Nowy Asgard

[Andreas D.]

korobov

Założyła kocyk na ciocię.
-Różowa… Może lepiej nie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Czemu? - spytała się zdziwiona Różowa.

[Andreas D.]

korobov

-Trochę… Narozrabiała wcześniej…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No daj spokój! Pomóż mi, Vergis.

[Andreas D.]

korobov

-To jest Noey Asgard…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-I co w związku z tym?

[Andreas D.]

korobov

-No… Trochę miała rękę przy poerwszym… No więc…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa westchnęła i kontynuuje próby uwolnienia cioci.

[Andreas D.]

korobov

-Różowa, nie jestem przekonany…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa patrzy się zdeterminowana na Vergisa.

[Andreas D.]

korobov

-Różowa, proszę, nie

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale… Ja chcę tylko pomóc!

[Andreas D.]

korobov

Położył dłoń na jej dłoni.
-Proszę, n… - i tutaj głos mu się złamał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa przytuliła Vergisa.

[Andreas D.]

korobov

-Co się dzi…- i znowu złamał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Przepraszam Vergis, nie chciałam Cię martwić… Bez urazy, pani Helo…

[Andreas D.]

korobov

-Nie szko… - znowu mu się głos złamał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Vergis, co się dzieje?

[Andreas D.]

korobov

-Jakbym wiedział… Jakbym wie- i znowu się złamał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa wygląda na mocno zmartwioną.