Pustynia Śmierci
-
Radiotelegrafista
— Mi to jedno, bo i tak nie śpiewam. Nie mam głosu. — I tak też było w rzeczywistości. Rana, którą Dice chował pod bandaną boleśnie przypominała o sobie, gdy tylko próbował być bardziej dźwięczny: — Chociaż mi, jako gitarzyście, pewnie też nie oszczędzą. — Stwierdził, po czym zadał pytanie: — Na czym grają pozostali muzycy? —
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Pokiwał głową i ruszył do przysadzistego budynku umiejscowionego na uboczu, który wyróżniał się od reszty zamontowaniem na dachu baterii słonecznych, wiele z nich stało też na ziemi w pobliżu, podobnie jak mniejsze i większe wiatraki. Rowery, o których wspominał Ci rewolwerowiec, znajdowały się pewnie w środku.