Szèkèly-Żukow
-
Rozmowa I sekretarza Węgierskiej Republiki Ludowej Laszló Szèkèlyego i marszałka Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich - Gieorgija Żukowa.
-
//suchopiętaszku
-
Żukow przyleciał do Węgier, na szczęście bez szwanku.
-No towarzyszu, czego potrzebujecie? Nawet nie wiecie jak bardzo stresujące było opuszczenie ZSRR w takiej chwili.
-
- Przejdźmy do konkretów. Trzeba pozbyć się Berii zanim spróbuje chociaż dotknąć władzy. Spdkobiercą po Stalinie nie może być osoba niezrównoważona psychicznie.
-
-Już po Związku. Jak dla mnie nie ma sensu walczyć, ale jak chcecie. To co proponujecie, towarzyszu?
-
- Jak powiedziałem. Trzeba się pozbyć Berii i jego marionetki Malenkowa, póki nie zdobędzie władzy - zbliżył się do Żukowa - Nie chcesz być sekretarzem?
-
-Ciekawa propozycja, a możliwa do zrealizowania?
-
-Możliwe, jak najbardziej. Wystarczy dogadać się z Moskalenko, Budionnym i Woroszyłowem. Ewentualnie marionetkowego sekretarza.
-
-Nie wiem czy oni mają ochotę się dogadać. To nie może się skończyć dobrze.