Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Madagaskar

Madagaskar

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
227 Posty 2 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #113

    Parsknął śmiechem i ruszył w kierunku doków, nic więcej Wam już w końcu nie pozostało.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
      Wojownik_Orkow002W Niedostępny
      Wojownik_Orkow002
      napisał ostatnio edytowany przez
      #114

      Rozejrzał się po dokach dokładnie, szukając wzrokiem statków wypływających na rejs, a szczególnie tych ze słabą ochroną.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #115

        Każdy był jakoś chroniony: Dodatkowe blachy mające imitować płyty pancerza, zamontowana na pokładzie broń, od prymitywnych balist, skorpionów i katapult, przez różnorakie, stare i nowe, lekkie, ciężkie, ręczne czy wielkokalibrowe, karabiny maszynowe, na lekkich działkach i uzbrojonych po zęby marynarzach bądź najemnikach skończywszy. Im większy statek, tym lepiej był chroniony, były to zapewne jednostki pływające w długie rejsy po całej Afryce albo i świecie. Naszpikowane bronią były też przerobione frachtowce lub dedykowane jednostki militarne, korwety, fregaty, kanonierki, kutry i łodzie motorowe, służące w lokalnych siłach porządkowych czy będące własnością najemników chroniących jednostki handlowe. Mniejsze statki handlowe były o wiele gorzej przygotowane do ewentualnych walk, a lokalne statki transportowe, pasażerskie czy rybackie nie miały go często w ogóle.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
          Wojownik_Orkow002W Niedostępny
          Wojownik_Orkow002
          napisał ostatnio edytowany przez
          #116

          Trzeba od czegoś zacząć więc Maxim ruszył w poszukiwaniu statku handlowego, a dokładnie jego kapitana.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #117

            //Nie po to rozpisałem Ci wszystkie możliwe typy znajdujących się tu jednostek, żebyś zbył mnie ogólnikiem “statek handlowy”. Masz wybrać coś konkretnego, bo od tego zależy dalsza fabuła.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
              Wojownik_Orkow002W Niedostępny
              Wojownik_Orkow002
              napisał ostatnio edytowany przez
              #118

              Rozejrzał się za mniejszym statkiem handlowym, od czegoś trzeba zacząć.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #119

                Odnalazłeś go po jakimś czasie, ten konkretny był raczej niewielką jednostką, uzbrojoną dość kiepsko, bo w dwie konstrukcje przypominające balistę, strzelające zaostrzonymi, metalowymi prętami, po jednej na burtach, jedną małą katapultę, miotającą pewnie materiały wybuchowe-samoróbki oraz jeden CKM w stanowisku tuż nad mostkiem. Nie widziałeś tam żadnych najemników, a jedynie marynarzy, licho uzbrojonych, głównie w noże, pałki, rewolwery i pistolety, tylko kilku miało stare karabiny czterotaktowe czy pistolety maszynowe, również wyglądające na samoróbki. Jak głosiła nazwa na burcie jednostki, zapisana w kilku językach, statek nosił nazwę “Strumienia Dochodów”.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                  Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                  Wojownik_Orkow002
                  napisał ostatnio edytowany przez Wojownik_Orkow002
                  #120

                  Podszedł do marynarzy po czym powiedział :
                  -Witajcie towarzysze, wiecie może gdzie znajdę waszego kapitana?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #121

                    Jeden z nich, niemłody już mężczyzna, od którego niemiłosiernie kurwiło rybami, postawił na ziemi przenoszoną na pokład skrzynię i spojrzał na Ciebie. Próbował zgrywać kogoś, kogo zupełnie nie obchodzisz, ale widać, że Twoje wyposażenie zrobiło na nim wrażenie, miałeś na sobie równowartość porządnego mieszkania i dostatniego życia przez kilka miesięcy bez żadnej pracy.
                    - A czego byś chciał?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                      Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                      Wojownik_Orkow002
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #122

                      -Zlecenia dla siebie i mojego towarzysza.- Odpowiedział krótko.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #123

                        - Na mostku. - odparł krótko i ponownie wziął skrzynię, którą wniósł na pokład, znikając Wam z oczu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                          Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                          Wojownik_Orkow002
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #124

                          A więc ruszył na mostek, szukając wspomnianego kapitana.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #125

                            Miejsce odnalazłeś bez problemu, gorzej z wejściem do środka, którego pilnowali dwaj wysocy i silnie zbudowani mężczyźni, każdy uzbrojony w przyzwoitej jakości rewolwer oraz broń białą: Jeden miał maczetę, drugi nabijany gwoździami kij baseballowy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                              Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                              Wojownik_Orkow002
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #126

                              Odłożył swoje bronie na bok po czym powoli powiedział
                              -Czy mogę porozmawiać z kapitanem?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #127

                                - A to zależy o czym byś chciał gadać. - burknął jeden z wartowników, choć mimo tonu głosu widać, że nieco się odprężył, gdy odłożyłeś swoją broń.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                  Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                  Wojownik_Orkow002
                                  napisał ostatnio edytowany przez Wojownik_Orkow002
                                  #128

                                  -O pracy.- Odparł krótko i stanowczo Maxim.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #129

                                    - Następne psy wojny. - mruknął pod nosem, ale odsunął się na tyle, abyś mógł wejść do środka.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                      Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                      Wojownik_Orkow002
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #130

                                      Kolejne? Czyli kilku już tu było, ale Maxim starał się o tym nie myśleć. Obejrzał się za siebie, szukając wzrokiem swojego towarzysza po czym udał się do kajuty kapitana.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #131

                                        Ten wkroczył do środka kilka kroków za Tobą, również bezbronny, co jednak nie było mu na rękę. Na mostku odnaleźliście wszystko to, co niezbędne, aby kierować i nawigować statkiem, liczne dokumenty i rozpiski, a także kilku ludzi załogi, w tym jednego, czerstwego staruszka, choć nie wyglądał na takiego, co już miał żegnać się z życiem. Nosił się podobnie, jak inni marynarze, ale miał na głowie granatową czapkę z wyszytą kotwicą, wizerunki tego przedmiotu zdobiły również jego przedramiona w formie tatuaży.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                          Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                          Wojownik_Orkow002
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #132

                                          -Priviet, Pan jest kapitanem tegoż to statku?- Rzekł w stronę staruszka, choć wiedział że to on jest właśnie kapitanem.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy