Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy
    1. Strona startowa
    2. Piłat
    • Profil
    • Obserwowani 1
    • Obserwujący 0
    • Tematy 0
    • Posty 69
    • Grupy 7

    Piłat

    @Piłat

    32
    Wyświetlenia
    69
    Posty
    0
    Obserwujący
    1
    Obserwowani
    Dołączono Ostatnio online

    Piłat Przestań obserwować Obserwuj
    Złota Dolina Lodowa Pustka Świat w Płomieniach Elarid Pandemia Nazaris - Apogeum Wiary Qogliotan [PBF]

    Najnowszy post utworzony przez Piłat

    • RE: Miami [USA]

      To się narobiło bigosu. Muszę ją jakoś uspokoić. Dobrze, że tamte draby pouciekały.
      - Nie zrobię ci krzywdy, dziewczyno. - powiedziała Aries i ściągnęła jej knebel, co było tylko przedsmakiem oswobodzenia, zaraz zabrała się za rozwiązywanie reszty ciała.

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Nowe Gilgasz

      Shimi nie spodziewała się, że jej sztuczki zaimoonują komuś i zwrócą uwagę, tym lepiej dla niej.
      - Co to za misja? - zapytała ciekawsko.

      napisane w Elarid
      Piłat
      Piłat
    • RE: Czat

      Im nas więcej tym weselej

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Nowy Jork [USA]

      Maya ysłyszawszy strzały nieco się zlękła. Odgłos broni palnej świadczył, że nie wszystko idzie zgodnie z planem, a przecież banda miała wejść, wziąć złoto i wyjść bez najmniejszych przeszkód.
      Oby nikomu nic się nie stało z powodu tych pieniędzy. Braciszek w razie czego może mnie stąd zabrać, a i ja otworzyć portal potrafię.

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Czat

      Wampirzyca była ostatnia. Mamy wszystkie ręce na pokładzie.

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Czat

      Ja postulowałem za tym, żeby zrobić napad i część postaci jako bohaterzy, część jako bandyci. Można wtedy byłoby walczyć ze sobą. Tylko nikt nie chciał grać jako bohater xD

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Nowy Jork [USA]

      Maya była strasznie podekscytowana tym wszystkim. Napad na bank, i to jej pierwszy, wreszcie mogła zasmakować wolności, a po wszystkim będzie bogata. Szkoda tylko, że Viktor kazał trzymać się jej na uboczu jak jakiejś zbuntowanej nastolatce.
      JA CI JESZCZE POKAŻE TO TRZYMANIE NA UBOCZU - pomyślała gniewnie poprawiając maskę gazową.

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Czat

      Kto przeżyje ten będzie się dzielił

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Karty Postaci

      Naskrobałem, wszystko gotowe.

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat
    • RE: Karty Postaci

      Imię: Maya Elisabeth
      Nazwisko: Crimsonwood
      Pseudonim: Crimson
      Narodowość: Brytyjska
      Charakter:
      Buntownicza i aktywna. Tak w dwóch słowach można opisać Mayę. Nie lubi słuchać się innych, ale to nie znaczy, że nie zrobi jak ktoś ją o coś poprosi. Chociaż zawsze kusi ją odpowiadać „nie” na jakiekolwiek pytania, co zazwyczaj jednak robi. Nie znosi jak się jej przeszkadza, więc często odpowiada wtedy gwałtownie i ironicznie. Mimo jej czasami wrednego charakteru ma sporą grupę znajomych, gdyż łatwo jej przychodzi poznawanie nowych ludzi. Przy rodzicach jest za to najukochańszą i najbardziej żywiołową córką na świecie. Nie pokazuje im jak jest smutna i zła. Uśmiecha się na przekór wszystkiemu, ale tylko w ich towarzystwie. Jeżeli ich nie ma Maya zazwyczaj spędza całe dnie w łóżku lub przed ekranem komputer, a większości oba naraz. Nie przepada za przegrywaniem, ale próbuje nad sobą panować, żeby jej moce nie wymknęły się spod kontroli. Za to jest uparta i dąży do celu… Chciałoby się powiedzieć, że po trupach, ale aż tak to nie.
      Maya nie jest typem bohaterki, która ratowałaby każdego w każdych okolicznościach, ale wkroczy do akcji, jeżeli ofiarami są jej przyjaciele. Wtedy trudno jej się powstrzymać od korzystania z mocy, jednak uważa na to, kiedy mógłby ktoś to zauważyć.
      Nie pozwoli sobie wejść na głowę. Może się nawet zetrzeć z kimś, tylko dlatego, że będzie chciał jej narzucić swoje zdanie. Nie bywa „ofiarą” szklonych dręczycieli, gdyż jest w stanie oddać każdy cios czy przezwisko. Nawet za głupi tekst, może pacnąć kogoś przez głowę. Z poprzedniej szkoły ma opinię „niegrzecznego dziecka”. Wtedy jeszcze czepiali się jej siwych włosów, więc musiała im pokazać, że tak nie wolno.
      Lubi: gorące kakao, filmy akcji, roboty i gady.
      Nie lubi: gburowatych ludzi, czekania, ciszy.
      Wiek: 14 lat
      Towarzysze:
      Marcus Dominic “Grom” Santiago
      Obecny opiekun Mayi, który przygarnął ją z dobroci serca i z faktu, że sam miał problemy ze swoimi mocami nim nauczył się je w pełni kontrolować. Jego mocą jest superszybkość, gdyż potrafi osiągnąć nawet prędkość dźwięku. Wydaje się oschły i skąpy emocjonalnie dla otoczenia, ale to tylko maska, którą przybiera. Gdy znajdzie się w towarzystwie Mayi robi się z niego troskliwy i poczciwy gość. Moralność Marcusa jest mocno zaburzona. Czemu? Nie widzi problemu w okradaniu sklepów, ale w życiu nie zabiłby człowieka. Ogólnie brzydzi się przemocą, lecz uznaje ją za konieczną, kiedy w grę wchodzi obrona życia lub wartości. Podobnie jak Maya, tak też Marcus, ma siwe włosy. Ci co go widzieli nazywają go Gromem.
      text alternatywny
      Majątek i nieruchomości: 500$ schowanych w skarpecie na czarną godzinę
      Historia: Maya liczy sobie niespełna czternaście lat, ale jej rzeczywista historia rozpoczęła się dwa lata temu. Jej rodzice pracujący w OAB zawsze starali się poświęcać swojej córce wystarczająco wyczerpującą ilość czasu, ale z tym bywało różnie. Maya tamtego poranka wstała jak zazwyczaj, dzisiejszego dnia kończyła dwanaście lat i dlatego szykowało się przyjęcie. Tort, słodkie napoje i te sprawy, typowo urodzinowa uroczystość dla nastolatka ze średnio zamożnej rodziny. Coś jednak poszło nie tak, gdyż Maya podczas powrotu do domu postanowiła skrócić sobie drogę, to wtedy zaczepiła ją na uboczu czwórka dzieciaków ze starszej klasy. Dokuczali jej, ale dziewczyna nie chciała puścić tego płazem. Uderzyła jednego z chłopców pięścią prosto w krocze, co pogorszyło sytuację. Cała czwórka prześladowców rzuciła się na Maye, a potem z łatwością powaliła ją na glebę i zaczęli kopać. Po żebrach, po głowie, po brzuchu, po mostku. “Czterech na jednego to banda łysego” - krzyknęła Maya i popłakała się z bólu, a wtedy coś błysnęło i zjawił się on Demogorgon. Istota z innego wymiaru. Panna Crimsonwood nie pamięta zbyt wiele, ale stwór pokiereszował tak całą czwórkę, że obita twarz Mayi to jak wykałaczka w starciu z dorodnym dębem. O wszystkim dowiedziała się policja, zaś wszyscy pobici wygadywali coś o potworze. Nikt w to nie uwierzył, gdyż bardziej prawdopodobny był fakt, że to właśnie Crimson załatwiła tak całą czwórkę. Niestety dwóch chłopaków ucierpiało przewlekle, za co Maya miało odpowiadać przed sądem za ciężki uszczerbek na zdrowiu. Sąd nie chciał słuchać o potworze, który pojawił się z innego wymiaru, pobił czterech oprawców, a po tym zniknął, rozpłynął się w powietrzu jak pierd. Dlatego też Maya została uznana za chorą na umyśle i niebezpieczną do tego stopnia, że zamknięto ją w psychiatryku dla dzieci oraz młodzieży. Tam spędziła ostatnie miesiące swojego życia z perspektywą niezbyt prędkiego wyjścia. Jak się okazało nawet po lekach przeciwpsychotycznych Panna Crimsonwood mówiła cały czas o potworze, który pobił całą czwórkę. Co z rodzicami? Nawet oni przyjrzeli się sprawie z perspektywy OAB i nie znaleźli żadnej wzmianki w raportach z tamtego dnia mówiącej o istocie przypominającej opisywany byt. Dopiero którejś nocy Maya zdała sobie sprawę podczas wypłakiwania w poduszkę, że posiada nadprzyrodzone zdolności. Zaczęła się uczyć nad nimi panować, w nocy, kiedy była zamknięta w swojej sali - otwierała portale do innych miejsc. Zwiedzała je, przyglądała się innym wymiarom oraz istotom w nich żyjącym aż wreszcie sama zaczęła ściągać istoty pod swoje łóżku. Kiedy opanowała zdolności do tego stopnia, że miała nad wszystkim kontrolę to postanowiła uciec ze szpitala, co było banalnie proste, po prostu otworzyła portal do swojego domu, skąd zabrała inne rzeczy i uciekła do U.S.A. Tam poznała Marcusa, który postanowił się nią zaopiekować z dobroci serca, a że sam ma moce i podobnie jak Maya miał problemy z panowaniem nad nimi, to już inna kwestia. Wspólnie zdecydowali się wziąć udział w napadzie na bank, żeby zarobić kupę pieniędzy na dostatnie życie.
      Supermoce:
      Maya jest dzieckiem wielu światów, to znaczy, że potrafi dowolnie podróżować między czasoprzestrzenią i odwiedzać inne wymiary. W tym celu otwiera portale, które nie tylko sprawdzają się do podróży, ale działają w drugą stronę, otóż Maya może przyzwać coś z innego świata, a żeby tego było mało to nad przyzwanymi istotami przejmuje całkowite kontrolę. Nie tylko jest połączona telepatycznie, ale przypomina to split screen w grach komputerowych, to bardzo dziwne, ale kiedy dziewczyna coś przyzwie to staje się daną istotą, mimo że się w nią nie zmienia. Dzięki swojemu połączeniu telepatycznemu z innymi istotami Maya jest całkowicie odporna na ataki telepatyczne. Może też otwierać portale do miejsc, które widziała lub w nich była, przydatne jako szybka podróż.
      Umiejętności: Jazda na rowerze, lekko atletyka, pisanie, czytanie.
      Wady: Jest jeszcze niepełnoletnia i na dodatek to dziecko. Nie ma żadnej super wytrzymałości, siły, ani nic z tych rzeczy. Musi polegać na przyzwanych istotach. Jej matka i ojciec pracują w OAB, a sama w sobie Maya zbiegła z psychiatryka przez co jest poszukiwana, jej zdjęcie było nawet w telewizji.
      Specyfikacje: Jej włosów nie można pofarbować ani zmienić ich koloru dostępnymi specyfikami kosmetycznymi.
      Zawód: Brak
      Frakcja: Niezrzeszona
      Ekwipunek: Smartfon Samsung Galaxy A53, portfel z dokumentami, 200$ w gotówce, scyzoryk
      Ubiór: Opisany niżej.
      Wygląd:
      Maya jest przeciętną nastolatką o siwych włosach. Zmieniły kolor przez promieniowanie, które na początku spowodowały całkowite łysienie. Dopiero po tym wyrosły siwe włosy. Z przodu sięgają jej do obojczyków, z tyłu, aż do końca łopatek. Jej włosów nie da się pofarbować żadnym ogólnodostępnym specyfikiem. Brwi są dosyć ciemne. Oczy ma duże i błękitne, otoczone krótkimi czarnymi rzęsami. Pod nimi proporcjonalny nos i ciemno-brzoskwiniowe usta. Alabastrowa skóra, drobna postura, długie proste palce i niewysoki wzrost, około 155 cm. Z kobiecej figury, ma na razie tylko całkiem ładne wcięcie w talii, które i tak chowa w luźnych bluzkach.
      Jest raczej chłopczycą, nie znosi ubierać sukienek i „dziewczęcych” rzeczy. Tylko matka może ją zmusić do założenia czegoś różowego. Zazwyczaj można ją zobaczyć w czarnej luźnej bluzce na krótki rękaw i dosyć wąskich dżinsach. Buty raczej sportowe, albo trapery, gdy zimno doskwiera. Do tego jeszcze kurtkę pilotkę, gruby szary szal oraz rękawiczki. Mimo, że nie wytrzymuje długo w chłodnych temperaturach, to jednak bardzo lubi zabawy w śniegu.
      text alternatywny
      Inne:

      napisane w Świat w Płomieniach
      Piłat
      Piłat