Navigation

    Logo

    Wieloświat

    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Users
    • Groups

    Hangar

    Kazamata XIII
    16
    1914
    3699
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • PanSzakal
      PanSzakal last edited by

      Poniekąd mu ulżyło że Claudia nie miała ochoty na powtórkę.
      - Masz rację, nie ma co przesadzać.

      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

      1 Reply Last reply Reply Quote
      • Abbey
        Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

        Ziewnęła lekko.
        — Poza tym robi się późno.

        Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

        1 Reply Last reply Reply Quote
        • PanSzakal
          PanSzakal last edited by

          - No trochę nam to zajęło - westchnął lekko

          Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

          1 Reply Last reply Reply Quote
          • Abbey
            Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

            — Więc to pytanie musi paść - chcesz zostać czy zwijasz się do siebie?

            Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

            1 Reply Last reply Reply Quote
            • PanSzakal
              PanSzakal last edited by

              - Z chęcią bym został ale mam jeszcze pewną sprawę do załatwienia, jednak nie powinno to zająć zbyt długo.

              Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

              1 Reply Last reply Reply Quote
              • Abbey
                Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                — Wydaje mi się, że będziesz już wiedział, gdzie wrócić, co?
                Pocałowała go w policzek.

                Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                1 Reply Last reply Reply Quote
                • PanSzakal
                  PanSzakal last edited by

                  - Oczywiście - upewnił ją po czym wstał i zaczął się ubierać.

                  Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                  1 Reply Last reply Reply Quote
                  • Abbey
                    Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                    Po niedługim czasie był gotów do drogi.

                    Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                    1 Reply Last reply Reply Quote
                    • PanSzakal
                      PanSzakal last edited by

                      - Za niedługo wrócę - rzucił na odchodne Mortimer i opuścił pokój Claudii a udał się w stronę swojego statku

                      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                      1 Reply Last reply Reply Quote
                      • Abbey
                        Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                        Tam również dotarł dosyć szybko, nic konkretnego się nie zmieniło.

                        Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                        1 Reply Last reply Reply Quote
                        • PanSzakal
                          PanSzakal last edited by

                          Rozejrzał się w poszukiwaniu tamtego malarza od siedmiu boleści. Jak mu tam było?.. Beniamin? Bernardyn? Mniejsza o to.
                          Mortimer chciał zobaczyć tylko jak ulicznemu artyście szła praca nad malunkiem i czy chłopak nie został przypadkiem aresztowany…

                          Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                          1 Reply Last reply Reply Quote
                          • Abbey
                            Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                            Na chłopaka nie trafił, ale spostrzegł szkic tego, co powoli tworzył na kadłubie. Zaczynało to przypominać hydrę.

                            Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                            1 Reply Last reply Reply Quote
                            • PanSzakal
                              PanSzakal last edited by

                              Mortimer obejrzał uważnie malunek, czy też szkic, potem rozejrzał się jeszcze raz za chłopakiem i sprawdził czy ze statkiem wszystko w porządku.

                              Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                              1 Reply Last reply Reply Quote
                              • Abbey
                                Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                                Wyglądało na to, że statek był w należytym porządku i dzieciak niczego nie zepsuł. Mortimerowi udało się go po chwili wypatrzeć, jak przemyka z pełną torbą pomiędzy statkami.

                                Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                • Kubeł1001
                                  Kubeł1001 Elarid last edited by

                                  W takim razie czekał na powrót któregoś z jego towarzyszy.

                                  - Gdzie? - zapytał, chwytając pospiesznie za broń i wychodząc na zewnątrz. Nie żeby same zapasy z niedźwiedziem były czymś dziwnym, ale już to, że akurat Cyr się za nie zabrał, to było coś nowego.

                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                  • PanSzakal
                                    PanSzakal last edited by

                                    Poczekał chwilę w jakimś względnie widocznym miejscu aż chłopak go zauważy

                                    Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                    • Abbey
                                      Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                                      Kuba
                                      Po jakimś czasie przyszedł Johan i rozejrzał się po całym pobojowisku. Pozwolił sobie gwizdnąć z uznaniem.

                                      Kuba
                                      — Widziałem go w magazynach, ale obawiam obawiam się, że mogli już stamtąd wylecieć z rozpędu gdzieś indziej.

                                      Szakal
                                      W końcu podszedł do statku. Uśmiechnął się widząc Mortimera.
                                      — Witam ponownie.

                                      Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                      • PanSzakal
                                        PanSzakal last edited by

                                        - A witam. Widzę że praca powoli posuwa się do przodu. Nie było żadnych kłopotów?

                                        Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                        • Abbey
                                          Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                                          — Raczej nie. Znaczy, ja osobiście z przyzwyczajenia pracuję z doskoku, więc raczej problemy nie występują.

                                          Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                          • PanSzakal
                                            PanSzakal last edited by

                                            - Rozumiem. Jak myślisz, ile ci to zajmie?

                                            Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                            • Abbey
                                              Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                                              — Chyba z dzień. Dość płynnie idzie.

                                              Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                              • PanSzakal
                                                PanSzakal last edited by

                                                - To świetne wieści. Ile byś za to chciał?

                                                Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                • Abbey
                                                  Abbey Black Wonderland Mistrz Gry last edited by

                                                  Spojrzał w podłogę z lekkim zdenerwowaniem.
                                                  — Wolałbym porozmawiać o tym jak skończę. To będzie dogodniejszy czas na ewentualne dogadywanie ceny.

                                                  Sens życia? Nie rozpoznałabym sensu życia, gdyby wyskoczył z krzaków i ugryzł mnie w dupę.

                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                  • Kubeł1001
                                                    Kubeł1001 Elarid last edited by

                                                    Wzruszył ramionami.
                                                    - Widywałeś mnie w lepszej formie. Masz coś ciekawego?

                                                    - Zbierz wszystkich, niech wezmą spluwy i będą gotowi do wyjścia za minutę, góra dwie. Zostaw tylko droidy na straży… Oksana też niech pójdzie, może się przydać żeby go poskładać. - odparł i nie czekając na reakcję młodego, sam zebrał swoją broń i resztę ekwipunku po czym opuścił swoją kajutę.

                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                    • PanSzakal
                                                      PanSzakal last edited by

                                                      - Ma się rozumieć, chcę tylko wiedzieć mniej więcej jaka kwota by nam odpowiadała tak by nikt nie czuł się pokrzywdzony.

                                                      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                                      • First post
                                                        Last post