Los Angeles
-
-
-
-
Kuba1001
No i rzeczywiście, żadne zagrożenie się na Was nie czaiło, w końcu pułapki, czujki i uzbrojone patrole oraz punkty oporu skutecznie odstraszały każdego wroga, który nie jest wystarczająco liczny, dobrze wyekwipowany lub głupi. Niemniej, powoli opuszczacie te bezpieczne rejony, idąc wprost w łapska Zombie, Mutantów i innego ścierwa.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ To, że wybiegło kilka, wcale nie oznacza, że mamy z głowy wszystkie. ‐ powiedział jeden z pozostałych, ale nie dostrzegłeś kto, w końcu byłeś już w osobnym pomieszczeniu. Znalazłeś tu głównie meble, sprzęt elektroniczny i rozmaite bibeloty, a więc to, czego nie było można zabrać podczas panicznej ucieczki na własną rękę lub zbiorowej ewakuacji, albo to, czego sensu zwyczajnie nie było zabierać.