Empire City

[Andreas D.]

MrocznyK

stanęła za swoim Diamentem, i zastanawia się co pierwsze zjeść

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perełka patrzy się na pudełko z paczkami. Chyba będzie się dzieliła z Niebieską Diament.

[Andreas D.]

Woj2000

Cóż, to zawsze lepiej dla jego kieszeni. W muędzyczasie poszukał wzrokiem za jakimiś stolikami.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Stoliki są jak widać tuż przy witrynie.

[Andreas D.]

MrocznyK

hmm…
co by tu wybrać

[Andreas D.]

Woj2000

-Jakbyście chciały wzzystkue usiąść, to stoliki są tam… - oznajmił spokojnie, wskazując na stoliki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament, Perełka i Żółta Diament usiadły razem przy stoliku. Niebieska Diament pokazała swojej Perle, żeby się dosiadła.

[Andreas D.]

Woj2000

Dewey wziął krzesło z innego stolika i się do nich dosiadł. Nie chciał jeszcze rozpoczynać ,uroczystego posiłku", gdyż czekał, aż Niebieska Perła się dosiądzie.

[Andreas D.]

MrocznyK

Usiadła obok swojej Diament, jeśli było obok niej wolne miejsce

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Oczywiście, było wolne miejsce.

[Andreas D.]

Woj2000

-No, to życzę wszystkim smacznego!. - odpowiedział wesoło.

[Andreas D.]

MrocznyK

Bezproblemowo usiadła

• również życzę smacznego, Panie Dewey
  
  i myśli co zjeść jako pierwsze

[Andreas D.]

Woj2000

W międzyczasie Dewey zaczął pregryzać swoje biszkopty.

[Andreas D.]

MrocznyK

Myślenie intensywniej

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
Pyszności!
Mroczny:
Hm… Może tą słynną bułeczkę cynamonową?

[Andreas D.]

Woj2000

Jedząc sobie, patrzył, jak reszta jego towarzyszek radzi sobie z zamòwionymi wypiekami.

[Andreas D.]

MrocznyK

Ale ta cała “babeczka z jagodami” też wygląda pysznie…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
Niebieska Diament nie wie którego paczką wybrać, Żółta Diament obserwuje to wszystko z dystansem, a Perełka razem z Niebieską Perłą zastanawia się co wybrać.
Mroczny:
A może… OBA NA RAZ?!

[Andreas D.]

MrocznyK

Ale że fuzja jedzenia? To przecież niemożliwe, jedzenie nie jest Klejnotami!

[Andreas D.]

Woj2000

-Wszystko w porządku, Żółta? - za pytał się, widząc dystans Diament do tego, co się dzieje.