Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    221B Baker Street [Londyn, Anglia, Ziemia}

    Steven Universe [PBF]
    1
    2
    155
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • korobov
      korobov ostatnio edytowany przez

      221B Baker Street na codzień wydaje się normalnym adresem, ot, mieszkanie między barem z kanapkami a jakimś sklepikiem detalicznym. Nikt nie wie (a w każdym razie niewielu wie) ze zwykłych ludzi o tym, że pod tym adresem zamieszkuje dwójka najbardziej kultowych detektywów na świecie: Sir Sherlock Holmes i Sir John Watson, pełniący wartę już od czasów królowej Wiktorii. Nominalnie właścicielką jest pani Tipulti, stara gosposia, która wygląda, jakby miała z 60 lat i artetyzm, jednak w rzeczywistości jest to jedna z najlepszych agentek Tarczy na wyspach, która nazywa się Elizabeth Johnson i mającą 30 lat maksymalnie. We wnętrzu niby niczego nie ma, ot, mieszkanko urządzone sobie na modłę wiktoriańską, jednak nie dajcie się zwieść. Systemy alarmowe, monitorujące najważniejsze obiekty w Londynie (a także Whitechapel), komputer korzystający z około 0,05 promila pamięci urządzeń “Cywilnych” na terenie Wielkiego Londynu (niby niewiele, ale zakładając, że średnio na urządzenie przypada 8 GB mocy obliczeniowej, a urządzeń jest kilkadziesiąt milionów, to…), kilka sztuk broni laserowej, system samozniszczenia, a także dawne trofea Sherlocka z jego rozwiązanych tajemnic i kilkadziesiąt medali. Podczas sławetnej schizmy po “śmierci” Fury’ego było to tymczasowe centrum dowodzenia Tarczą na terenie Wielkiego Londynu. Za Rossa placówka została uśpiona, lecz w każdym momencie ma być gotowa do podjęcia działalności. Teraz zatem, jest głównym ośrodkiem “Wściekłych” (zwolennicy Fury’ego) po jego bezpośrednim rozkazie. Obecnie jest lekki burdel, bo nikt nie wie, co robić.

      Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • korobov
        korobov ostatnio edytowany przez

        Sherlock Holmes nie spał od… Zaraz, kiedy był pierwszy dzień lata… jakoś tak… No nic, jak coś wertuje, to czasem na kilka dni znika umsylem i nie mogą korzstać z jego genialnych umiejętności dedukcyjnych. Syndrom wyższości, chyba tak to nazwał lekarz. W każdym razie, w pewnym momencie odwrócił się i chrząknął:
        -Agenci Tarczy, proszę o uwagę. Proszę zostawić rzeczy, które macie na razie i podejść do mnie. Nie Jenny, nie rzucaj tej książki proszę. Mam tam… Ważne dokumenty… - nikomu nie powie, że zapisywał, ile ludzi mu zginęło przed domem i że zapisywał ich każdy szczegoł, każdy rozbryzg krwii, każdy fragment mózgu rozchlapany.

        Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Pierwszy post
          Ostatni post