Kwatera Główna OAB [USA]
-
Gdy w centrum Nowego Jorku powstawała Kwatera Główna Ogólnoświatowej Agencji Bezpieczeństwa, przeciętni mieszkańcy miasta myśleli, że to kolejni drapacz chmur na horyzoncie, pełen urzędasów w garniturach i nic więcej. I mieli rację. A przynajmniej do pewnego stopnia. Wysoki, wytrzymały, a przy tym elegancki, wieżowiec jest częściowo przeszklony, co pozwala zobaczyć agentów przy pracy. Do położonych na pierwszych piętrach sali konferencyjnych mają wstęp dziennikarze ze specjalnymi przepustkami, politycy, a czasem nawet wycieczki z całego świata. I rzeczywiście, wygląda to jak kilkadziesiąt pięter biur pełnych urzędasów, ale niewiele osób wie, że to tylko wierzchołek góry lodowej, dosłownie i w przenośni. Drapacz chmur jest tylko oficjalną częścią, niżej znajdują się piętra, do których nikt spoza Agencji, nie licząc może niektórych polityków i bohaterów, nie może się dostać, czego pilnują rozmaite zabezpieczenia światowej klasy oraz żołnierze OAB. Tutaj właśnie znajdują się koszary dla większości żołnierzy, komandosów i agentów tej organizacji, wszelka niezbędna im infrastruktura w rodzaju stołówek, szpitali, sali treningowych, zbrojowni i wielu innych, hangary i garaże dla cięższego sprzętu, gabinety najważniejszych członków Agencji i tak dalej. To stąd jej lider kieruje działaniami wszystkich członków OAB na świecie, kontaktuje się z bohaterami czy politykami oraz ogółem dba o światowy ład i pokój. Jak się jednak okazuje, tylko garstka osób spośród tych, którzy mają dostęp do tego miejsca, wie o tym, że Agencja posiada jeszcze lepiej ukrytą bazę, kiedyś tylko awaryjną, dziś będącą jej głównym laboratorium, poligonem i miejscem, z którego wyruszają wszystkie większe wyprawy zbrojne przeciwko rozmaitym łotrom i organizacjom.