Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Waszyngton

Waszyngton

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
296 Posty 3 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #36

    avatar antekk5 antekk5

    Wolał uniknąć szczurów, gdyż skończyłby powolną i bolesną śmiercią. Poszedł poszukać jakiegoś warsztatu samochodowego. Przydałyby się narzędzia, gdyby się zepsuł pickup, a kto wie, może znajdzie się coś ciekawego.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #37

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Znalazłeś takowy, sądząc po stojących tam samochodach oraz napisie, kiedyś może neonowym i kompletnym, ale obecnie brzmiał on “War…ta… Sam…ch…d…y… Br…i… John…,” gdyż kilku liter brakowało, a żadna z pozostałych nie świeciła.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #38

        avatar antekk5 antekk5

        Sprawdził, czy można otworzyć drzwi, a jeżeli nie było takiej możliwości, spróbowałby je wyważyć.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #39

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Brama wjazdowa była wyłamana lub też wyważona już wcześniej, ciężko stwierdzić na pewno, ewentualnie sama rozpadła się ze starości i zmęczenia materiału. Na sam warsztat składało się kilka budynków, a ten, wyglądający na biuro, był zamknięty, choć ustąpił po chwili. Niestety, nie znalazłeś w środku nic ważnego, ciekawego czy przydatnego.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #40

            avatar antekk5 antekk5

            Spróbował przeszukać pozostałe budynki warsztatu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #41

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Jedyne nieco drobnych części zamiennych oraz niewielkich kluczy, młotek, kilka gwoździ i tym podobna drobnica ‐ Tak wygląda bilans Twoich poszukiwań po całym warsztacie. Niestety, najwidoczniej ktoś inny wpadł na podobny pomysł obrabowania tego miejsca, do tego pewnie zrobił tu dużo wcześniej.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #42

                avatar antekk5 antekk5

                Nieco rozczarowany z łupów pobiegł do pickupa, bo i jego ktoś mógłby zawinąć.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #43

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Na całe szczęście Zombie nie potrafiły dostać się do środka, a tym bardziej odjechać w siną dal, więc nie masz czym się martwić, choć tych pięciu Szwendaczy oblegających Twój samochód warto byłoby jednak zlikwidować, nim ruszysz dalej.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #44

                    avatar antekk5 antekk5

                    Strzelił we wszystkich truposzy, przy okazji próbując nie trafić w pickupa.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #45

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Udało Ci się pozbawić ich życia szybko, ale bynajmniej nie bezgłośnie, co może przyciągnąć uwagę innych, zarówno żywych jak i martwych, zagrożeń.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #46

                        avatar antekk5 antekk5

                        Szybko wsiadł do pickupa i natychmiast włożył kluczyk do stacyjki, żeby stąd jak najszybciej uciec.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #47

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          W tylnych lusterkach dostrzegłeś jeszcze kilka sztywnych sylwetek, ale szybko zniknęły Ci z one z oczu, a Ty wróciłeś na drogę gruntową, skąd tylko chwila do głównej autostrady… A przynajmniej w teorii, bo nagle złapałeś gumę w przednim kole. Lub kołach.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #48

                            avatar antekk5 antekk5

                            ‐ K**wa… Żebym tylko szybko się z tym uporał. ‐ powiedział, po czym wyszedł i sprawdził, czy ma jakieś koła zapasowe, i co mogło być przyczyną złapania gumy przez przednie koła.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #49

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Koła zapasowego, niestety, nie masz, ostatnie zużyłeś dobrych kilka tygodni temu, gdy trafiła w nie jakaś zbłąkana kula Bandytów, jacy urządzili sobie przy drodze zasadzkę. Jeśli zaś chodzi o to konkretne, to nadziało się ono na sporych rozmiarów metalowy pręt, który przebił je z łatwością. Dostrzegłeś jeszcze kilka innych wkopanych w drogę, która w końcu nie była wylana asfaltem, co może sugerować, że nie jest to przypadek, a celowa zasadzka, co z kolei oznacza, że masz do czynienia z czymś groźniejszym od Zombie i Mutantów: Ludźmi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #50

                                avatar antekk5 antekk5

                                ‐ Sprytne… ‐ pomyślał i udał się jak najostrożniej w kierunku metalowych prętów, przy okazji wyciągnął też maczetę i gnata, gdyby okazało się, że to ci gorsi przedstawiciele gatunku.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #51

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Jeśli to byli ludzie, a na pewno byli, to dość długo nie dawali o sobie znać. Dopiero po kilku minutach w Twoim kierunku śmignęła strzała, szczęśliwie chybiona, bowiem trafiła w szybę samochodu od strony kierowcy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #52

                                    avatar antekk5 antekk5

                                    ‐ Jeśli strzała chybiła, to nabój może trafi w cel… ‐ pomyślał, po czym strzelił raz w kierunku łucznika.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #53

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Raczej wątpliwe, żebyś trafił, skoro kolejna strzała przeleciała znów bardzo blisko Ciebie, ostatecznie wbijając się w drogę, dzięki czemu zobaczyłeś, że wykonana jest z drewna, ma lotki z ptasich piór oraz grot z jakiegoś złomu, pokrytego grubą warstwą rdzy, brudu lub… krwi?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #54

                                        avatar antekk5 antekk5

                                        Strzelił jeszcze raz w stronę łucznika, a potem pobiegł schować się za samochodem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #55

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Tym razem chyba trafiłeś, sądząc po agonalnym jęku, ale ten po chwili przycichł w istnej kakofonii dzikich okrzyków wściekłości przynajmniej trzech lub czterech osób, choć po tym, co usłyszałeś, ciężko nazwać ich ludźmi, to raczej jacyś dzikusi albo inne ścierwo tego typu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy