Regulamin
-
-
Rafael_Rexwent
Izyra pisze:Wciąż ważnym pozostaje, że nie użyłam pancerników, a galeony o dziwo pojawiły się również w XVI wieku, więc wychodzi na jedno. Nie tylko ja złamałam koncept wczesnego średniowiecza.
Nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Mi chodzi o to, że okręt dowolnej innej nacji (Patriarchatu na przykład) posiada art zgodny z rzeczywistymi okrętami ze średniowiecza. Patrząc na karawelę Aro wiem, że ona spokojnie może pływać. Za to patrząc na twojego Wielkiego Chucka mam przed oczyma pijacką balangę, której musieli regularnie oddawać się krasnoludzccy szkutnicy, bo takiego gwa’ł’tu na proporcjach okrętu to jeszcze nie widziałem…
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Psychopata_
Każda rewolucja kończy się tym, że jej przywódcy po pewnym czasie zajmują takie same miejsce jak ci, których obalali. I wtedy wybucha kolejna rewolucja.
Według mnie nie warto Angel, bo stworzy się coś co znowu nie będzie pasować reszcie.
Lepsze byłyby zwykłe negocjacje i kulturane zwracanie MG uwagi na popełniane przez niego błędy a nie takie “ch**, ku*wa Vader niedobry bo bije i jest cholernie złym MG”.A zresztą na tyle co znam Vadera to wiem, że swój błąd, który wydaje się być nieodwracalny potrafi naprawić w swój, czasem dziwny, sposób. Nawet jak jest coś czego być nie powinno, to zwyczajnie to coś zaraz po prostu je**ie i będzie bez użyteczne albo mało efektywne.
-
-
bulorwas
Psychopata_ pisze:Każda rewolucja kończy się tym, że jej przywódcy po pewnym czasie zajmują takie same miejsce jak ci, których obalali. I wtedy wybucha kolejna rewolucja.
Według mnie nie warto Angel, bo stworzy się coś co znowu nie będzie pasować reszcie.
Lepsze byłyby zwykłe negocjacje i kulturane zwracanie MG uwagi na popełniane przez niego błędy a nie takie “ch**, ku*wa Vader niedobry bo bije i jest cholernie złym MG”.A zresztą na tyle co znam Vadera to wiem, że swój błąd, który wydaje się być nieodwracalny potrafi naprawić w swój, czasem dziwny, sposób. Nawet jak jest coś czego być nie powinno, to zwyczajnie to coś zaraz po prostu je**ie i będzie bez użyteczne albo mało efektywne.
Zgodzę się tutaj z Psycho, ale tylko połowicznie. Obu z was Vader i Angel lubię, ale to się z mojej perspektywy śmieszne robi. Vader zamiast wystawiać wszystkie karty na jaw mogłeś wytłumaczyć im to na pw by nie niszczyć soczystej destrukcji. A ty Angel po prostu przesadziłeś, taki rzeczy az nie wypada robić. Może i miałeś pod pewnym względem słuszną ideę, ale środki były fatalnie dobrane. To moje stronnictwo i moje zdanie.
-
-
-
-
-
-
-