Krukownik
-
W Onaliah występuje pewien fascynujący gatunek kruków - Kruk Smugowy. Poza nieco większym rozmiarem, bardziej napuszonymi piórami i szafirowym ubarwieniem, od swoich bardziej ordynarnych braci różni się jeszcze jedną rzeczą. To stworzenie magiczne, a jego moc objawia się tym, że w jedną sekundę potrafi błysnąć i przeteleportować się odległość blisko kilometra, zostawiając za sobą neonową smugę. A że teleportacje potrafi wykonywać w sekundowych przerwach, jest on niezawodnym narzędziem komunikacyjnym, skracający czas wysłania wiadomości na drugi koniec świata z kilku dni, do kilku godzin. Niewielu stać na swojego smugowca, dlatego przeciętne osoby zwykły przesiadywać w krukownikach, stacjach z których można nadać zwierze do dowolnego cywilizowanego fragmentu świata. Z czasem poza możliwością wysłania listu, placówki te zmieniły się w miejsca kulturowe, gdzie majętni biznesmeni i zakochani poeci mogą przy kubku herbaty lub lampce wina porozmawiać o bieżących sprawach w oczekiwaniu na list.
Odpowiednik czatu
-
Popraw te kody, bo aż boli…
-
Chciałbym, ale nie mam pojęcia co jest nie tak : V
Bulwa też próbował i poległ
-
Jutro się naprawi
-
Coś naklikał skurwysyn i teraz się dziwi, że nie da się odklikać.
-
Dobry dzień dobry wieczór
-
Witam.
-
Gulasz, można już wrzucać jednostki czy jeszcze się wstrzymać?
-
@Gulasz86 jeśli chodzi o formatowanie to odrobinę ogarnąłem wybór państw: nie daje się 3 myślników bezpośrednio pod akapitem, albo ten stanie się nagłówkiem. Musi być przynajmniej linijka odstępu.
Do tego możesz tam zmienić plusy tak, by nie było spacji między plusem a tekstem, albo dać \ przed plusami
Bo:
+ to jest element listy+to jest zwykły tekst
Ale też:
+ to jest zwykły tekst (z \)W religiach widzę, że <u> psuje formatowanie. Niestety nie ma odpowiednika, więc trzeba by po prostu usunąć.
-
Dobry wieczór.
-
Patrząc na ryj tego typa, to wybrałeś ten art ze względu na kobietę, co nie Ether?
-
Ze względu na to, że nie ma innych artów z władcą siedzącym na tronie i jakąś ładną kobietą u jego stóp. Jeśli chcesz możesz spróbować, ale spokojnie spędziłem zarówno na pinterescie i deviantarcie ponad godzinę i znalazłem z cztery odpowiadające. A ten najlepszy.
-
Dla wszelkich zainteresowanych: W zakładce Zasady Gry pojawiła się mapa z nazwami geograficznymi!
-
Jednostki byś robił, a nie się opierdalasz.
-
^^^
-
Hej, jestem w trakcie pisania tury, więc jak ktoś jeszcze nie wybrał państwa dla siebie, radzę się pośpieszyć!
-
Kurcze, wszystko co fajne zaklepane
@Gulasz86 doradź fajne nieludzkie państwo dla kogoś kto nie umie we floty
-
Kotaron ponoć dobry.
-
Jak wiadomo kocham grać ludźmi, zwłaszcza agresywnymi najeźdźcami…
-
Soleth Vonar? Oni w miare pokojowi i dostojni.
-
Nie zapominaj też, że masz pierwszeństwo do swojego państwa z pierwszej edycji.
-
Zależy, czy maks zgodzi się mi ich odstąpić, już do niego o tym napisałem
Soleth jest rzeczywiście pewnym pomysłem, chociaż jestem chyba zbyt na nich chaotyczny
-
Nieprawda, Kotaron najlepsze państwo w grze, inni chcą Cię do niego zniechęcić, bo po dwóch turach byłbyś hegemonem Onaliah.
-
Bardzo chciałbyś mnie rozjechać, nie?
-
Kotaron to bardziej mem. Sam przeczytaj. To strasznie nijaki kraj…
-
Bierz to, co uważasz, bo i tak Arcyksiężną prędzej, czy później cię odwiedzę.
Nie, to nie jest groźba.
Ja po prostu bardzo lubię odwiedzać innych władców, bo większość z was siedzi tępo w swoich granicach i nie chce rozszerzać swoich horyzontów.
-
Halo, ja se robię wycieczki krajoznawcze.
-
Twoje wycieczki nadal są w twoich granicach, bo tak ci się podobają miejscowe krajobrazy, że chciałbyś je mieć w swoim państwie.
-
@Bzdurek jeśli chcesz grać agresywnymi ludźmi to polecam Crimetrę
-
On chce coś odwrotnego…
Łagodnych nieludzi.
-
No to w takim razie Drakoreliangh
-
@Maks9o dopisałem ci turę, więc oficjalnie możesz zacząć grać
-
Bunt-gotowe
Zjebanie stosunków-gotowe
Spierdolenie sobie najważniejszej statystyki-gotowe
Przegranie wojny-nie gotowe
-
Wszystko przed tobą młody
-
^^^
-
Pamiętaj, z PBFami jest jak z naleśnikami. Pierwszy zawsze się spierdoli
-
Zwłaszcza jak bierzesz jedno z największych państw. Ahh, Etheron…
-
No o co Ci chodzi? Ładnie się przecież rozrósł.
-
Dam ci radę na start - pilnuj, czy aby na pewno nie dałeś o jednego lub dwóch zer za dużo.
-
Tylko dzięki mojemu geniuszowi strategicznemu, taktycznemu i umiejętności odnalezienia się na arenie międzynarodowej. Nie zapominajmy oczywiście o kreatywności i nieszablonowym myśleniu pozwalającym zniszczyć całkowicie jedno państwo jednym prostym ruchem, przez co wszyscy gracze pbfów mnie nienawidzą.
-
Jesteś za dobry na Miracię. Tobie to powinno się dać pod władzę jakieś księstwo, bo inaczej wszystkich zniszczysz.
-
Coś bym powiedział na temat skromności i kompleksów, ale nie chcę mi się. Zostawmy te brudy i po prostu grajmy
-
Pomyśl sobie, co by było, gdyby Ether wziął najpotężniejszy kraj w grze, Kotaronem zwany? Wtedy już po trzech turach byłoby po nas.
-
Och, spokojnie. Wtedy miałem trzy artefakty i pewne korzyści terenowe. I skorzystałem tylko z jednego! Co by było gdybym użył dwóch innych?
Teraz jestem jedynie spokojnym i skromnym kupcem bez większych ambicji czy aspiracji…
-
Czy Ty to piszesz w żartach? :v
-
dalej jestem ciekaw co robiły tamte dwa artefakty.
A o mojej obecnej sytuacji - nie.
-
Działanie jednego, przynajmniej częściowe, jest opisane chyba w pierwszej turze Eshistanu. Tego kielicha.
-
o, znalazłem.
Gdyby ktoś był ciekaw:
Nie było to zwyczajne naczynie, ale Artefakt, jaki władca wytargował od Etheronu, który to znalazł go na małej wysepce. Początkowe właściwości tego przedmiotu naprawdę nie powalały, wręcz wydawał się niegodny swojej wysokiej ceny: Poprawiał smak napoi, mógł przemieniać do woli jeden trunek w drugi, przy odrobinie czasu, ale z czasem okazało się, że cieczy w nim nie można zatruć. Dopiero później Alamar zrozumiał, zresztą przypadkiem, że pozwala on na widzenie przyszłości, teraźniejszości i przyszłości. Trzeba było tylko wyrecytować odpowiednią formułkę wyrytą na kielichu i wypić ciecz, z jakiej chciało się wróżyć, a otrzymało się wizję, której klarowność zależała choćby od rodzaju cieczy, jej świeżości, czystości i tym podobnych. Trzeba przyznać, że picie wody wymieszanej z krwią, pyłem, popiołem czy nawet samej krwi było dość obrzydliwe, ale czego się nie robi, aby mieć wzgląd w to, co minęło, jest lub będzie?
A trzeci?
-
Dowiesz się w swoim czasie.
-
Okej, co do tur (patrzę na obecność w Skarbcu):
Wiewiur - Tak.
Hejter -
Ether - Tak.
Marcin -
Rafael -
Vader - Tak.
Kuba - Tak.
Tonic -
Bulwa - WIP.
Max -
Bzdurek - WIP
Maksiu - WIP4/12 zrobiło tury.