Londyn
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001 Vader:
‐ Dokładniej może, bo dam Ci żółtodzioba z pistolecikiem i zejdziesz mi z oczu. ‐ odparł tamten i odłożył długopis oraz kartę, po czym założył ręce na wydatnym brzuchu. ‐ Więc…?
Dustyy:
‐ To mój drugi miesiąc. ‐ odparł.
Był wysokim i muskularnym blondynem, bez jakiegokolwiek zarostu na twarzy. Miał niebieskie oczy i złamany nos, który źle się zrósł. Do tego, oczywiście, mundur Z‐Com.