Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Kanada

Kanada

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
809 Posty 1 Uczestników 2.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #589

    avatar tadeusz999 tadeusz999

    ‐ Skąd pewność, że to nie zasadzka? Skąd pewność, że w tych miejscach nie ma hordy żywych trupów, a tamci czekają żeby ograbić moje zwłoki?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #590

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Tadeusz:
      ‐ Sam przecież tak mówiłem, do cholery, ale uparłeś się, więc masz.
      Abby:
      ‐ Nie wiem… Gotowanie, opieka nad dziećmi, nazbieranie drwa na opał i tym podobne?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #591

        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

        ‐ Mogę zbierać drewno. Pozostałe… nue poczuwam się.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #592

          avatar tadeusz999 tadeusz999

          Zagadał, oczywiście po rosyjsku:

          ‐ Mam coś lepszego.
          ‐ Zamach. Detonacja. Zabijemy tych tu gości, ładunkiem pod osłoną nocy. Całą karczmę. Weźmiemy karabin i pójdziemy w te miejsca na mapie. Urządzimy się gdzieś.
          ‐ Wchodzisz w to?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #593

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Abby:
            ‐ To zawsze coś. ‐ powiedział i odszedł, biorąc się za dorzucenie drwa do ogniska i szykowanie posiłku.
            Tadeusz:
            ‐ Miałeś dziś problem z nietrzymaniem moczu i się schlałeś czy co? ‐ spytał, również w języku zza oceanu. ‐ Przecież tamci na zewnątrz nas pozabijają. A jak nie oni, to inni.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #594

              avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

              Uśmiechnęła się pod nosem i poszła po drewno. Miała nadzieję, że jak na razie nikt jej nie wkurzy na tyle, by źle skończył.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #595

                avatar tadeusz999 tadeusz999

                ‐ Powiedz temu który ma najlepszy karabin w okolicy żeby przyszedł z tobą do innego pomieszczenia na piwo, ja zaatakuję z boku lub od tyłu a ty zaszlachtujesz go nożem. To samo zrobimy z drugim co ma dobry karabin i weźmiemy ich karabiny. Później zaczniemy eliminować kolejnych, już na “otwartym polu”. Musimy zaryzykować. Jak spotkamy innych z bandy to powiemy im że naszych “kumpli” załatwiły jednostki Z‐Comu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #596

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Abby:
                  Nikt Cię nie zaczepiał w ogóle, tak więc w spokoju nazbierałaś drewna na opał, w czym pomógł Ci pies, choć zapewne bardziej liczył na rzucenie mu jednego z patyków, aby mógł zaaportować.
                  Tadeusz:
                  ‐ Wal się, jak chcę żyć. ‐ odparł i wstał od stołu. ‐ Więc Ci nie pomogę. Ale też się nie wygadam.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #597

                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                    Odłożyła drewno w stosowne miejsce, po czym usiadła ze swymi rzeczami na uboczu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #598

                      avatar tadeusz999 tadeusz999

                      ‐ Słusznie, bo nie miałbym oporów przed załatwieniem Cię ‐ dodał.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #599

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Tadeusz:
                        Zmieszany tymi słowami odszedł do Bandytów, z którymi poprzednio rozmawiał.
                        Abby:
                        Udało Ci się to, jak na razie zainteresował się Tobą tylko i wyłącznie pies, najwidoczniej wciąż mając ochotę na zabawę w aportowanie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #600

                          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                          ‐ Jak dasz kija, to ci porzucam.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #601

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Jako iż tkwił z owym kijem w pysku to z radością Ci go oddał, czekając aż zaczniesz czynić honory.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #602

                              avatar tadeusz999 tadeusz999

                              ‐ Zrobiłbyś tak samo. Kto chce patrzeć jak jeden drugiemu grób wykopuje przez donosicielstwo. Załatwmy chociaż jednego z bogatych tutaj. Nie mam nawet pukawki dobrej ‐ zwrócił się do szwagra.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #603

                                avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                Rzuciła go mocno.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #604

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Abby:
                                  Poleciał hen daleko, więc masz go na kilka chwil z głowy. W sumie dobrze, bo właśnie dosiadł się do Ciebie Świętoszek.
                                  Tadeusz:
                                  ‐ Chcesz? Śmiało, ale mnie w to nie mieszaj. Nie po to dołącza się do organizacji, żeby mordować jej członków… No dobra, lojalność jest przereklamowana, ale zemsta Bandytów to inna sprawa.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #605

                                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                    Przez chwilę miała ochotę na niego warknąć, bo czuła się nieco zdradzona. Szybko jednak doszła do wniosku, że w żaden sposób nie zabroniła mu świętoszkować. Nie patrzyła w jego stronę, jedynie marszczyła nos w zamyśleniu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #606

                                      avatar tadeusz999 tadeusz999

                                      ‐ Bandyci to nie organizacja, tylko motłoch który gdyby nie Zombie już dawno by się powybijał.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #607

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Tadeusz:
                                        ‐ Ja tam wolę z nimi trzymać. Póki co.
                                        Abby:
                                        ‐ Piękne, prawda? ‐ spytał, wskazując ruchem głowy na niebo nad Wami, a ściślej mówiąc to na setki i tysiące zawieszonych na nim gwiazd.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #608

                                          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                          ‐ Bardzo. ‐ Mruknęła nieco bez emocji. Czuła się źle, mając w okolicy tyle osób.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy