Madryt

[Kubeł1001]

esketit_himself

Trzeba się będzie stąd wynieść, ale to nie na dzisiaj. Jeszcze raz wyjrzał przez okno, tym razem żeby poszukać czegoś do roboty.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Cóż, wraki wciąż stały, jak stały, a żadne inne Pełzacze nie próbowały spod nich wyleźć, więc najpewniej jest już czysto, a w środku możesz znaleźć coś interesującego.

[Kubeł1001]

esketit_himself

Przed chwilą powiedziałeś, że to zwykłe wyczyszczone wraki. :thinking:
Nawet jak wybiję szybę to zwołam na siebie cały Madryt. Ale jest pomysł. Może jak odłączę akumulator to nie zacznie wyć? Spróbujmy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Sam chciałeś z nich coś wyciągnąć, nawiązałem do tych wcześniejszych działań.//
Spośród zniszczonych i wypalonych wraków wybrałeś ten w najlepszym stanie, czyli ten sam, co wcześniej. Ponownie, trafiłeś na tego z całkiem dobrze zachowanym wnętrzem, a więc może elektroniką i innymi bebechami. Poza tym jakiegokolwiek alarmu brak.

[Kubeł1001]

esketit_himself

Czyli odpinam akumulator, tak jak napisałem.
//żyje lol//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało Ci się bez problemów.

[Kubeł1001]

esketit_himself

No to cegłą w szybę, ino roz.
//elo//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wybiłeś szybę, a hałas zwabi tu najpewniej nieco sztywnych, więc lepiej się zbierać.

[Kubeł1001]

esketit_himself

Ilu ich?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Trzy zwykłe Zombie, jeden Świeży i jeden Sprinter, który wysuwa się na czoło grupy, biegnąc wprost na Ciebie.

[Kubeł1001]

esketit_himself

No to świetnie, nie mam broni, dosłownie przed chwilą wybiłem większość zombie w tej okolicy i teraz to? Co to za zje**ny respawn? Czas uciekać do mojej prowizorycznej bazy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zombie mają to do siebie, że lgną i ciągną w to innych. Niemniej, udało Ci się uciec, jedynie ze Sprinterem miałeś problemy, ale ostatecznie zatrzymał się na drzwiach, które drapał i usiłował wyważyć, na szczęście bez większych efektów.

[Kubeł1001]

esketit_himself

Tutaj musi być jakiś kij, nóż, nawet ta dzida którą zrobiłem wcześniej, no nie?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Owszem.

[Kubeł1001]

esketit_himself

No to bierzemy i spi***alamy, I ain’t fighting him.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Problem był tylko taki, że gdy zacząłeś uciekać, Sprinter ostatecznie wyważył drzwi i wznowił pościg, a uciekanie jest dość niekomfortowe, gdy czuje się na sobie ziemny oddech tego gnijącego monstrum, prawda?

[Kubeł1001]

esketit_himself

No to próbujemy go zabić czy coś.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Plan świetny, ale jak z wykonaniem?

[Kubeł1001]

esketit_himself

Spróbowałbym zrzucić na niego cokolwiek co jest po drodze, albo przynajmniej go tym spowolnić i je**ąć mu w łeb potem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało się, więc droga wolna. Lepiej się sprężać, zanim pojawią się kolejne, nieco mniej ruchliwe, ale znacznie liczniejsze, żywe trupy.