Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Los Angeles

Los Angeles

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 16.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #456

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Zohan:
    Na ulicach rzeczywiście, nic zbytnio nie ma, może poza kilkoma chodzącymi w różnych kierunkach Zombie w łącznej liczbie trzech. No, chyba że więcej czaiło się w budynkach lub w ogóle poza Twoim zasięgiem wzroku.
    Reich:
    //Jakiś szeregowy szabrownik.//
    ‐ Może, ale na pewno nie sam. ‐ odparł, przygryzając wargę. ‐ Nawet osłabiony Zombie dorwałby go bez problemu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #457

      avatar Reichtangle Reichtangle

      //Szabrownicy nie brali udziału w ataku od strony balkonu. Wysłał tylko Rogera i Lawrenca//
      ‐ Ty… ‐ wskazał na pobitego fanatyka ‐ … i ty Jeremy, zostaniecie tu i zajmiecie się rannym. Przekażcie szabrownikom, żeby sprawdzili to mieszkanie. Skoro ktoś tu mieszkał muszą tu być jakieś zapasy. Jeśli dacie radę, przeszukajcie następne pomieszczenia. Gary, Thomas i Charles pójdą ze mną, za tamtym grzesznikiem. ‐ Z powrotem wyszedł na balkon i za pomocą lornetki przeczesał okolicę w nadziei, że jeszcze dojrzy wroga na ulicy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #458

        avatar Zohan666 Zohan666

        Spróbował je jakoś ominąć i przy okazji nie zbliżał się do budynków.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #459

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Reich:
          //Roger.//
          Na ulicy kręciły się jedynie Zombie, od Szwendaczy, przez Sprinterów, Świeżych, Purchawki i na Twardym, ale śladu kogokolwiek bardziej żywego brak.
          Zohan:
          O ile wcześniej krążyły bez celu to teraz ruszyły w Twoim kierunku, złaknione ludzkiego mięsa. Plus jest chociaż taki, że wszystkie trzy nadchodzą z tego samego kierunku, czyli od przodu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #460

            avatar Reichtangle Reichtangle

            Ehh… Niech diabli to wezmą
            Odwrócił się do swoich ludzi:
            ‐ Nowy plan. Jednak nie chcę mi się za nim leźć i ryzykować kolejną raną lub życiem. Prawdopodobnie i tak już jest martwy. Skoro wykurzyliśmy go z jego kryjówki, jeszcze dziś w nocy zginie z ręki Wampira, lub po prostu umrze z głodu. Wracajmy do roboty. Gdzie szabrownicy? Niech przeszukają to mieszkanie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #461

              avatar Zohan666 Zohan666

              Jaka jest odległość między nimi?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #462

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Zohan:
                Dobre pięć metrów i powoli, acz systematycznie, się zmniejsza.
                Reich:
                Wszyscy, o wiele raźniej, niż w wypadku pościgu, zaczęli brać się za wykonywanie swych zadań, w końcu było to znacznie mniej ryzykowne niż pościg za jakimś nieobliczalnym super komandosem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #463

                  avatar Zohan666 Zohan666

                  No to jazda! Podszedł do najbliższego i zrobił zamach toporem w szyję. I tak po kolei.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #464

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    //Chwileczkę… Czyli miałeś na myśli odległość między poszczególnymi Zombie? Bo jeśli tak to jest ona niewielka, ja to zrozumiałem jako odległość między Tobą a grupą zdechlaków.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #465

                      avatar Zohan666 Zohan666

                      //Między trupami 😕 No ale trudno//

                      Spróbował przebiec obok nich.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #466

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Szli na tyle blisko siebie, że zdołali Cię pochwycić, w trójkę rekompensując braki siły, i natychmiast zaczęły szukać miękkich miejsc, idealnych do wygryzienia się w nie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #467

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          Spróbował się wyrwać i odepchnąć je.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #468

                            avatar Reichtangle Reichtangle

                            Sam rozejrzał się po mieszkaniu i oglądał przedmioty zgromadzone przez dawnego mieszkańca, których nie zdążył zabrać.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #469

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Zohan:
                              Szczęśliwie żaden Cię jeszcze nie ugryzł ani nie zadrapał, a w dodatku odepchnąłeś od siebie dwóch, jednakże jeden był silniejszy i to on obalił Ciebie, a później przycisnął do ziemi, chcąc zatopić swoje zębiska w Twoim ciele.
                              Reich:
                              W kuchni zastałeś sporo suchego prowiantu (suszone owoce i mięso, suchary i tym podobne) i butelkowanej wody, w łazience nieco medykamentów i tym podobnych. Tylko jeden pokój pozostał dla Ciebie tajemnicą, gdyż był zamknięty na cztery spusty.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #470

                                avatar Zohan666 Zohan666

                                Wyjął nóż i wbił go w skroń trupa, który leżał na nim. Następnie zepchnął go z siebie, wstał, wziął za topór i wbił go od góry w głowę najbliższego sztywnego.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #471

                                  avatar Reichtangle Reichtangle

                                  ‐Strzał w dziesiątkę. ‐ komentował, oglądając mieszkanie. Po natrafieniu na zamknięte drzwi, krzyknął ‐ Wyważyć! ‐ kierując ten rozkaz to Toma, który był najsilniejszy z całej grupy. ‐ Chociaż nie, zaczekaj. ‐ Podszedł do drzwi i przyłożył do nich ucho.
                                  Po co miały zamykać te drzwi? Trzyma tu żywego zombie? Lub więźnia?
                                  Zastukał dwa razy ‐ Jest tam kto?!

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #472

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Zohan:
                                    Udało Ci się wyeliminować dwóch, ale ostatni rzucił się na Twoje plecy, przygniatając Cię do ziemi. Już centymetry dzieliły jego zębiska od Twojej skóry, a Ciebie od śmierci w ten czy inny sposób, gdy nagle zdechlak zaryczał i zwalił się na Ciebie całym ciężarem ciała, najpewniej martwy, bo nie daje żadnych oznak życia po życiu czy chęci odebrania go Tobie.
                                    Reich:
                                    Brak jakiejkolwiek odpowiedzi, a Tom tylko podniósł brew, czekając tylko na Twój rozkaz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #473

                                      avatar Zohan666 Zohan666

                                      Spróbował się wyczołgać z pod niego lub zwalić go z siebie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #474

                                        avatar Reichtangle Reichtangle

                                        ‐Dobra, wyważaj.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #475

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Zohan:
                                          Udało Ci się uwolnić z wątpliwie czułych łapsk Zombie. Zauważyłeś, że z głowy sterczy mu strzała, która zapewne przebiła się przez czaszkę i trafiła prosto w mózg, zabijając go. Pytanie tylko, kto ocalił Ci życie, wypuszczając tę strzałę?
                                          Reich:
                                          Kilka prób i po chwili drzwi wpadły do środka, a Tom prawie z nimi, głównie przez rozpęd i impet, jaki włożył w ostatnie uderzenie. W środku było ciemno, ale żaden zapach czy dźwięk nie zdradzał, żeby czaiło się tam coś głodnego, zgniłego, bądź oba naraz.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy