Ciemny las
-
“Mroczniejsza” część lasu, legowisko wielu niebezpiecznych stworów. Można tu spotkać wielkie pająki, koboldy czy nawet zmory. Niektóre z tych potworów zbierają skarby, jednak prawdziwą nagrodą zebraną w tym miejscu to rzadkie rośliny rosnące w okolicy.
-
Skinęła mu tylko lekko głową, by nie naruszać ciszy. Odwzajemniła smutne spojrzenie liska, ale w tej chwili nie mogła go uratować. Częściowo dlatego, że bała się, iż akurat w trakcie heroicznego ratunku mogą przybyć pająki, a wtedy będzie w nieciekawej sytuacji. Za to obiecała sobie w duchu, iż jak tylko zdołają jakoś pokonać stwory, które przyjdą to na pewno spróbuje go oswobodzić. W międzyczasie owinęła obszar tuż za ostrzem swojej włóczni paroma ze starych szmat, które kiedyś zakupiła. Oczywiście były one wystarczająco oddalone od miejsca dzidy, które zazwyczaj chwytała dłonią.
-
// Olej jest niezbędny jak mam łatwopalne szmaty, które Silia skołowała na potrzeby poprzedniej misji i okazały się niepotrzebne? //
-
// Chyba można już robić odpis, bo ja nie mam nic do dodania. //
-
//znaczy chodzi o to że szmaty szybko się spalą, olej by przedłużył działanie chyba… d20 na pająki once again. I później ukrycie.
Niestety pająki okazały się bardziej spostrzegawcze niż zakładali awantunicy, 3 bestie szybko ich odkryły rzucając się na poszukiwaczy przygód.
Rolling 2d20 dice: [12, 3]Total:15
-
- No to zaczynamy przedstawienie. - odparł sam do siebie i zaczął koncentrować się na rzuceniu zaklęcia “Multiple Force Bolt” w celu zabicia lub przynajmniej zranienia pająków.
-
Zaczaili się na pająki, ale przy takiej roślinności Silia dopuszczała do siebie widmo walki. Pająki były zwinne, bardzo zwinne, ale czasami naturalne predyspozycje oraz wrodzona mobilność są niczym wobec potęgi magii.
- Force Homing [Target: Spider on greatest hit chance] Arrow. - Wypowiedziała. Oczywiście o ile miała czas, by rzucić zaklęcie. Jeśli nie to spróbowała odskoczyć na bezpieczniejszy dystans uważając na możliwość postrzelenia siecią.
-
//D20 na skupienia, sukcesy 7, 2.
Kula energii stworzona przez Sil niemal implodowała pająka, niestety Eltharion nie mógł się skoncentrować na tyle aby rzucić zaklęcie. Pająki zbliżyły się na tyle aby zaatakować.
Rolling 2d20 dice: [5, 20]Total:25
-
// Te pająki strzelają siecią z japy czy tak jak normalne pająki z odwłoka? I czy skoro tkają sieci to nie mają zdolności skocznych? //
-
//yyyy… daj mi się zapytać zakonowego eksperta od pająków, ja się na tym nie znam.
-
// Zakonowy ekspert od pająków? //
-
// Nirqm, jeszcze nie odpisał niestety. Ale ustalmy że strzelają z mordy i mają jakieś podstawowe umiejętności skoczne.
-
// Nie, wielkie pająki wystrzeliwują sieci z odwłoka. //
-
//ale to są te ogromne
-
// Właśnie o tych ogromnych mówię. //
-
//Znaczy mogą, ja się na pająkach nie znam.
-
// Jako że u wszystkich gatunków pająków tworzących sieć organ odpowiedzialny za jej produkcje jest w odwłoku, to stawiałbym właśnie na to
-
//Skoro tak to strzelają z odwłoka.
-
- Zaatakujmy tego bliżej. Tnij po odnóżach. - Rzuciła do towarzysza, który zbrojny w szablę miał stosunkowo krótki zasięg ataku, ale mógł zadawać cięcia. Pająki miały metra wysokości przez co i tak były niższe niż para awanturników, za to ich zwinność czyniła z nich wymagających oponentów. Do tego inną sprawą była wysokość odrażającego stwora, a czym innym rozpiętość ich nóg.
Sama obrała za cel bliższego pająka celując włócznią bezpośrednio w przednią część korpusu pająka. To był w jej perspektywie najlepszy możliwy punkt ataku, a atutem jej typu broni było stosunkowo długie drzewce.
-
Zgodnie z zaleceniem kitsune, Eltharion wyciągnął swoją szablę i zaczął atakować pająki po odnóżach.
-
//D20 na atak Sil, D20 na atak Elthariona, D20 na atak pajonga jeden na Sil drugi na Elfa. sukcesy 11, 11, 14, 14
Szybkie dźgnięcie włócznią zraniło pająka. Bestia cofnęła się z bólu, obok Eltharion walczył z innym, jednak miał problemy z defensywą, 3 odnóża na raz pomknęły w jego kierunku, elf odbił jedno i uniknął drugiego, jednak trzecie ubodło go w ramię.
Rolling 4d20 dice: [17, 7, 4, 16]Total:44
-
// Pająki mają jak już Stopa zauważył organ wytwarzający sieć w odwłoku i tam też są otwory do jej “wydalania”. Nawet LoTRowa Sheloba wytwarzała sieć w odwłoku.
//
-
//muszę zrobić rework broni i pancerzy
-
- Wytrzymaj tam moment. - Rzuciła do towarzysza, a sama korzystając z sukcesu pierwszego ataku postanowiła pójść za ciosem, by nie dać stworzeniu czasu do ogarnięcia się. Miała nadzieję, że pchnięcie zdołało naruszyć jakieś organy pająka, zwłaszcza wzroku i równowagi, a to mogło ułatwić dalsze natarcie. Toteż ruszyła by zadać kolejne pchnięcie wzmocnione skróceniem dystansu.
-
//Ditto, Nawet jeśli to nic by nie dało. I efekty są po krytykach
Tym razem pająk był przygotowany, odskoczył w tył ledwo unikając grotu włóczni. Wydawał się przerażony, całą uwagę skupiał na broni kitsune. Eltharion zdążył za to złapać rytm i ciachnął pajęczaka po brzuchu.
Rolling 4d20 dice: [4, 11, 5, 12]Total:32
-
// Żadnego bonusu z faktu, że dostał po mordzie, a tam ma oczka i japę? //
-
Cóż, szybko stracił zapał do ataku. Coś za szybko. Ale problemy pająka były Kitsune wręcz na rękę. Niepokój zwierzyny związany z jej bronią sugerował, że albo te stworzenia czują respekt do tego co je zraniło, albo mają jakiś uraz do włóczni. Ale w takim razie powinien od razu się jej zlęknąć. Zostaje pierwsza opcja.
Niemniej nie mogła w obecnej sytuacji odpuścić. Jak to mówią - do trzech razy sztuka. Dlatego ponowiła ideę, zaatakowania pajęczaka, jednakże gotowa od odskoku w razie potrzeby. Pozorny strach pająka mógł być blefem skłaniającym ją do odsłonięcia się.
-
Skoro powiedziało się “A”, to trzeba powiedzieć “B”. Eltharion kontynuował atakowanie pająków swoją szablą.
-
//D20 na ataki wasze ale pajongi mają rzuty na sieć, sukces dla nich 17
Włócznia pomknęła do celu, bestia odruchowo się skuliła, jednak kitsune to przewidziała, gdyby nie skrzydełka przy ostrzu grot biłby się zbyt głęboko aby go wyciągnąć. Te same skrzydełka powstrzymały stwora przed rzuceniem się na drobną kitsune. Eltharion również sobie radził, szybkie, oszczędne cięcia szablą obijały odnóża jednocześnie znacząc je wieloma drobnymi ranami. Cokolwiek planowały pająki zostało przerwane przez atak awanturników.
Rolling 4d20 dice: [13, 15, 11, 6]Total:45
-
// Domyślam się jak bardzo udupi to moją postać ale czuję się zobowiązany przypomnieć, że aktualnie nadal używam włóczni nabytej przed misja z dzikami. Nowa włócznia, której użycie sugeruje opis jest dopiero tworzona.
Chyba, że masz tego świadomość, a obecna włócznia też posiada styl z bocznymi skrzydełkami przy ostrzu. //
-
//Myślałem że zrobiłeś sobie to makuro yari czy coś.
-
// A, no to możemy tak przyjąć, będzie wygodniej. //
Pająk swoim skuleniem nie tylko utrudnił samemu sobie atak ale i poszerzył paletę ruchu Kitsune. Ta wyczuwając okazję spróbowała wskoczyć na grzbiet pająka co, nie licząc ruchów poczwary, uczyniłoby ją bezpieczną zarówno wobec jadowych szczęk, silnych odnóży oraz ryzyka postrzelenia siecią. A jeśli się uda… Tak, to będzie dobre miejsce do zasypania pająka dźgnięciami włóczni we wrażliwe ciało.
-
theslowestfootintheeast Soviet Dust Pandemia Arsyntia Metro 2035 Zorze Onaliah last edited by theslowestfootintheeast
Eltharion kontynuował atakowanie pająków swoją szablą. Na razie ta taktyka działa, choć pewnie będzie trzeba rzucić jakieś zaklęcie w późniejszej fazie konfliktu.
-
//Dobra, jednak muszę jeszcze na chwilę zniknąć.
-
//D20 na manewr Sil 14 sukces, reszta taka sama.
Manewr Sil się nie udał, pająk zrzucił ją z swego grzbietu, jednak dzięki swojej zwinności uniknęła ona obrażeń oddtaczając się zwinnie do tyłu, Eltharion nadal walczył z drugą bestią, wydawało się jakby był spychany do defensywy.
Rolling 4d20 dice: [9, 4, 11, 12]Total:36
-
- Cholera, może faktycznie pora spróbować rzucić jakieś zaklęcie? - pomyślał nieco poddenerwowany, choć wciąż próbował zachować spokój. Na razie kontynuował walkę za pomocą swojej szabli, choć jeśli dalej będzie spychany w defensywę, to koniecznym będzie użycie magii.
-
Splunęła w bok.
- Twarde bestie. - Rzuciła poprawiając chwyt na włóczni. Delikatnie się uśmiechnęła obserwując uważnie pająka. Ciepło bitewnego podniecenia zaczęło ogarniać jej ciało powodując przyjemne doznania. Właśnie, ogień! Ale cholera… Czy ma wystarczającą ilość czasu? Przecież pająk może strzelić w nią siecią albo po prostu zaatakować, gdy będzie wyciągać krzesiwo.
Postawiła na… wojnę pozycyjną. To znaczy stanęła w pozycji gotowości bojowej z włócznią przygotowaną do ciosu czekając na to co zrobi pająk i będąc gotowa odskoczyć, gdy tylko spróbuje zaatakować.
-
//D20 na atak Elthariona i Atak pająka na elfa.
Sil mierzyła wielką poczwarę wzrokiem, bestia widocznie bała się ostrej włóczni. Pamiętała ten ból, cierpienie które mogło doprowadzić do śmierci. Przez mgłę zapomnienia wypłyneły obrazy innych poszukiwaczy przygód, tych których zabiła. Żaden nie wytrzymał tak długo jak to dziwne stworzenie. Nagle poczuła w sobie pustkę. Jej brat zginął, rozcięty niemal na pół przez drugiego z ludzików, bitwa wydawała się przegrana.
Rolling 1d20 dice: [15]Total:15
-
- Strzelaj, masz czyste podejście. - Syknęła do towarzysza samemu powoli, krok po kroku przesuwała się w kierunku przeciwnym do Elfa jednocześnie skupiając na sobie uwagę potwora. Chciała zachować go w stanie zawahania w jakim obecnie się znajdował. Oczywiście nadal była gotowa do odskoku w razie potrzeb.
-
theslowestfootintheeast Soviet Dust Pandemia Arsyntia Metro 2035 Zorze Onaliah last edited by theslowestfootintheeast
- No to strzelam. - odparł sam do siebie i skoncentrował się na rzuceniu zaklęcia “Expand Force Bolt”. Chciał poprzez zaklęcie zabić ostatniego z pająków.
-
//ale został ostatni. Jednego ubiłeś, jednego zabiła Sil 20 na początku.
-
// Poprawione, można rzucać. //
-
//d20 na koncentrację. I idę sobie zrobić kawę, proszę, nie zróbcie 10 odpisów jak mnie nie będzie. Sukces 7
Potężna kula energii utworzyła się przed Elfem, pocisk czystej mocy rósł, aż do momentu w którym przypominał sporego arbuza. Następnie wystrzelił w pająka który właśnie szykował się do ucieczki, niemal odrywając tułów od ciała. Cisza była wręcz ogłuszająca, jedynym dźwiękiem był cichy stuk kropel krwi spływającej z broni awanturników.
Rolling 1d20 dice: [19]Total:19
-
- Miały być, trzy, zabiliśmy trzy. - Podsumowała zwięźle ich wyczyn. Bitewny animusz nieco z niej opadł, oparła włócznię o ziemię ciężko oddychając. Cały czas nasłuchiwała jednak uważnie, bo te pająki, które zdołali zabić nie musiały być jedynymi w okolicy.
- Masz szablę, Tobie lepiej powinno pójść odcięcie odwłoków. No i kłów, jeśli oczywiście chce Ci się z nimi babrać. Zaraz Ci pomogę tylko muszę coś załatwić. - Powiedziała do Elfa po chwili milczenia.
Tak, miała do zrobienia coś, co obiecała sobie wcześniej. Zbliżyła się do liska uwięzionego wcześniej w sieci pajęczej i po upewnieniu się, że nie nadchodzi nowe niebezpieczeństwo spróbowała zamachami włóczni przeciąć więżące go sploty pajęczej wydzieliny.
-
- Zakładam, że tak powinno być. - odpowiedział towarzyszce i podszedł do pająków. Zaczął odcinać im odwłoki, a jeśli była taka możliwość, to również zabrał się za wyrywanie kłów.
-
// Ameno Dorime. //
-
//Santa maryja!
Lisek zapiszczał w podzięce i przytulił się do kitsune chowając łepek w jej ogonach. Widocznie był przerażony. Nieopodal Sil zauważyła zwłoki większego zwierzęcia, widocznie była to jego matka. W tym samym czasie elf skończył oporządzać pająki.
-
// Bierz se go na chowańca. Ja poszukam jaj tych jaszczurów.
-
Spojrzała smutno na liska. Częściowo po prostu z litości wobec małego zwierzątka, a częściowo wobec tego, że najwyraźniej niewiele różniło go od niej samej. Stracił wszystko co do tej pory miał i okrutny los rzucił nim w objęcia śmierci. Co prawda zdołał uniknąć w tym przypadku najgorszego, lecz najprawdopodobniej dalsza samotna egzystencja szybko znajdzie kres.
Otarła spływającą po policzku łzę i ostrożnie poruszyła ogonami biorąc liska w ich puchate objęcia i przesuwając bliżej siebie.
- Powinniśmy chyba wracać. Chyba, że chcesz sprawdzić ich gniazdo? - Zapytała towarzysza po czym na nowo odwróciła twarz w kierunku zwierzątka. Wydała z siebie ciche, lisie mruczenie.
-
//AWWW