Karty Postaci
-
StinkyWhiskey
Imię: Väinö
Nazwisko: Mäkelä
Narodowość: Fińska
Pseudonim: Fin
Charakter: W grze
Wiek: 47
Towarzysz: Nikt
Majątek i Nieruchomości: Wszystko co ma na sobie, niegdyś mała chata myśliwska na północnej Finlandii i ciężarówka, ale porzucone. W sumie to też kuter, ale go zostawił w porcie w Londynie.
Historia:
Zrodzony w domu myśliwego, matka zmarła przy porodzie. Ojciec już od najmniejszych lat obwiniał syna o śmierć swojej ukochanej, próbował go zabić wiele razy, ale nigdy nie zebrał w sobie odwagi. Na jakiś sposób go kochał. Jego ojciec był radykalistą, uważał, że postęp technologiczny i globalizacja sprowadzą na świat zagładę. Podobno uczestniczył w wielu buntach, ale na starość uznał, że jeśli ludzie nie chcą słuchać, to nie będzie mówił. Z nienawiścią do całego świata, zamieszkał w północnej Finlandii jedynie ze swoją kochającą żoną. Väinö zmuszony był mieszkać z ojciec, nigdy nie widząc zewnętrznego świata. Utrzymując się jedynie z polowania, jeżdżenia raz na rok do pobliskiego miasteczka, sprzedawania skór i kupowania zapasów. Jego ojciec, całe życie wrzucał mu do głowy swoje poglądy. Nawet nie celowo, po prostu taki był. Po kilku latach młody fin miał tak wyprany mózg, że widział zewnętrzny świat jako brudne miejsce, które odwróciło się od człowieczeństwa. Jego ojciec zginął w wieku 67 lat, podczas polowania na łosia. Bydle było większe niż inne, nikt nie chciał by tak zginąć. Stratowany na śmierć. Jednak, w jego oczach był spokój, umarł robią to co kocha, to co robił całe życie. Zabiła go jego zwierzyna, nie mógł być zły. Väinö nie opłakiwał ojca, nigdy go nie kochał. Jednak miał go niego tyle szacunku, że odpowiednio go pochował. Postanowił też pojechać do miasta by ogłosić jednemu ze swoich klientów, że jego ojciec nie żyje i to on będzie sprzedawał skóry. Wziął samochód ojca i dość średnio jadąc dostał się do miasta. Wtedy się zaczęło. Zwłoki na ulicach, wystrzały broni, krzyki. Stary już Fin pierwszy raz spotkał zakażonego gdy ten na jego oczach pożerał zwłoki małej dziewczynki. Bez wahania wycelował do niego z broni, nie znał prawa, a według jego prawa ktoś taki po prostu zasługiwał na śmierć. Wystrzał jednak nie był dobrym pomysłem, przyciągnęło to więcej umarłych, którzy odcięli go od auta zostawiając jedynie ze swoim karabinem i plecakiem. Väinö uznał, że to inna radykalna grupa przejęła kontrolę nad miastem i uciekł jak najdalej mógł. Dotarł do narzecznego portu gdzie “pożyczył” stary kuter i popłynął w dół rzeki. Do następnego miasta. Spotkał tam taką samą sytuację, a nawet gorszą. Umarli byli tu od dawna. Nie było prawie ludzi. Na statku znalazł mapę i wpadł na szybki plan. Jego uwagę przyciągnęła wyspa z dziwnym napisem “United Kindgom”, którego nie rozumiał. Uznał, że to jeden z innych języków, więc się tym nie przejmował. Jego rozum jednak szybko pojął, że musi sobie znaleźć inne schronienie niż stara chata. Dlatego według niego najlepszym sposobem było dostać się na wyspę, nie widział by te używały łodzi, więc uznał że wyspa jest bezpieczna. Grabiąc trochę miasta po drodze wyruszył na wyspę. Po wielkich trudach i byciu zgubionym na prawie dwa tygodnie, w końcu dotarł do wysp. Wzdłuż rzeki dotarł do dziwnego miasta z wielką wieżą zegarową. “Londyn”.
Umiejętności:
‐Potrafi przetrwać w ciężkich warunkach zimowych, przyzwyczajony do ekstremalnych mrozów.
‐Siła fizyczna.
‐Umiejętność posługiwania się siekierą.
‐Podstawowe umiejętności survivalu jak określanie kierunku czy rozpalanie ogniska.
‐Strzelectwo, lecz jedynie ze swojej broni.Wady:
‐Nienawidzi gorąca i nie jest do niego przyzwyczajony, 20 stopni to dla niego gorąc, a 25 piekło w którym potrafi zemdleć jeśli będzie intensywnie pracował.
‐Jest już lekko stary, siłę może ma, ale kondycja siedzi.
‐Nie jest zbyt komunikatywny, większość czasu spędził w odludnej chacie.
‐Alkoholik.
‐Nie zna się na technologii powstałej po roku 1950.
‐Ojciec go cośtam nauczył angielskiego, ale dalej ma problemy z porozumiewaniem.Specyfikacje: Brak 3 zębów, na szczęście nie jedynek. Blizna nad okien. Heterochromia, jedno oko niebieskie, a drugie zielone.
Zawód: Niegdyś myśliwy i drwal, teraz nikt
Frakcja: Cóż, w sumie to należy do ludzi, czyli nie należy do żadnej
Ekwipunek:
‐Remington 700, zepsuty, żeby go naprawić potrzeba znaleźć nową iglicę i spust. Aktualnie nie nadaje się do użytku.
‐3 naboje .308
‐Manierka z wodą
‐Manierka z whiskey
‐Butelka whiskey
‐3 konserwy, fasolka
‐Puszka śliwek
‐Nóż myśliwski
‐Krótka siekierka
‐Kompas
‐Zapałki
‐Plecak 35 litrów, czarnyUbiór:
Wygląd:
Oprócz wspomnianej wcześniej blizny nad okiem, oraz różniących się oczu. Fin posiada czarne włosy, posiwiałe na potylicy i lekko na bokach. Ma też lekko siwą brodę. -
Kuba1001
Ale wyspy Kart…
Mycha:
Z‐Com nie wywala ani nie zastępuje ludzi tak sobie, więc albo to zmienisz (bo z racji ułomności fizycznych pewnie dostałbyś jakąś posadkę za biurkiem, szkoleniową, albo coś w tym guście), albo dobrze wyjaśnisz w historii.
Z innymi zastrzeżeniami czekam na resztę Karty.
Esketit:
Dobrze byłoby pobawić się jednak w cyferki w tym ekwipunku (mam na myśli ilość petard, wody i wszystkiego innego, co tego wymaga). Możesz, ale nie musisz, wziąć też sobie jakiś pistolet i rewolwer ze stosownym zapasem amunicji, bo najemnik z tak niewielkim arsenałem długo nie pożyje (większość misji będzie się na pewno opierać o eliminację Zombie i innych monstrów). Poza tym brak zastrzeżeń, popraw tylko tamto.
Whiskey:
Z broni palnej na start przysługuje Ci tylko pistolet lub rewolwer z zapasem amunicji, także Remington do wywalenia, chyba że będzie uszkodzony lub w innym stopniu niesprawny, bo tak już kilka razy przepuszczałem.
Taki opis frakcji to tak jakby nie należał do żadnej, więc to wpisz… No i wypadałoby zaktualizować zawód o chwilę obecną. -
-
-
-
dziesiecparoczu
Imię: Ian
Nazwisko: Murphy
Narodowość: Szkocja
Pseudonim: Billy
Charakter: w g r z e
Wiek: 26
Towarzysz: Pies Baldur
Majątek i Nieruchomości: ‐
Historia: Urodzony 19 kwietnia 1994 roku Ian wychowywał się w biednej dzielnicy Edynburgu. W młodości był bardzo buntowniczy, dzięki czemu często wdawał się w kłótnie z rodzicami jak i rówieśnikami. Nie miał zbyt wielu przyjaciół. W wieku 14 lat zaczął sie zadawać z narkomanami. Wkrótce dołączył w ich szeregi uzależniając się od heroiny. Regularnie spędzał z nimi czas gdy nagle uciekł od rodziców i wprowadził się do swoich “przyjaciół”, gdzie potęgował swoje uzależnienie. Podczas przebytu w mieszkaniu narkomanów kradł i oszukiwał by zdobyć pieniądze na narkotyki. Po skończeniu 18 lat zrozumiał swoje błędy i wrócił do rodziców. Wkrótce po tym poszedł na odwyk. Żył szczęśliwym, spokojnym życiem ‐ aż do wybuchu epidemii. Jego rodzice zostali zabici przez zombie, ale on zdołał się obronić. Po wydostaniu sie z domu zabrał swojego psa Baldura i pojechał motocyklem do Londynu, gdzie teraz przebywa.
Umiejętności:
Dobrze się skrada.
Umie dobrze się wspinać.
Dobrze posługuje się broniami obuchowymi
Wady:
Nie umie obsługiwać broni wybuchowych.
NIe jest dobry w targowaniu się i handlu jako ogół
Specyfikacje: ‐
Zawód: ‐
Frakcja: ‐
Ekwipunek: Motocykl (taki), 5x Jedzenie z puszki, 5x Woda w butelce, Latarka, rewolwer Colt Python Hunter, 40 naboi magnum .357, metalowy kij baseballowy, walkman, 5x bandaże
Ubiór:
Wygląd: -
-
-
-
-
-
-
-
antekk5
Czas sprawdzić, czy wyszedłem z wprawy. Dawno w sumie nie grałem.
Imię: Maredudd
Nazwisko: Caddock
Narodowość: Walijczyk
Pseudonim: ‐
Charakter: Okaże się w grze
Wiek: 52
Towarzysz: Brak
Majątek i nieruchomości: Przed pandemią miał mieszkanie w Gloucester, obecnie bezdomny.
Historia: We wczesnych latach Maredudd służył w armii brytyjskiej, brał udział w wojnie w Afganistanie, a po wojnie wyjechał z ojczystej Walii, żeby zamieszkać w Gloucester. Już od najwcześniejszych dni pandemii musiał uciekać z Gloucester ze względu na atak zombie, jednak tuż przed ucieczką wyposażył się w niezbędne do przetrwania rzeczy. Obecnie włóczy się po Londynie, szukając pożywienia i ocalałych.
Umiejętności: Szkolenie wojskowe sprawiło, że stał się doskonałym strzelcem, ale też nieźle idzie mu walka wręcz. Wychowanie rodziców sprawiło, że potrafi biegle posługiwać się zarówno angielskim, jak i walijskim, przez co raczej nie powinien mieć problemu, jeśli chodzi o komunikację z rodakami. Częste wyjazdy w góry polepszyły jego kondycję i nauczyły go jak przetrwać.
Wady: Ze względu na wiek jego siła jest raczej kiepska, jest raczej sceptycznie nastawiony do innych .
Zawód: W przeszłości żołnierz, obecnie bezrobotny.
Frakcja: Brak.
Ekwipunek: Dosyć pojemny plecak, pistolet 9mm, dwa magazynki do pistoletu, nóż, sześć butelek wody i cztery puszki zupy.
Ubiór: Zakurzony płaszcz, wełniana czapka, wybielona koszula, podarte w okolicach kolan jeansy i buty zimowe.
Wygląd:
-
-
-
-
Kuba1001
Na dobry początek zajmiemy się strzelbą: Wywalasz ją razem z amunicją i w zamian bierzesz sobie rewolwer lub pistolet i amunicję do jednego z nich. Możesz zostawić sobie strzelbę, ale jeśli będzie uszkodzona i niesprawna do użytku na początku gry.
Dobrze byłoby napisać też, gdzie masz swój domek (konkretniej niż “w Niemczech”).
W historii jest błąd: Wirus przenoszony przez ugryzienie Zombie, który jednocześnie zamienia w Zombie, jest nieuleczalny, dotąd opracowano tylko i wyłącznie lek na wirusa ZX‐521, a to nie jest to samo. -
realpapyrus
Imię:Jake
Nazwisko:Thompson
Narodowość:Ameryka
Pseudonim:Hockey (czyt.hokej)
Charakter:wstydliwy,dziwny,miły
Wiek:24 lata
Towarzysz:owczarek niemiecki które zwie się ,gryzak"
Majątek i Nieruchomości:mały bar
Historia:Jake wiódł sobie spokojne życie.miał dobrze płatną pracę,kilkoro przyjaciół,gdy miał 8 lat miał wypadek podczas robienia gofrów przez co ma pokaleczoną całą twarz,miał dużo gier na pc oraz mieszkał w małym miasteczku z 20 kilometrów od Los Angeles razem ze swoją mamą,psem oraz ojcem który leży na cmentarzu niedaleko jego domu od kiedy tylko Jake miał 5 lat.dla Jake’a to było dobre życie…a przynajmniej było dopóki jego matka nie zamieniła się w chodzącego truposza i nasz niewinny 22‐latek musiał jej rozwalić łeb młotkiem żeby ta go nie zeżarła.po tym jak to się stało Jake uświadomił sobie że zbliża się koniec świata który dotąd znał i musi tak jak w poradnikach jak przeżyć podczas apokalipsy zombie oraz w grach [wkleić tu jakieś porady co robić gdy nastanie apokalipsa zombie…tak wiem,jestem w ch*j leniwy] a jako iż nie ma w okolicy żadnych bagien na których mógłby zamieszkać(ci co oglądali albo przeglądali poradniki jak przeżyć podczas apokalipsy zombie zrozumieją o co cho)udał się wyposażony w młotek, ,tarczę" (która tak naprawdę jest metalową klapą od kubła na śmieci),łuk zrobiony z gałęzi i sznurka i niebieskim plecakiem razem ze swoim psem wyruszył do Los Angeles gdzie zamieszkał w opuszczonym,małym i (jak na owe standardy)dobrze zadbanym barze z oknami przybitymi deskami gdzie sprzedaje znalezione podczas ekspedycji do pobliskich ruin alkohole za jedzenie,wodę itp.a jeśli chodzi o poprzedniego właściciela baru to spokojnie,Jake sprzątnął jego zwłoki z za lady od razu jak je znalazł
Umiejętności:jest szybki,zwinny,umie się targować,zna się trochę na apokalipsie zombie a jego pies wykona każde jego polecenie i nie atakuje przypadkowych ludzi
Wady:często ma wizje swoich rodziców przez które najczęściej siedzi/stoi nieruchomo i się trzęsie,jest mało ufny,słabo mu idzie robienie broni oraz można by powiedzieć że jego pies jest zarówno zaletą jak i wadą,ponieważ też potrzebuje jedzenia jak i wody a tych jest dość mało pod dostatkiem (najwyżej naje się jakimś zabitym bandytą)
Specyfikacje:Wirus ZX‐521,liczne rany na twarzy
Zawód:można by powiedzieć że jest barmanem
Frakcja:brak
Ekwipunek:młotek,tarcza/metalowa klapa na śmieci,słabo zrobiony łuk ze sznurka i gałęzi,niebieski plecak,15 drewnianych strzał,6 butelek wody,3 zupy w puszkach,płatki kukurydziane,klucze do baru,jakieś alkohole które sprzedaje i shotguna z jednym nabojem którego używa do straszenia tych którzy chcą okraść jego bar
Ubiór:skórzana kurtka,czarny podkoszulek,jeansy,buty od adidasa,skórzane rękawiczki oraz nosi maskę hokejową(od której dostał swój przydomek)żeby nie wzbudzać obrzydzenia przez jego rany na twarzy u klientów i ludzi których spotyka
Wygląd:ma 182 cm wzrostu,kilka pieprzyków na tułowiu,jest chudy,ma lekko jajowaty kształt głowy,chude nogi,długie ręce,ciemne włosy,jest obcięty na ,nieco dłuższe niż na zapałkę",jest lekko opalony oraz tył,boki i przód głowy ma zabandażowane żeby nikt nie widział jego ran
-