Navigation

    Logo

    Wieloświat

    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Users
    • Groups

    Wielka Bagna

    S.T.A.L.K.E.R.∶ Gniew z Północy
    2
    32
    79
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • Bradoj
      Bradoj Mistrz Gry last edited by

      Tak jak nazwa wskazuje, nic więcej. Raczej nie ma tu drzew, tylko trzcina i woda.

      1 Reply Last reply Reply Quote
      • Bradoj
        Bradoj Mistrz Gry last edited by

        Wiewiur
        Siedziałeś przy ognisku w zniszczonym, trochę zalanym kościele. A może i cerkwi? Nikt już nie pamięta. Obok Ciebie siedziało 3 innych renegatów, którzy dopiero co weszli do środka.

        1 Reply Last reply Reply Quote
        • Wiewiur
          Wiewiur last edited by

          //Znał tych renegatów?//

          1 Reply Last reply Reply Quote
          • Bradoj
            Bradoj Mistrz Gry last edited by

            //Nie//

            1 Reply Last reply Reply Quote
            • Wiewiur
              Wiewiur last edited by

              - Długo już tu balujecie? - Zwrócił się pozostałych renegatow, licząc że któryś z nich będzie jakoś rozmowny.

              1 Reply Last reply Reply Quote
              • Bradoj
                Bradoj Mistrz Gry last edited by

                - Z pół roku? Nie wiem. Powiem Ci mordo, że chujowo tutaj. Z kasą ciężko, każdy do Ciebie napierdala czym fabryka dała.

                1 Reply Last reply Reply Quote
                • Wiewiur
                  Wiewiur last edited by

                  - A masz jakieś rady odnośnie przeżycia?

                  1 Reply Last reply Reply Quote
                  • Bradoj
                    Bradoj Mistrz Gry last edited by

                    - To nie strzelaj się ze stalkerami jak jest ich więcej, czasem w ogóle jak jest jeden to się nie bij bo nie wiesz czy nie natrafisz na jakiegoś weterana. No i na mutanty uważaj, z pistoletami w ogóle nie podchodź. A no na anomalie uważaj, jak powietrze będzie wirowało, jakoś się zniekształcało to lepiej tam nie iść bez jakiegoś zabezpieczenia, wiesz o co chodzi?

                    1 Reply Last reply Reply Quote
                    • Wiewiur
                      Wiewiur last edited by

                      Kiwnął głową na znak że rozumie.
                      - A czym dokładnie są te anomalie?

                      1 Reply Last reply Reply Quote
                      • Bradoj
                        Bradoj Mistrz Gry last edited by

                        - Takie jakieś dziwne to, sam nie rozumiem. Zmutowana przyroda, nie wiem co więcej powiedzieć.

                        1 Reply Last reply Reply Quote
                        • Wiewiur
                          Wiewiur last edited by

                          - Dzięki za informacje. Dokąd zamierzacie się udać? Może ruszyłbym z Wami? - Zaproponował. Widać że mają jakieś doświadczenie, to przy okazji sam Dmitrij mógłby się od nich czegoś nauczyć, a no i w grupie zawsze raźniej.

                          1 Reply Last reply Reply Quote
                          • Bradoj
                            Bradoj Mistrz Gry last edited by

                            - No my tutaj zostaniemy z 3 dni, a potem do starej bazy Czystego Nieba, niedaleko stąd.

                            1 Reply Last reply Reply Quote
                            • Wiewiur
                              Wiewiur last edited by

                              - A do jakiego miejsca polecacie się udać takiemu żółtodziobowi jak ja? Wiecie, by lepiej nieco teren poznać, albo coś.

                              1 Reply Last reply Reply Quote
                              • Bradoj
                                Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                - Najlepiej to stamtąd skąd przyszedłeś. - Zaśmiał się jeden z nich. - Nie wiem stary, ja tu chodziłem po Bagnach i kradłem co się dało, tylko unikaj wojskowych bo się tu ostatnio zaczęli pałętać.

                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                • Wiewiur
                                  Wiewiur last edited by

                                  - Dzięki, jak się kiedyś jeszcze spotkamy to czymś się odwdzięczę za informacje - Odparł. Posiedzi jeszcze chwilę i ruszy na ekspedycję bagien, wypoczęty i gotowy do działania.

                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                  • Bradoj
                                    Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                    - Dobra, nie ma sprawy.
                                    Słońce dawało o sobie znać przez chmury, było koło 14.

                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                    • Wiewiur
                                      Wiewiur last edited by

                                      Po pewnym czasie wstał i opuścił kościół. Czas poszukać jakichś ciał do obrabowania, może znajdzie coś lepszego niż pistolet. Rozglądnął się po okolicy.

                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                      • Bradoj
                                        Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                        5 metrów od kościoła stał zniszczony domek, nie miał już połowy ścian. Był tam też częściowo zalany cmentarzyk, z kilkoma nowymi grobami. Tak poza tym nic tam nie było, wszystko zasłaniała trzcina. Była tam też ścieżka, prowadziła z zachodu na wschód.

                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                        • Wiewiur
                                          Wiewiur last edited by

                                          Najpierw ruszył w stronę domu. Niby jego koledzy mogli to już przeszukać, ale równie dobrze mogli coś przeoczyć.

                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                          • Bradoj
                                            Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                            Dom stał pusty, został tylko stary piec kaflowy.

                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                            • Wiewiur
                                              Wiewiur last edited by

                                              W sumie nic nie straci jeśli przeszuka piec, a nuż ktoś coś tam schował.

                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                              • Bradoj
                                                Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                                Nic tam nie było.

                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                • Wiewiur
                                                  Wiewiur last edited by

                                                  W takim razie opuszcza dom i kieruje się cmentarza, szukając łopaty.

                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                  • Bradoj
                                                    Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                                    Łopaty brak.

                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                    • Wiewiur
                                                      Wiewiur last edited by

                                                      A groby były odkopane?

                                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                                      • Bradoj
                                                        Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                                        Nie i wszystkie miały po kilka miesięcy.

                                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                                        • Wiewiur
                                                          Wiewiur last edited by

                                                          W takim razie ruszył ścieżką na wschód.

                                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                                          • Bradoj
                                                            Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                                            Obok ścieżki stało wiele znaków ostrzegających o wojskowym posterunku.

                                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                                            • Wiewiur
                                                              Wiewiur last edited by

                                                              Oj, to w takim razie zawrócił i ruszył na zachód. Nie czuł się na siłach, by odwiedzać wojskową bazę…

                                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                                              • Bradoj
                                                                Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                                                Na wschodzie nie było takowych znaków, po kilkudziesięciu metrach natrafiłeś na starą wioskę. Parę zniszczonych i zalanych drewnianych domków, niedawno używane ognisko i śmieci po stalkerach.

                                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                • Wiewiur
                                                                  Wiewiur last edited by

                                                                  Sięgnął po swoją broń i powoli zbliżał się do wioski. Szedł powoli i ostrożnie, nasłuchując czy na pewno nikogo tu nie ma. Skoro ognisko est z niedawna, prawdopodobnym jest, że nic tu nie ma…

                                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                  • Bradoj
                                                                    Bradoj Mistrz Gry last edited by

                                                                    W wiosce było cicho, do czasu aż kilka kilometrów za twoimi plecami zabrzmiał wielkokalibrowy karabin maszynowy. Wojskowi pewnie kogoś zauważyli.

                                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                    • First post
                                                                      Last post