Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    Krzemienisko (Podgórze)

    Opowieści ze Wspólnego Księstwa
    2
    5
    189
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • Bzdurek
      Bzdurek Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

      Na Podgórzu niewiele kasztelaństw ma grody z prawdziwego zdarzenia. Krzemienisko jest tu w pewnym sensie wyjątkiem, ponieważ siedzibą tutejszego kasztelana jest strażnica z ciemnego kamienia, Krzemienna Iglica, częściowo wykuta w skałach. Nie otacza jej jednak żaden gród, gdyż znajduje się zdecydowanie wyżej niż inne siedziby ludzkie tej prowincji. Ludzi w ogóle nie ma tu wielu, skupieni są jedynie w kilka niewielkich wioseczek, zabudowanych ziemiankami, a większość ziemi dalej pochłania dzika puszcza, w której gnieżdżą się najróżniejsze potwory i zwierzęta. Jest to odludzie pośród odludzi, jeden z mniej bezpiecznych i cywilizowanych miejsc na wschód od Złośnicy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • Bzdurek
        Bzdurek Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

        @Burgełełe - podobno okoliczni chłopi skarżyli się tu kasztelanowi na grasującego potwora tak rozbestwionego, że wchodzi do zagród u domów - idealne miejsce na twój start

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Woofy
          Woofy Nazaris - Apogeum Wiary Zorze Onaliah ostatnio edytowany przez

          Boril

          Otworzył oczy i przetarł je. Znowu pobudka w lesie. Znowu z dala od domu, mając tylko towarzystwo młodszego brata i Amphyra. Wygrzebał się ze swojego śpiwora i podszedł do swojego konia, aby wyciągnąć z juków trochę jedzenia, wody oraz krzemień i odrobinę drewna. Należy zjeść jakieś ciepłe śniadanie, zanim wjadą do Krzemieniska. Położył wszystko na ziemi i sprawdził, czy jego towarzysze jeszcze smacznie chrapią, czy również się obudzili.

          D. O. M.

          GUSTAVUS
          OBIIT M. D. CCC. XXIII
          CALENDIS NOVEMBRIS
          

          z drugiej strony:

          HIC NATUS EST
          CONRADUS M. D. CCC. XXIII
          CALENDIS NOVEMBRIS
          
          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
          • Bzdurek
            Bzdurek Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

            //Tak dla porządku, śpiwory wynaleziono dość późno, dopiero jakoś w XIX w. ale uznam że to skrót myślowy od futrzanej kołdry. Rozumiem również, że drewno zebrałeś, a nie nosisz przy sobie w jukach.

            Okazało się, że Amphyr uprzedził cię i sam zabrał się już do gotowania śniadania. Świt był wyjątkowo chłodny, jak to często bywało tak blisko Góry, mężczyzna więc siedział, skostniały i niezbyt wyspany, grzejąc się przy małym ogniu, nad którym w garnku bulgotała jakaś zielona potrawa, pewnie zupa z pokrzyw i kurdybanka, specjalność twojego towarzysza. Twój brat z kolei dalej smacznie i donośnie pochrapywał, zagrzebany po czubek nosa w swojej stercie futer.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
            • Woofy
              Woofy Nazaris - Apogeum Wiary Zorze Onaliah ostatnio edytowany przez

              Usiadł na przeciw Amphyra, aby i samemu ogrzać się przy tym małym ognisku. Zajrzał jeszcze do garnka i powąchał to, co tam się gotowało.
              - Niech zgadnę, twoja specjalność? - zapytał Amphyra.

              D. O. M.

              GUSTAVUS
              OBIIT M. D. CCC. XXIII
              CALENDIS NOVEMBRIS
              

              z drugiej strony:

              HIC NATUS EST
              CONRADUS M. D. CCC. XXIII
              CALENDIS NOVEMBRIS
              
              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
              • Pierwszy post
                Ostatni post