Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Złota Dolina
  3. Port [Złotobrzeg]

Port [Złotobrzeg]

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Złota Dolina
58 Posty 6 Uczestników 1.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • PiechuurP Niedostępny
    PiechuurP Niedostępny
    Piechuur Złota Dolina
    napisał ostatnio edytowany przez
    #7

    Nilk przez chwilę wspominał czasy przeszłe i swój dom, a w tym czasie załoga rozładowywała towar pod postacią drewnianych skrzyń wypełnionych bliżej nieokreśloną zawartością, choć z tego co mówił jeden majtek to głównie przyprawy oraz medykamenty, które trafią do mieszkańców Złotej Doliny. Na lądzie sytuacja się nie zmieniła, ale na dobrą sprawę miło wreszcie zejść na coś stałego i bardziej solidniejszego od pokładu statku handlowego. Port w godzinach przybyciach tętnił życiem, różni mieszkańcy chodzili tu oraz ówdzie, robotnicy pracowali, w oddali rysował się drewniany żuraw, który wyładowywał inne jednostki pływające. Gdzieś tam dostrzegłeś też stoiska z rybami tzw. Targ Rybny. Gdzie indziej szyldy sklepów, wybierać jest w czym.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ? Niedostępny
      ? Niedostępny
      Dawny użytkownik
      napisał ostatnio edytowany przez
      #8

      Nilk
      Drakonid wziął głęboki wdech powietrza. W końcu jednak poczuł to, co należało poczuć. Burczenie w brzuszku. Nilk pogładził niewspółpracującą część ciała, aby dać żołądkowi znać, że zaraz dostanie wszystko, czego potrzebuje.
      Nilk wziął wszystkie swoje toboły i ruszył w kierunku portowych sklepów, licząc na to, że znajdzie to, czego dawno nie widział - prawdziwy chleb, na którego będzie można dać prawdziwą szynkę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • PiechuurP Niedostępny
        PiechuurP Niedostępny
        Piechuur Złota Dolina
        napisał ostatnio edytowany przez
        #9

        Dość szybko Nilk odnalazł dwa budynki. Jeden z szyldem chleba, a drugi z szyldem świnki i tasaka zaraz obok na tej samej ulicy, co musi oznaczać rzeźnika. Pytanie jest proste. Gdzie pierw uda się drakonid?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez
          #10

          Nilk
          Z punktu widzenia biologii, Drakonid jako gad jest mięsożercą, a więc najsampierw udał się do sklepiku z szyldem tucznika i tasaka, aby odnaleźć tam zaspokojenie głodu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • PiechuurP Niedostępny
            PiechuurP Niedostępny
            Piechuur Złota Dolina
            napisał ostatnio edytowany przez
            #11

            W sklepie z mięsem zastał Nikla widok i woń wszelakich wyrobów zwierzęcych. Kiełbasy, szybki, kabanosy i wymieniać można godzinami. Za ladą stał wielki żółwioludź, przedstawiciel rasy wodno-lądowej wywowodzącej się niegdyś z Midgardu. Miał zielony kolor łusek, a także brązową skorupe z malowidłami przedstawiającymi kotwice owinięte wokół syreny. Stał tak obsługując klientkę w postaci elfiej kobiety, która kupowała żeberka. Ruchu dużego w sklepie brak o tych godzinach, w końcu wszyscy są w pracy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ? Niedostępny
              ? Niedostępny
              Dawny użytkownik
              napisał ostatnio edytowany przez
              #12

              //O nie, tylko nie te jebane żółwioludzie.//

              Nilk
              Zanim zajął miejsce w kolejce za Elfką przyjrzał się kiełbasom. Oj, jak dawno nie miał jakiejś dobrej kiełby w ustach…

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • PiechuurP Niedostępny
                PiechuurP Niedostępny
                Piechuur Złota Dolina
                napisał ostatnio edytowany przez
                #13

                Kiełbasy były świeże i maniły wonią Nikla. Wreszcie nadeszła kolej drakonoida, kiedy to elfka zapłaciła za zakupy i opuściła sklep.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ? Niedostępny
                  ? Niedostępny
                  Dawny użytkownik
                  napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                  #14

                  Nilk
                  Podszedł do sprzedawcy.
                  -- Po ile jakaś kiełbasa z niedźwiedzia?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • PiechuurP Niedostępny
                    PiechuurP Niedostępny
                    Piechuur Złota Dolina
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #15

                    Sprzedawca spojrzał na Drakonoida z zaciekawieniem, które równie szybko minęło. W tej branży i w tym miejscu spotykało się codziennie wielu klientów o różnym pochodzeniu, co nie robiło już tak dużego znaczenia.
                    - Dwa złotniki za pół kilo. - odpowiedział.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ? Niedostępny
                      ? Niedostępny
                      Dawny użytkownik
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #16

                      Nilk
                      -- Kilogram wezmę – powiedział Drakonid. Tak, jego brzuszek, który zdołał się przyzwyczaić do diety podróżnej, jak najbardziej żąda ofiary w postaci kiełbasy z niedźwiedzia. Dokupi do niej jeszcze jakiś chleb i postara się poszukać jeszcze jakiegoś sklepu z przyprawami - w końcu to Drakonid, a Drakonidzi uwielbiają wszystko, co ma w sobie dużą ilość przypraw.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • PiechuurP Niedostępny
                        PiechuurP Niedostępny
                        Piechuur Złota Dolina
                        napisał ostatnio edytowany przez Piechuur
                        #17

                        Żółwioludź po chwili przygotował zamówienie, jednak wtedy do lokalu wparował czarnoskóry mężczyzna z widocznymi zakolami i chustą na pół twarzy. W dłoni dzierżył dziwaczny dwulufowy pistolet skałkowy, którym mierzył raz to do rzeźnika, raz do Nilka.
                        - To jest napad. Oddawać całe złoto albo ten pistolet zaśpiewa wam tango. - krzyknął poddenerwowany objawiając swoje zamiary.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • ? Niedostępny
                          ? Niedostępny
                          Dawny użytkownik
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #18

                          Nilk
                          Dlaczego ci czarni ludzie to takie mendy i pasożyty są? zapytał sam siebie Drakonid. Mimo, że są małą częścią społeczeństwa, to odpowiadają za olbrzymią ilość zbrodni… Dziwni są Ci ludzie.
                          Nilk zaczął myśleć co należy zrobić, żeby obezwładnić dziada. Mógłby wziąć swój muszkieton, ale nie jest tak wybornym strzelcem, żeby teatralnie odwrócić się w stronę czarnucha i przestrzelić mu łeb. Trzeba grać na zwłokę.
                          Drakonid odwrócił się podniósł ręce do góry.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • PiechuurP Niedostępny
                            PiechuurP Niedostępny
                            Piechuur Złota Dolina
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #19

                            Mężczyzna podszedł do sprzedawcy kompletnie ignorując ciebie, jakbyś nie był jego celem. Co chwila tylko upewniał się, że trzymasz ręce w górę, zaś potem bandyta dobrał się do kasy. Zaczął ładować dzisiejszy utarg do worka, a trzeba przyznać, że było tego całkiem sporo co można stwierdzić po ociężałym worku. Chwilę mu to zajmie, widać przeto, że chłop podenerwowany, natomiast rzeźnik zaczął płakać pod nosem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • ? Niedostępny
                              ? Niedostępny
                              Dawny użytkownik
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #20

                              Nilk
                              Kiedy czarnuch był zajęty szabrowaniem kasy, Drakonid szybkim ruchem prawej ręki dobył swojego miecza. Czym prędzej przyjął postawę ataku i wykonał szybki ruch, aby odciąć złodziejowi jego łeb.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • PiechuurP Niedostępny
                                PiechuurP Niedostępny
                                Piechuur Złota Dolina
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #21

                                Rabuś kątem oka dostrzegł nadchodzący atak i wykonał odskok w bok. Przy okazji przez przypadek wypalił ze swojego pistoletu, a kula trafiła żółwioludzkiego rzeźnika zabijając go na miejscu. Oddalony o trzy metry meżczyzna wycelował dwulufowym pistoletem skałkowym w Nilka i pociągnąl za spust.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • ? Niedostępny
                                  ? Niedostępny
                                  Dawny użytkownik
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #22

                                  Nilk
                                  Czym prędzej wykonał unik w prawą stronę i, jeśli mu się to udało, zdecydował się na podcięcie nóg przeciwnikowi.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • PiechuurP Niedostępny
                                    PiechuurP Niedostępny
                                    Piechuur Złota Dolina
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #23

                                    Nilkowi udało się uniknąć strzału i to ledwo a ledwo, kula prawie go drasnęła w prawy bark. Można zatem mówić o dużym szczęściu, co równie kiepskich umiejętnościach strzeleckich. Niestety podcięcie nóg zamaskowanemu mężczyźnie nie udało się, kiedy ten odskoczył w bok. Odrzucił widocznie zły swój pistolet i chwycił za nóż, po czym wykonał z nim szarżę na pozycję drakonoida.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #24

                                      Nilk
                                      Przyjął postawę obronną, ustawiając odpowiednio klingę swego miecza, aby zablokować cios przeciwnika. Jeśli mu się to udało zdecydował się na chamski ruch - kopnął Murzyna w splot słoneczny.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • PtaszorP Niedostępny
                                        PtaszorP Niedostępny
                                        Ptaszor
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #25

                                        Krzesimyśl Piszczak

                                        Krzesimyśla ubudził dźwięk ludzi. O wiele głośniejszy. Fale, które towarzyszyły mu z Pogrobia ucichły, przed hałasem żywej cywilizacji. Krzesimyśl rozruszył swe ramiona i spojrzał w stronę Dzidzi.
                                        -- Nareszcie wyjdziemy z tej cholernej łajby, kochana. – Zbliżył się do psa i pogłaskał bo łbie.
                                        -- Do nogi kochana, idziemy po wódkę i szynkę. Lub po coś innego, ale na pewno szynkę dostaniesz.

                                        “Because of the realities of human nature, perfect peace is achieved in two places only: in the grave and at the typewriter. Perfect peace flourishes—in print. It is the stuff of poetry and high-minded newspaper editorials, molded out of pretty thoughts and pretty words. Real peace, on the other hand, will be the down-to-earth product of the real world, manufactured by realistic, calculating leaders whose sense of their nations’ self-interest is diamond-hard and unflinching.” ~ Richard Nixon

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • PiechuurP Niedostępny
                                          PiechuurP Niedostępny
                                          Piechuur Złota Dolina
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #26

                                          Nilk
                                          Udało się nie tylko obronić przed ciosem zadanym nożem, co było tak mistrzowskie, że Nilk wytrącił przeciwnikowi nóż z ręki, ale też drakonoid obezwładnił zabójcę.
                                          Czarnoskóry zbir po otrzymaniu kopnięcia w splot słoneczny padł bezradnie na ziemię pozbawiony swojego oręża, a po ściskającym się z bólu łatwo można było dojść do wniosku, że dla niego walka się skończyła.

                                          Krzesimyśl Piszczak
                                          Pies wiernie wyszedł za Krzesimyślem z łajby, a widokom podróżników pokazał się port w pełnej klasie. Gdzieś w oddali pracujący ludzie przy rozładunku skrzyń, wszyscy zabiegani jak mrówki i zmierzający tysiącami dróg w odmiennych kierunkach. Jeżeli chodzi o wódkę i szynkę to szyldy widoczne z oddali powinny łatwo naprowadzić pana Piszczaka do celu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy