Statek Tanzanitu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Myślisz, że ostrzał z laserów zadziała?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Spróbujemy, zobaczymy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A masz może bombę termojądrową na składzie? Poważnie pytam.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…bomba termojądrowa? Hm…-spróbował sobie przypomnieć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Powinna być w jego bazie, ale tam przecież wszystko rozkradła Perydot.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Bomby termojądrowej to ona raczej by się bała tykać w obawie o swoją świetlną skórę. Zna Perydoty i takie coś je odstrasza jak czosnek wampiry.
-Powinna być w mojej bazie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Wybornie! Przynieś mi tutaj bombę termojądrową, resztę zostaw mnie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Uh…no dobrze. -rzekł i udał się do swojej Jaskinii.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ZIUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Powrócił tu z bombą
-Jestem z dostawą~

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tanzanit się spojrzała na Forsteryt.
-Bombowo~

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podszedł do niej i wręczył jej bańkę.
-Tak szczerze, to po co ci ta bomba?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tanzanit przyjęłą bombę.
-Rozpie**olę Zlepek i wykorzystam odłamki jako nieskończone źródło energii.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-POPIE*DOLIŁO CIĘ?! OD ZLEPKA ŁAPY PRECZ! -wyrwał jej pocisk i odsunął się.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Bo co? No nie mów, że czujesz coś do tego monstrum!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-JA JE STWORZYŁEM, ONA…JEST MOJĄ “CÓRKĄ”! NIE SKRZYWDZISZ AURORY!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jeny, przestań być taki uparty!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Odesłał bombę z bańką z powrotem do sejfu.
-Nie skrzywdzisz Aurory. To jedna z moich największych dzieł i nie mam zamiaru jej stracić.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Oddawaj mi tą bombę!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Sorry, Old Sport. Nie mam jej. -wzruszył ramionami.
-Może…moment moment. Możemy przecież wziąć odłamki z magazynu odłamków Klejnotów na Homeworld…chyba taki nawet jest.