Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Las Vegas

Las Vegas

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
310 Posty 2 Uczestników 8.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #59

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    //Jakiś ubiór na specjalną okazję.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #60

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //A, no to spoko. Daj link, opis, zdjęcie, cokolwiek zechcesz.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #61

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        //Właśnie szukałem i raczej nic nie znalazłem.//
        Wybrał swój ulubiony łaszek. Czyli fioletowy garnitur z futrem… futrem… lwa? Tygrysa? Nie znał się. Wiedział że było takie kremowe. Biegło od jednego końca kołnierza do drugiego. Na rękawach było podobne. Spodnie były wykonane z naturalnych materiałów(podobnie jak reszta, prócz butów). Raczej się jakoś nie wyróżniają. Buty są natomiast czarne, ze złotymi wzorami po bokach, oraz złotym obcasem(wiesz, takim nie za wielkim, nie jakimś damskim). Do tego dochodził fioletowy kapelusz, z czarnym paskiem wokół niego. Były jeszcze pierścienie. Po jednym na każdą dłoń. Były diamentowe i posiadały bliżej mu nieznane duże kryształy‐ też cenne.
        //Może być? Czy za drogie?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #62

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          //Akurat łaszki Waszych postaci najbardziej mi koło dupy latają.//
          Tak, owy strój prezentuje się tak doskonale, jak go opisałeś, więc teraz nie pozostaje Ci nic poza założeniem go i olśnieniem całej tej bandy białasów.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #63

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Założył go więc i poszedł sprawdzić jak przebiega organizacja.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #64

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Praca wre, tylko tyle mogłeś stwierdzić. Ogółem, nikt się nie opierdziela i robi to, co powinien, więc mało prawdopodobne, że się nie wyrobisz. Ba, pracownicy byli tak pochłonięci swoimi zajęciami, że ledwie dostrzegli Twój strój.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #65

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                To raczej dobrze. Poszedł sobie zrobić drinka, starając się nie przeszkadzać pracownikom.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #66

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Mniej więcej po minucie, gdy skończyłeś robić sobie drinka, wszystko było gotowe, a przynajmniej takie sprawiało wrażenie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #67

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Wypił więc drinka i spytał się najbliższą osobę:
                    ‐ Kiedy przybędą?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #68

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Mieli być chyba wieczorem, nie? ‐ spytał w odpowiedzi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #69

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Wyjrzał więc przez okno.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #70

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Późny wieczór, już nawet nie godzina dzieliła Cię od zachodu słońca, ale zdecydowanie mniej.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #71

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            No to dobrze. Wrócił więc do siebie, czekając na gości.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #72

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Kilka wystrzałów oraz ryk zabijanych Zombie upewnił Cię, że są już blisko. Może warto ich jakoś przyjąć?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #73

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                //Jak o odpisie do Abby pamiętam, to tutaj mi się zapomniało ;‐;
                                Przyjąć, czyli wyjść do nich, otworzyć drzwi, przygotować coś?//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #74

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  //Otworzyć drzwi, jakoś ich zaprosić, powitać. No coś w ten deseń.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #75

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Otworzył więc drzwi i powiedział pogodnym głosem:
                                    ‐ Dzień dobry! Zapraszam. Proszę wchodzić.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #76

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Pierwsze co zauważyłeś, to banda umięśnionych, groźnych i uzbrojonych po zęby ochroniarzy, w kręgu których na pewno przebywali Twoi właściwi goście.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #77

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        ‐ Zapraszam. Chcą się Panowie czegoś napić?
                                        Spytał się, przepuszczając ich.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #78

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          W końcu krąg ochroniarzy rozstąpił się, a z niego wynurzyło się trzech mężczyzn, wszyscy w zupełnie niepasujących to obecnych standardów garniturach.
                                          ‐ Najmocniejszy alkohol dla naszych ludzi, a dla nas… To co masz najlepsze. ‐ wyjaśnił ten po środku i udał się do lady razem z resztą, ochroniarze zaś zajęli stoliki w kątach lub przy drzwiach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy