Navigation

    Logo

    Wieloświat

    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Users
    • Groups

    Las Vegas

    Pandemia
    2
    233
    1093
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • Radiotelegrafista
      Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

      Tutaj też zabalował na kilka chwil. Założył okrągłe okulary przeciwsłoneczne. srebrnymi spinkami spiął swoje rękawy tak, by nie przeszkadzały podczas gry. Żałował, że jego uszy nie były przekłute, bo kolczyki tylko dopełniły by cały obraz. Ale hej, to zawsze można zmienić!
      Tak przygotowany, jeszcze raz poprawił wszystko, po czym kładąc ostrożnie kroki, tak jakby to wszystko mogło się w jednej chwili rozpaść, z hukiem otworzył drzwi.
      — Oto jestem. — Oznajmił, z dumą opierając dłonie na biodrach.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 Reply Last reply Reply Quote
      • Kubeł1001
        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

        - Artyści. - westchnął tylko Włoch, przewracając oczami. - Chodź, pokażę ci scenę.

        1 Reply Last reply Reply Quote
        • Radiotelegrafista
          Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

          — Idę, idę! — Zaświergotał radośnie, podążając za Europejczykiem.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 Reply Last reply Reply Quote
          • Kubeł1001
            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

            Scena, na której przyszło ci występować, była dość duża, na podwyższeniu, co dawało ci możliwość swobodnego chodzenia podczas grania, ale pewnie zdałoby egzamin i przy jakichś większych wygibasach. Resztę pomieszczenia, w którym znajdowała się scena, zajmowały stoliki, krzesła oraz bar, była to więc ta bardziej ugrzeczniona część kasyna, gdzie brakowało striptizerek i prostytutek, a rozrywkę, poza hazardem, zapewniał alkohol oraz muzyka, czyli ty.

            1 Reply Last reply Reply Quote
            • Radiotelegrafista
              Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

              Jego oczy rozszerzyły się, gdy patrzył na to miejsce; stojąc na scenie wiedział, że będzie to największy z jego dotychczasowych występów. To była prawdziwa publiczność, która zasługiwała na prawdziwą muzykę, a Dice był zdeterminowany, by ją zapewnić.
              — To… Już mam grać? — Zwrócił się jeszcze do Włocha.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 Reply Last reply Reply Quote
              • Kubeł1001
                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                Pokręcił głową.
                - Możesz sobie pobrzdąkać, przejść się po scenie i inne takie. Ludzie zaczną schodzić się za godzinę. Między południem a piętnastą będzie ich najwięcej, na ten czas zarezerwuj swoje najlepsze numery, jeśli jakieś masz. Dziś pracujesz na dziennej zmianie, gdy są bezpieczniejsi klienci i jest ich więcej. Jak się dobrze sprawisz to zostaniesz. Jak nie to szef wrzuci cię na nockę, a tam łatwiej wynieść się na ulicę nogami do przodu.

                1 Reply Last reply Reply Quote
                • Radiotelegrafista
                  Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                  — Ta jest, brachu! Szef nie będzie zawiedziony! — Ironicznym salutem pokazał Włochowi, iż zrozumiał przekaz.
                  Uznając konwersację za raczej zakończoną, powoli wszedł na środek sceny. Spojrzał na publiczność, lecz nie odezwał się ani słowem. Opuścił swe palce na struny, oparł je na metalu i po krótkim oddechu, zaczął grę, a zaczął nie od byle czego, a od basowego wykonania “Space Oddity” Bowiego.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 Reply Last reply Reply Quote
                  • Kubeł1001
                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                    //Tak jak mówił goryl, ludzie zaczną schodzić się za godzinę. Jeśli twoim planem są mniej lub bardziej ciekawe występy, to możesz zawrzeć to w jednym poście i potem przewinę trochę do momentu, gdy zajmie się czymś innym.//
                    Póki co nikogo nie było, twoje brzdąkanie przykuło uwagę kilku osób, ale nie zabawili tu długo, najpewniej też byli pracownikami i musieli wrócić do swoich obowiązków.

                    1 Reply Last reply Reply Quote
                    • Radiotelegrafista
                      Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                      // Spoko, możesz przewijać. //

                      To był dopiero początek, a Dice dopiero się rozkręcał. Pamiętał jeszcze, jak za dzieciaka matka czytał jemu i jego rodzeństwu Biblię. Do dzisiaj pamiętał kawałek, w którym Jezusa zaproszono na jakąś bibę. Nie pamiętał dlaczego, ale pamiętał że zaproszono i gdy już byli na tej imprezie, zabrakło wina, co na tamte czasy było chyba jeszcze większą tragedią niż brak alkoholu na współczesnym melanżu. Jezus się o tym dowiedział i zamiast robić wstydu gospodarzowi na całą wiochę, rozmnożył wino… Nie, nie ta historia. Zamienił wodę w wino. W każdym razie, gdy to Jezusowe wino już się pojawiło na stole i trzepało jak najlepsze co może być, ktoś podszedł do gospodarza, trząchnął go w ramię i powiedział, że najlepsze zostawił na koniec, by się nim delektować i chwała mu za to. I właśnie tą dewizę Dice przyjął sobie do serca, by nie atakować słuchaczy od razu najlepszym, co jest w jego repertuarze, tylko powoli, stopniowo budować napięcie. Tak, muzyka była jego pracą i narzędziem, za pomocą którego zamierzał osiągnąć luksusy, ale muzyka była przede wszystkim sztuką, a on był przede wszystkim jebanym artystą i ani ważył się o tym zapomnieć!

                      Grał dalej, a choć Bowie nie był wcale muzykiem niskich lotów, to Dice właśnie nim otwierał swój repertuar, grając “Heroes” czy “Let’s Dance”.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 Reply Last reply Reply Quote
                      • Kubeł1001
                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                        Z godziny na godziny, przerywanych od czasu do czasu krótszymi przerwami na odpoczynek i jedną dłuższą na posiłek, przybywało ci słuchaczy, którzy przede wszystkim zainteresowani są nie muzyką, a hazardem, skąpo ubranymi kelnerkami, jedzeniem, jakiego nie znajdą poza tym lokalem, i drinkami. Ale, tak jak mówił Vito, wczesnym popołudniem pojawiło się ich najwięcej, sala dosłownie pękała w szwach i nadeszła pora na twoje popisowe numery.

                        1 Reply Last reply Reply Quote
                        • Radiotelegrafista
                          Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                          To był moment, na który Dice przygotowywał się mentalnie od pierwszej chwili, w której znalazł się na tej scenie. W umyśle, jego własne dłonie zdarły już wyimaginowane paliczki na palcach, ćwicząc po raz setny i dwusetny utwór, którym zamierzał wreszcie otworzyć to przedstawienie. Poprzednie kawałki; ledwie rozgrzewki! Ale to, to już była muzyka, do wykonania której musiał przyłożyć największą uwagę, nie tylko z uwagi na uciechę widzów, ale przede wszystkim z szacunku dla ogromnej wartości, jaką długi, bo w wykonaniu DIce’a trwający ponad kwadrans utwór, prezentował sobą.

                          Poprawił swe ubranie, strzałem z palca poprawił kapelusz. Umościł swą dłoń na instrumencie tak, by każdy z jego palców mógł nieomylnie, idealnie wręcz uderzać w struny.

                          Utwór, który utrzymał młodzieńca przy zmysłach na pustyni, który zagrał w każdej możliwej wariacji i na każdy możliwy sposób. Jego wybawienie, jego grzech, jego ekstaza.

                          Zaczął grać “Telegraph Road”.

                          Ale to nie było zwykłe Telegraph Road, jakie można było odsłuchać jeszcze kilka lat temu na plastikowym krążku.

                          To była “Droga” Dice’a.

                          Droga, którą zaczął jako biedny, nieliczący się dzieciak. Jego droga, ta na której spotkała go zaraza. Droga, którą przebył przez pustynię. Droga, która zaprowadziła go tutaj.

                          Nie było tutaj znajomego wokalu, ani bębnów ani dźwięków pianina. Tu był tylko Dice i jego gitara. I właśnie przy pomocy instrumentu oddawał każdą, pojedynczą chwilę swojej drogi, zaczynając delikatnie, powoli, by następnie stopniowo budować napięcie, te samo które towarzyszyło mu, gdy był niepewny każdego kolejnego dnia swojego życia. W końcu uderzył szorstko w struny, wydobywając z nich symfonię głodu, walki, szaleństwa. Nie był to chaos, ale chwile tworzące jedną, wspólną historię, opowiedzianą od początku do końca, nie ukrywając niczego. Tyle słów, których Dice nie potrafił powiedzieć, a jedynie zakomunikować w języku, którego był mistrzem: muzyce.

                          Więc Dice grał, by ludzie usłyszeli jego “Drogę”.

                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                          1 Reply Last reply Reply Quote
                          • Kubeł1001
                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                            I choć wcześniej słuchano cię w zasadzie w tle, a nikt nie zwracał na ciebie większej uwagi, traktując cię bardziej jak żywą szafę grającą niż człowieka i artystę, tak teraz przykułeś uwagę publiki. Na początku tylko tych, którzy siedzieli najbliżej, a później, stopniowo, kolejnych. I tak skupiłeś na sobie uwagę każdego, wyłączając tych siedzących najdalej lub najmniej zainteresowanych, którzy uparcie nie zwracali na ciebie uwagi. A gdy skończyłeś, po krótkiej chwili ciszy, usłyszałeś brawa. Nie wiedziałeś, kto na sali zaklaskał pierwszy, ale za jego przykładem poszła minimum połowa zgromadzonych. Może nie wszyscy, ale to i tak spory sukces.

                            1 Reply Last reply Reply Quote
                            • Radiotelegrafista
                              Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                              Jak na jeden z jego pierwszych, bardziej poważnych koncertów? Ta połowa, która klaskała, teraz znaczyła dla niego więcej niż cokolwiek. To byli ludzie, którzy usłyszeli, co potrafi i teraz nie mógł już zejść poniżej tego poziomu, a wznosić się jedynie wyżej i wyżej na falach muzyki, jaka wychodziła spod jego dłoni, jaką tworzył, jakiej był tutaj jedynym mistrzem, panem i bogiem, który przeobrażał martwe akordy w cudowne dźwięki, tak jak Chrystus przemienił wodę w wino!

                              Nie przestawał, sięgając jeszcze głębiej do swojego repertuaru. Lud oczekuje gry, lud żąda gry! Nie zatrzymywał się ani na moment i po ostatnich dźwiękach “Telegraph Road” przeszedł do kolejnego utworu Straits’ów, ale gruntownie innego, bo było to “Sultans of Swing” w wykonaniu Dice’a; utwór o wiele intensywniejszy, brutalniejszy i szybszy od oryginału, ale wciąż kołyszący swym rytmem świat zbrużdżony krwią i nieumarłymi.

                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                              1 Reply Last reply Reply Quote
                              • Kubeł1001
                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                Ci ludzie przyszli tu, aby właśnie od takiego świata odpocząć, zapomnieć o nim. Więc nic dziwnego, że straciłeś niemal od razu uwagę części z nich, ale ci, którzy dalej cię słuchali, zdawali się teraz skupiać właśnie na tym większość uwagi. A niektórzy rozmawiali też między sobą. Równie dobrze mogły to być rozmowy o sprawach dnia codziennego, a może komentarze o tobie? I to przychylne? Ciężko powiedzieć. Tak czy siak, gdy skończyłeś, znów rozległy się brawa, teraz głośniejsze. Nieco cię to zdziwiło, gdy przypomniałeś sobie, jak ludzie odwracali się do ciebie plecami, skupiając się na jedzeniu, drinkach i hazardzie. Ale gdy spojrzałeś w głąb sali dostrzegłeś samego Arcadio, który ci klaskał. A skoro klaskał on, klaskali też wszyscy, którzy to zauważyli. Gdy aplauz ustał, Włoch skinął na ciebie ręką i wyszedł z pomieszczenia, zostawiając jednak w miejscu, gdzie stał, kilku swoich goryli.

                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                • Radiotelegrafista
                                  Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                  Dice nie do końca był pewien jak ma interpretować ten gest, ale uznał, że skoro klaskał mu sam Arcadio, to nie mogło być źle. Na pewno nie uznawał tego za sygnał do tego, by przestać, dlatego grał dalej, tym razem przesiadając się na kawałek solidny, twardy, ale taki, który już nie miał w sobie pierwiastka duszy muzyka. To była dobra muzyka, ale tylko muzyka.

                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                  • Kubeł1001
                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                    Kawałek, solidny czy nie, nie potrwał za długo, gdy jeden ze wspomnianych goryli zbliżył się do sceny.
                                    - Szef chce cię widzieć. - powiedział na tyle głośno, abyś usłyszał, skoro gest Włocha został przez ciebie źle zinterpretowany.

                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                    • Radiotelegrafista
                                      Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                      — Huh? — Dice spojrzał na goryla po części tak, jakby był przybyszem z innego świata. — No dobra.

                                      Zawiesił gitarę na ramionach i po żartobliwym, niedbałym salucie w stronę publiczności zszedł z sceny, by skierować się tam, gdzie poszedł Arcadio.

                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                      • Kubeł1001
                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                        Otoczony wianuszkiem goryli i prostytutek, grał właśnie w ruletkę z Giacomo i kilkoma innymi facetami w garniturach, których widziałeś na oczy pierwszy raz w życiu, z czego niektórzy mieli również swoją obstawę, ale dalece mniejszą, niż właściciela kasyna.
                                        - To właśnie on, panowie. - powiedział Arcadio na twój widok, a uwaga grających skupiła się w zupełności na tobie.

                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                        • Radiotelegrafista
                                          Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                          Powaga jego sytuacja uderzyła go dopiero teraz. Stał przed samym szefem tego wszystkiego, przed jebanym Don Arcadio!
                                          “O cholera.” Przełknął ślinę, nie mając pojęcia co teraz nastąpi. Jego życie byłoby o wiele lepsze, gdyby ludzie uprzedzali go przed tym, co go spotka.
                                          Nie mając lepszego pomysłu, skłonił się w pół przed towarzystwem, po czym powoli wrócił do pionu.

                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                          • Kubeł1001
                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                            - Dobry jest? - zagadnął jeden z mężczyzn.
                                            - Sam słyszałeś. - burknął Arcadio. - Nie ściągam tu płotek.
                                            Nastąpiła chwila milczenia, po której Włoch kontynuował, tym razem zwracając się do ciebie:
                                            - Ci panowie to właściciele innych kasyn i różnych, rozrywkowych miejsc. - wyjaśnił ci. - Jak pewnie się domyślasz, o artystów dzisiaj trudno. Ja znalazłem cię pierwszy, ale ich propozycja jest inna: chcieliby wiedzieć czy jesteś zainteresowany nauką ich muzyków?

                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                            • Radiotelegrafista
                                              Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                              Źrenice Dice’a rozszerzyły się. Z Arcadio przeniósł wzrok na pozostałe osoby, by po tym znów wrócić spojrzenie na mafioza. Ściągnął pstrokaty kapelusz z głowy i przycisnął go do piersi.
                                              — To byłoby dla mnie zaszczytem. — Odpowiedział jednym tchem.

                                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                              • Kubeł1001
                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                - Słyszeliście? - odparł Włoch. - Mówiłem, że się zgodzi. Ja zajmę się szczegółami umowy, a ty wracaj do grania. Vito, odprowadzisz go. - dodał mafioso, kiwając głową na jednego z goryli. Ten zaś ruszył w drogę powrotną na salę, nie oglądając się na ciebie, bo słusznie zakładał, że do niego dołączysz.

                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                • Radiotelegrafista
                                                  Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                  Zanim jednak Dice ruszył za Vito, ponownie ukłonił się bossom. Chciał rzucić jakimś mądrym hasłem, ale w tym towarzystwie mogło się to skończyć dla niego… różnorakimi konsekwencjami.

                                                  Po tym poszedł za gorylem.

                                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                  • Kubeł1001
                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                    - Wiesz, o co naprawdę chodzi w tej robocie? - zagadnął cię Vito, gdy byliście już poza zasięgiem wzroku i słuchu Arcadio i jego gości.

                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                    • Radiotelegrafista
                                                      Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by Radiotelegrafista

                                                      — Tak myślałem, ale skoro mnie pytasz, to znaczy że chyba nie. — Odpowiedział wzdychając. Czy jeszcze na pustyni nie obiecywał sobie zastanawiać się dwukrotnie przed podjęciem decyzji? — Będę dawał dupy, prawda?— Zapytał.

                                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                                      • Kubeł1001
                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                        - Co? Nie. - odparł zdziwiony Vito. - To znaczy nie wiem, może będziesz musiał, nie wnikam. Ale twoim głównym zadaniem będzie szpiegowanie w tamtych lokalach samemu i werbowanie ludzi, żeby ci w tym pomagali.

                                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                                        • Radiotelegrafista
                                                          Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                          Dice skrzywił się, nie rozumiejąc sensu w słowach ochroniarza.
                                                          — Ale po cholerę, bracie? Szpieguje się państwa, wojska, polityków. Po co komu szpieg w kasynie?

                                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                                          • Kubeł1001
                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                            - Bo to konkurencja. Aracadio był tu pierwszy, to on w ogóle wpadł na pomysł, że ludziom potrzebny będzie hazard i rozrywka jak sprzed apokalipsy w tych czasach. I przez jakiś czas był tu jedyny. Ale kiedy inni zorientowali się, jakie to daje możliwości, nie tylko żeby zarabiać, ale też żeby kryć jakieś inne interesy, zbierać informacje i w ogóle, wyrosła tu cała masa kasyn, sklepów, burdeli i innych. Niektórych, mniejszych graczy szef kupił, zastraszył albo sprzątnął. Tych większych nie, więc potrzebny jesteś nam ty, żeby wiedzieć, czy coś względem nas planują, a jeśli tak, to co. Teraz jasne?

                                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                                            • Radiotelegrafista
                                                              Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                              Dice pomielił przez chwilę te słowa.
                                                              — Ta. — Pokiwał głową. — Teraz jasne. Ale co, oni nie zakumają co ja tam robię?

                                                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                                              • Kubeł1001
                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                - Jeśli będziesz się z tym dobrze kryć to nie. A jeśli nie… Mogę postarać się u szefa o coś, co pozwoli ci się szybko przekręcić, zanim zaczną cię torturować albo coś żeby wyciągnąć z ciebie informacje.

                                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                • Radiotelegrafista
                                                                  Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                  — Eeeeughhh… — Dice przełknął ślinę. — Nie trzeba bracie, ale doceniam twój optymizm. Najlepiej po prostu chodźmy już.

                                                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                  • Kubeł1001
                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                    Kiwnął głową i resztę trasy pokonaliście w milczeniu. Goryl odszedł, gdy wróciliście na scenę, gdzie dawałeś wcześniej swój popis, a twój powrót skupił na tobie uwagę większości zgromadzonych w pomieszczeniu osób. Granie pod presją kojarzyło ci się do tej pory z kimś szczególnie bliskim czy ważnym pośród publiczności, przed którym nie chciałeś się zbłaźnić, mogła to być też zwykła trema przed wielką publiką, ale teraz musiałeś znów dać z siebie wszystko, wiedząc, z czym w niedalekiej przyszłości przyjdzie ci się zmierzyć.

                                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                    • Radiotelegrafista
                                                                      Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by Radiotelegrafista

                                                                      Niektórzy mówią, że trema i presja bywają obezwładniające. Powstrzymują twoje dłonie, twoje nogi, w końcu twój cały umysł przed dokonaniem tego, co musisz. To oznacza porażkę. Jednak gdy Dice był na scenie, nie chciał znać słowa porażki: nie mógł sobie na nią pozwolić. Porażkę mogły ponieść sześciolatki na przedszkolnym teatrzyku (jeżeli gdziekolwiek takie się jeszcze odbywają), ale nie on. Był pierdolonym wirtuozem, mistrzem swojego instrumentu; teraz nie miał nawet innego wyboru. Czy podpisał kolejny mniej lub bardziej długoterminowy pakt z diabłem? Być może. Sęk polegał jednak w tym, by wykorzystać warunki tej umowy jak najlepiej.

                                                                      Po przerwie, wprowadził gości w muzyczną podróż utworem, który rozwijał się powoli, stopniowo, kusząc początkowymi brzmieniami i z czasem ukazując więcej i więcej, jak tajemniczy adorator, który rozpoczyna swój romans enigmatycznymi gestami, a uwieńczał go całymi elegiami upojnych nocy. Gitarzysta pragnął, by dla każdego do kogo dociera jego muzyka, ta noc była nie mniej wspaniała. Przyłożył swe palce do instrumentu. Dostroił struny. Przymknął oczy, znów czując to podniecenie, jakie obiegało jego plecy, gdy opuszkami palców muskał naprężony metal. Raz, dwa, trzy… Raz… Dwa… Trzy…

                                                                      Grał.

                                                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                      • Kubeł1001
                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                        Rzeczywiście, wspomnienia ostatniego kwadransa i tego, jak szybko dałeś się wmanewrować w tak ryzykowny plan właściwie bez jakiejkolwiek konsultacji zaczęły spływać po tobie zaskakująco szybko, w miarę, gdy utwór trwał coraz dłużej. A choć zostało ci trochę myśli na ten temat z tyłu głowy, to szybko zniknęły, gdy publiczność po raz kolejny nagrodziła cię gromkimi brawami.
                                                                        //Ogółem to możesz dać już jeden, ogólniejszy, post i przewijamy akcję o kilka godzin.//

                                                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                        • Radiotelegrafista
                                                                          Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                          I tak jak do teraz, resztę wieczoru Dice spędził na tym co potrafił najlepiej; grając, zabawiając muzyką widownię, lecz przede wszystkim oddając siebie samego na ołtarzu muzyki jako ofiarę. Być może była to ostatnia z tak przyjemnych nocy, dlatego nie żałował skóry swych palców, niech krew ścieka po strunach - jeszcze dzisiaj niczego nie miał żałować. Niech żyje dźwięk i brzmienie!

                                                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                          • Kubeł1001
                                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                            Grałeś, to fakt, chociaż na długo nim doprowadziłeś się do stanu, w którym zapaskudziłbyś gitarę i scenę krwią ze zdartych palców, podszedł do ciebie Vito, ochroniarz mafijnego bossa.
                                                                            - Kończ ostatni numer i na dziś fajrant. Przebierz się w jakieś normalne ciuchy, a to zostaw gdzieś z tyłu, przyniesiemy ci to potem do pokoju. Szef kazał mi cię wziąć na miasto.

                                                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                            • Radiotelegrafista
                                                                              Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                              Dice dokończył jeszcze kilka ostatnich akordów, po czym spojrzał na Vito.
                                                                              — Ooo… Brzmi nieźle, bracie! Już idę się ogarnąć. — Odpowiedział, ściągając z siebie gitarę. Podreptał na tyły sceny, by tam przebrać się w swoje ubrania. — A tym razem dasz się na coś namówić? — Zapytał ochroniarza, przebierając garderobę.

                                                                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                              • Kubeł1001
                                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                                - Jeśli będziesz tak upierdliwy to tak, bo na trzeźwo nie da się z tobą wytrzymać. - odparł z przekąsem. - No i nie nastawiaj się na wspaniałą przygodę, można się tam zabawić, ale równie łatwo można skończyć zatłuczonym w zaułku albo zeżartym przez stado Ścierwojadów.

                                                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                • Radiotelegrafista
                                                                                  Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                                  — Hej, przez ostatnie kilka miesięcy miałem do wyboru tylko drugą opcję, więc to jakiś postęp. — Odpowiedział, wychodząc z garderoby już normalnie ubrany, choć i te ubrania będzie musiał z czasem wymienić. — Jestem.

                                                                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                  • Kubeł1001
                                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                                    - Spokojnie, znam to miasto jak własną kieszeń, mieszkam tu prawie całe życie. - odparł ochroniarz i ruszył w kierunku wyjścia, po drodze sprawdzając tylko, czy pistolety w kaburach na biodrze i na lewym boku są sprawne i gotowe do użycia. - Od czasów, kiedy miasto nie było normalne, ale rzadko kiedy ktoś chciał zeżreć ci serce, przez Czarne Lato, na odbudowie miasta przez gangsterów skończywszy. Wiele się tu działo.

                                                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                    • Radiotelegrafista
                                                                                      Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                                      — Czarne Lato? — Zapytał, wpuszczając dłonie do kieszeni. Podszedł za Vito. — Brzmi jak nazwa zespołu kiepskich metalowców. O co z tym chodziło?

                                                                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                      • Kubeł1001
                                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                                        - Pamiętne lato roku 2019, kiedy wydawało się, że wyginiemy jako gatunek. Poza rekordową populacją Zombie doszły do tego zwłoki, które postanowiły ot tak wstać z grobów i nas zeżreć, żeby było śmieszniej. To ostatecznie załamało miasto, do tej pory bywało źle i kiepsko, wiadomo, ale udawało się trzymać Zombie i bandytów na dystans, przeważnie na obrzeżach miasta. Wtedy, pod naporem tej fali, armia i jakiekolwiek lokalne struktury władzy się załamały, każdy próbował przeżyć na własną rękę, ludzie robili wszystko, żeby tylko znaleźć coś do jedzenia, wodę lub schronienie. Nie wiem czy było tak źle w reszcie kraju albo świata, ale wtedy rzuciłem wojsko i wydostałem się z miasta, żeby pracować jako spluwa do wynajęcia. Po jakimś czasie zwerbował mnie tamten Włoch i wróciłem tu, chociaż kompletnie się tego nie spodziewałem, jako dowódca jednego z pierwszych oddziałów szperaczy, którzy mieli zbadać miasto, zabrać, co się da i odstrzelić jak najwięcej zdechlaków i opornych ludzi. Od tego momentu zaczęło się odbudowywanie Vegas.

                                                                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                        • Radiotelegrafista
                                                                                          Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                                          Słysząc opowieść Vito, po karku Dice’a spłynęła kropla zimnego potu. To zdecydowanie nie były wydarzenia, których chciałby doświadczyć na własnej skórze.
                                                                                          — Cholera, bracie… — Podrapał się po czuprynie. — Współczuję takich wspomnień. Szlag… Tutaj się działy takie rzeczy, a ja w tym czasie chodziłem w kółko po pustyni. Sporo mnie ominęło.

                                                                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                          • Kubeł1001
                                                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                                            - Gdybym mógł się z tobą zamienić, zrobiłbym to.
                                                                                            Po tych słowach w końcu opuściliście kasyno, wychodząc na ulice Vegas. Brakowało mu wiele do miasta sprzed apokalipsy, ale było na zdecydowanie dobrej drodze do tego, aby odzyskać dawną chwałę. Chociaż wciąż było tu brudno i śmierdziało, a w wielu miejscach walały się rozmaite śmieci i odpadki, to przynajmniej główne ulice zostały oczyszczone z wraków, dzięki czemu można było nimi normalnie podróżować. Dziwnie było zobaczyć znowu samochody jadące ulicami, choć często albo bardzo zdezelowane, albo wypełnione uzbrojonymi ludźmi. Poza tym podróżowało nimi wielu pieszych podróżnych, nie brakowało nawet jucznych zwierząt, głównie osłów i udomowionych Blurgów.

                                                                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                            • Radiotelegrafista
                                                                                              Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                                              — No… I to jest miasto. — Mruknął do samego siebie, pełen podziwu dla mieszkańców Las Vegas. Może i królował tutaj hazard i prostytucja (nie to, żeby Dice był jakimś moralistą), ale na to jak się urządzili nie można było powiedzieć złego słowa. Może sam kiedyś będzie mógł sobie sprawić brykę? Szedł dalej za ochroniarzem, przyglądając się okolicy.

                                                                                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                              • Kubeł1001
                                                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                                                                - Chcesz zobaczyć coś szczególnego? - zagadnął cię ochroniarz, gdy dalej przemierzaliście ulice.
                                                                                                W miarę pokonywania trasy, zauważyłeś też ludzi w bocznych uliczkach. Wcześniej pełne one były gruzów, zniszczonych pojazdów i rozmaitych rupieci. Teraz wypełniali je ludzie, czasem byli to żebracy, którzy poświęcili wszystko, żeby się tu dostać, a teraz nie mieli za co żyć, kiedy indziej prostytutki, choć dużo mniej zadbane od tej, która ci ostatnio towarzyszyła, czasem uzbrojeni po zęby najemnicy albo nieprzyjemne typy spod ciemnej gwiazdy, przeważnie w strojach odsłaniających klatki piersiowe i ramiona, aby eksponować układające się w zawiłe wzory tatuaże, które często pokrywały ich twarze. O wiele bardziej niepokojące były długie noże, których każdy miał przynajmniej kilka.
                                                                                                - Mówimy na nich Tatuażyści. - mruknął Vito, gdy zauważył, że się im przyglądasz. - Nie prowokuj ich, nie rozmawiaj z nimi, nawet nie łap kontaktu wzrokowego. Chyba że chcesz się pożegnać ze sceniczną buźką, a w gorszym przypadku z życiem i organami.

                                                                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                                • Radiotelegrafista
                                                                                                  Radiotelegrafista Metro 2035 last edited by

                                                                                                  — O to się nie martw, wyglądają na tyle przyznanych że raczej z własnej woli bym do nich nie podszedł. — Odmruknął, uciekając wzrokiem w drugą stronę. — Jaki oni mają problem?

                                                                                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                                                                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                                                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                                                                  • First post
                                                                                                    Last post