Mustafar
-
Mała, wulkaniczna planeta na Zewnętrznych Rubieżach. Mustafar była jedną z baz Separatystów podczas Wojen Klonów. Zamieszkiwana przez ok. 20 000 tysięcy mieszkańców.
-
-
Merekeusz
Varan Jala-Fel
Po dotarciu na Mustafar, Varan wyrusza wypełnić swoją misję, którą jest znalezienie jak największej ilości holokronów.
-
Brodacz
Staje przed pałacem Vadera, ale czy tam jest holokron i najważniejsze, czy właściciel jest w środku?
-
Merekeusz
Varan Jala-Fel
Postanawia udać się do pałacu Vadera i dalej szuka holokronów, zachowując jednak ostrożność, będąc gotowy w razie wypadku do obrony.
-
-
Merekeusz
Brodacz pisze:Nie zanosi się na to aby sam mroczny lord tu był
//Odpisz więc, czy znalazł cokolwiek interesującego, czy nie.
-
-
Merekeusz
Varan Jala-Fel
Skoro nie wyczuwa jego obecności, to wyruszę głębiej by znaleźć holokrony, lub coś równie interesującego.
-
-
-
-
-
-
Merekeusz
Zaczyna od najmniejszych sal, zawężając strefy poszukiwań.
//jak chcesz to możesz skipnąć do czasu znalezienia czegoś interesującego.
-
-
-
Brodacz
//Ku*wa, przecież to się dzieje między częściami 3 i 4, pomyliłem się, muszę usunąć wątek o mieczu Obi-Wana, bo on jeszcze żyje, ale mam coś według mnie fajnego w ramach rekompensaty//
-
-
-
-
Brodacz
-Możesz mnie zwać Darth Destroyer, ale mistrz spodziewał się raczej wścibskiego łowcy nagród bądź jedi, nie sitha. Jesteś uczniem imperatora, który ma go zabić?
Stoi przed nim naprawdę młody chłopak, na oko 20 lat
-
Merekeusz
- Jestem Mrocznym Jedi - Me imię brzmi Varan Jala-Fel, natomiast nie współpracuję z Palpatinem, jestem tu po holokrony.
-
Brodacz
-Nie dostaniesz ich, nie póki ja pilnuję pałacu Varanie Jala-Fel, wiesz że teraz moim obowiązkiem jest cię zabić, ale opuśćmy pałac nie chcę tego robić tutaj
-
-
-
Merekeusz
Varan Jala-Fel
Próbuje wyssać z niego zarównk życie, jak i Moc. Jeśli się to nie udaje, to zmniejsza temperaturę ciała przeciwnika do zera absolutnego.
-
-
-
Brodacz
//Wiem// Przeciwnik lekko odleciał, jednak nie zrobiło mu to wielkiej krzywdy, ale dało czas na podniesienie miecza i powstanie. Destroyer chwiejąc się na nogach -Nie pozwolę ci mnie zabić, a na pewno nie w tym pałacu- ruszył powoli licząc na szermierkę, a nie pojedynek na moc
-
-
Brodacz
Nie próbował nawet uwolnić się z uścisku tylko użył tej samej mocy na rywalu z nadzieją, że to nie on puści pierwszy tylko ten mroczny jedi
-
Merekeusz
//W sumie go nie ma szans, Destroyer się dopiero uczy duszenia//
Zamyka oczy, by wzbudzić w przeciwniku myśl, że go pokonał, po czym ciska miecz świetlny w jego stronę.
-
-
-
-
Brodacz
Jednym mieczem dostał między żebra, drugi jakoś go minął -Jeśli taki masz zamiar wykończ mnie i tak nie zostanę nikim potężnym, a z raną od miecza między żebrami się nie podniosę-
//Dobra, zabij go//
-
-
-
-
-
-
Brodacz
Jakiś powinien być, chyba że Vader zabrał wszystkie bądź ten jeden jedyny holokron ze sobą, wtedy nie będzie łatwo ani wtargnąć na okręt imperialny, ani tym bardziej z niego wyjść
-
-
-
-
-
-
-