- 163 prowincje zmieniły swojego właściciela w Lutym.
- 161 prowincji zostało zdobyte na drodze podboju i/lub kapitulacji danego państwa.
- 2 prowincje zostały przekazane, mowa tutaj o wyspach Jawy, jakie zostały na powrót oddane Australii (Westralia je otrzymała).
- Z 1136 prowincji 329 prowincji zmieniło swojego właściciela w 1972, co daje nam 28,96%.
- Azjoaustralię, jak się potocznie przyjęło mówić na Azję, Oceanię i Australię, tworzą 54 państwa.
- Największym państwem jest Królestwo Persji.
- Najmniejszym państwem jest Strefa Emu.
- Średnia liczba prowincji na państwo to 21 prowincji.
- Oficjalny ranking państw odnośnie ich wielkości w prowincjach:
1.Królestwo Persji (58) | + 20 prowincji, wzrost o 1 pozycję.
2.Cesarstwo Mandżurii (55) |+24 prowincje, wzrost o 2 pozycje.
3.Tibetischer Okkultstaat (49) | +19 prowincji, wzrost o 2 pozycje.
3.Imperium Zwycięstwa (Widźajanadżar) (49) | + 9 prowincji, spadek o 2 pozycje.
4.Królestwo Wei (42) | Teoretycznie nowe państwo, w praktyce: +22 prowincje, wzrost o 8 pozycji.
5.Republika Kazańska (39) | +14 prowincji, wzrost o 2 pozycje.
5.Indonezja (39) | +5 prowincji, spadek o 2 pozycje.
6.Cesarstwo Wschodzącego Słońca (38) | +14 prowincji, wzrost o 2 pozycje.
7.Queensland (29) | +7 prowincji, wzrost o 3 pozycje.
8.Sibirisches Reich (28) | Teoretycznie nowe państwo, w praktyce: +14 prowincji, wzrost o 10 pozycji.
9.Afganistan (27) | +5 prowincji, wzrost o 1 pozycję.
10.Australia (26) | Spadek o 4 pozycje.
11.Jawa (25) | -1 prowincja, spadek o 5 pozycji.
12.Związek Piracki (24) | Spadek o 4 pozycje.
13.Westralia (23) | +3 prowincje, spadek o 1 pozycję.
13.Nowa Polska (23) | +3 prowincje, spadek o 1 pozycję.
13.Republika Filipińska (23) | Spadek o 4 pozycje.
13.Wielki Step (23) | +4 prowincje.
14.Nowe Imperium Hindustanu (Neo-Mogołowie) (22) | Spadek o 4 pozycje.
15.Królestwo Niebiańskie (21) | +10 prowincji, wzrost o 6 pozycji.
15.Specjalna Strefa Ekonomiczna (21) | Spadek o 4 pozycje.
15.Birma (21) | Spadek o 4 pozycje.
16.Włoska Kolonia Azjatycka (WKA) (20) | + 7 prowincji, wzrost o 3 pozycje.
17.Nowe Niebiańskie Królestwo Taiping (19) | Spadek o 4 pozycje.
17.Uzbekistan (19) | Spadek o 4 pozycje.
17.Wolna Rosyjska Republika Pracy i Cnoty (WRRPC) (19) | +10 prowincji, wzrost o 6 pozycji.
18.Indie Centralne (18) | Spadek o 4 pozycje.
18.Królestwo Syjamu (18) | Spadek o 4 pozycje.
18.Socjalistyczna Republika Guandong (Guandong) (18) | Spadek o 4 pozycje.
19.Kaganat Liao (17) | +2 prowincje, Spadek o 2 pozycje.
19.Laos (17) | Spadek o 4 pozycje.
19.Wschodni Turkiestan (17) | Spadek o 4 pozycje.
20.Carat Kamczatki (16) | Spadek o 4 pozycje.
20.Związek Visa (Visakhapatnam) (16) | Spadek o 4 pozycje.
20.Wietnam (16) | Spadek o 4 pozycje.
21.KMT (Nacjonalistyczne Chiny) (15) | Spadek o 4 pozycje.
21.Azerbejdżan (15) | -5 prowincji, Spadek o 9 pozycji.
22.Singapur (13) | Spadek o 3 pozycje.
22.Republika Korei (13) | Spadek o 3 pozycje.
22.Wyspy Nowej Elefantyny (13) | Spadek o 3 pozycje.
22.Ruch Nowej Ery (13) | Spadek o 3 pozycje.
23.Nowa Zelandia (12) | Spadek o 3 pozycje.
24.Turkmenistan (11) | -2 prowincje. Spadek o 5 pozycji.
24.Republika Elamu (11) | Spadek o 3 pozycje.
24.Norylska Wspólnota Korporacyjna (11) | -8 prowincji. Spadek o 11 pozycji.
24.Emirat Chorosamu (11) | Spadek o 3 pozycje.
24.Papua Zachodnia (11) | Spadek o 3 pozycje.
24.Indonezyjska Republika Ludowa (IRL) (11) | -2 prowincje. Spadek o 5 pozycji.
25.Republika Shaanxi (10) | Spadek o 3 pozycje.
25.Zjednoczone Księstwo Tōhoku i Hokkaido (10) | Spadek o 3 pozycje.
26.Wolne Terytorium Goguryeo (9) | -2 prowincje. Spadek o 5 pozycji.
27.Republika Tajwanu (7) | Spadek o 2 pozycje.
28.Indie Brytyjskie (6) | Spadek o 2 pozycje.
29.Strefa Emu (1) | Brak zmian.
Armia i Wojna
a) Najważniejsze wojny poprzedniego miesiąca:
Wojna Zachodnia.
- Ciągle trwa, doprowadziła do upadku Beludżystanu. Azerbejdżan utracił stolicę, a obecnie konflikt wygrywa Królestwo Persji.
- Uczestniczą: Azerbejdżan, Królestwo Persji.
- Uczestniczyli: Beludżystan.
- Życie straciło w niej jak do tej pory: 305 tysięcy żołnierzy
- Zniszczono w jej trakcie: 1050 pojazdów
Wielka Wojna Japońska.
- Ciągle trwa, CWS wypowiedziało wojnę Rzeszy, a Zjednoczone Księstwo zaatakowało CWS. Konflikt wygrywa CWS wspierane m.in. bezpośrednim wsparciem Niebiańskiego Królestwa.
- Uczestniczą: Cesarstwo Wschodzącego Słońca, Niebiańskie Królestwo, Zjednoczone Księstwo Tohoku i Hokkaido.
- Uczestniczyli: Wielka Rzesza Japońska.
- Życie straciło w niej jak do tej pory: 42 tysiące żołnierzy.
- Zniszczono w jej trakcie: 390 pojazdów.
I Wojna Syberyjska.
- Ciągle trwa, obecnie Sibirisches Reich wygrywa nad Norylskiem.
- Uczestniczą: Norylska Wspólnota Korporacyjna, Sibirisches Reich (Dawniej Luftprotektorat i Vorkuta)
- Życie straciło w niej jak do tej pory: Ponad 115 tysięcy żołnierzy
- Zniszczono w jej trakcie: Ponad 650 pojazdów
b) Najważniejsze bitwy poprzedniego miesiąca:
Operacja Lock & Load - Precyzyjnie przeprowadzona operacja połączonych sił IPDI, jaka w kilka dni zlikwidowała Pol Pota i zajęła jego państwo, doszczętnie niszcząc jego armię i możliwości obronne, samemu ponosząc bardzo akceptowalne straty.
Bitwa o Grozny, zakończona porażką obrońców miasta i śmiercią Owsienko. W samej bitwie zginęło 86 tysięcy żołnierzy łącznie, będąc tym samym największym cmentarzyskiem w AA i pierwszą bitwą, jaka zniszczyła kompletnie całe miasto.
Operacja Aokigahara - Operacja Komandosów Niebiańskiego Królestwa, która doprowadziła do zniszczeniu tras logistycznych Zjednoczonego Księstwa i pojmania ich Księcia. W ramach operacji weszła też skuteczna ewakuacja z terenu nieprzyjaciela na ziemię CWS.
c) Państwa z toretycznie najsilniejszą armią (kolejność przypadkowa):
- Cesarstwo Mandżurii
- Australia
- Królestwo Persji
- Cesarstwo Wschodzącego Słońca
- Afganistan
d) Państwa dysponujące teoretycznie najsłabszą armią (kolejność przypadkowa):
- Strefa Emu
- Neo-Mogołowie
- Turkmenistan
- Azerbejdżan
- Nowa Zelandia
g) Państwa z największą szansą na przetrwanie Lutego:
- Australia
- Cesarstwo Wschodzącego Słońca
- Republika Kazańska
h) Państwa z najmniejszą szansą na przetrwanie Lutego:
- Zjednoczone Księstwo Tohoku i Hokkaido
- Papua Zachodnia
- Nowa Zelandia
i) Siły, w jakie powinni zainwestować władcy:
- Zaawansowane technologicznie rakiety
- Zaawansowane technologicznie okręty
- Zaawansowane technologicznie myśliwce
j) Państwa z najgorszymi zbrodniami wojennymi w Lutym:
- Norylsk
- WRRPC
- Republika Filipińska
k) Potencjalnie nowe konflikty:
- Niebiańskie Królestwo i Nowe Niebiańskie Królestwo Taiping
- Carat Kamczatki i Nowa Polska
- Królestwo Persji i Republika Kazańska
l) Statystycznie, najlepszym rodzajem sił wojskowych z największym procentowo wskaźnikiem sukcesów, są ataki z wykorzystaniem Komandosów.
n) Najmniej skuteczne armie:
- Strefa Emu
- Nowa Zelandia
- Zjednoczone Księstwo Tohoku i Hokkaido
Organizacje
W AA występuje obecnie 8 najistotniejszych organizacji międzynarodowych:
- Szmaragdowy Pakt (niejawna)
- IPDI (niebieski)
- Pakt Kooperacji Azjatyckiej (pomarańczowy)
- Unia Pięciu Smoków (złoty)
- Proletorian Solidarity (niejawna).
- Alianci (brązowy)
- Banda Czterech (niejawna)
- Pakt Morski (niejawna)
text alternatywny
Marynarka Wojenna
a) Państwa dysponujące lotniskowcami:
- Imperium Zwycięstwa - Lotniskowiec King of Kings
- Queensland - Lotniskowiec Coalition
- Cesarstwo Mandżurii - Lotniskowce Eskortowe Huo i Shui
- Republika Filipińska - Lotniskowiec Medal of Honor
b) Państwa dysponujące Fregatami eskortowymi:
- Wyspy Nowej Elefantyny
- Związek Piracki
- Jawa
- Indonezja
- Indonezyjska Republika Ludowa
- Tajwan
c) Państwa dysponujące Krążownikami rakietowymi:
- Republika Filipińska
- Birma
- Nowa Zelandia
- Związek Piracki
Uran
a) Państwa dysponujące największymi zasobami uranu:
Ruch Nowej Ery
Australia
Imperium Zwycięstwa
Strefa Emu
Republika Tajwanu
b) Inne państwa z zasobami uranu (kolejność losowa):
- Wietnam
- Wyspy Nowej Elefantyny
- Tibetischer Okkultstaat
- Specjana Strefa Ekonomiczna
- Nowa Polska
- KMT
- Singapur
- Cesarstwo Wschodzącego Słońca
- Azerbejdżan
- Królestwo Syjamu
- Turkmenistan
- WRRPC
- Republika Kazańska
- Kaganat Liao
c) Państwa z bronią atomową:
- WRRPC - Taktyczna Broń Jądrowa
Epidemia
a) Jak do tej pory odnotowano:
- 1300 zgonów
- 12,5 tyś zakażeń
- 7 skupisk epidemii w sześciu państwach.
b) Najsławniejsi zmarli:
- Brak w tym miesiącu.
c) Walka
- Współpraca Międzynarodowa na czele z CWS pracuje nad szczepionką.
- Dwa spore sukcesy CWS - ugaszono 2 ogniska chorób w Chinach i Indiach.
text alternatywny
Polityka
a) Nabardziej obiecujący władcy:
- Cesarz Jiahao
- Chan Rodion Romanowicz von Ungern-Sternberg
- Cesarzowa Yuuka Satori
b) Najmniej obiecujący władcy:
- Król-uzurpator Xiuquan
- Kim Ir Sen
- Przedstawiciel Kodela Siva Prasada Rao
c) Politycy, którymi warto się zainteresować:
- Pani Doktor Kanno Ishii z Cesarstwa Wschodzącego Słońca
- Dżochar Musajewicz Dudajew.
- Dalajlama - Duchowny, Tybet.
d) Politycy, przy których warto być ostrożnym:
- Rabah Sattar – Dyplomata Afganistanu
- Kamran Havewala – Szpiegmistrz Królestwa Persji
- Dalajlama - Duchowny, Tybet.
e) Najlepiej rozwijające się ideologie w styczniu:
- Antykomunizm
- Antyfaszyzm
- Globalizm
f) Polityczne wydarzenia miesiąca:
- Spotkanie Indonezja-Jawa-Westralia
- Szczyt IPDI
- Sąd nad Marcusem Laksą, byłym Prezydentem Wolnej Sumatry.
Inne
a) Najlepiej prezentujący się władcy:
- Niebiańska Królowa Cixi II
- Cesarzowa Yuuka Satori
- Chan Rodion Romanowicz von Ungern-Sternberg
b) Politycy prezentujący się niezbyt dobrze:
- Lider Aleksiej Dobrowolski
- Premier Jack Marshall
- Prezydent Elihan Tore
c) Największe dzieła poprzedniego miesiąca:
- “Ona i tak mnie nie kocha” - Komedia prosto z Niebiańskiego Królestwa, we współpracy z niezależnym studiem filmowym z Shaanxi.
- Pojedynek między Chanem Królestwa Wei, a Generałem armii Mao Zedonga, nagrany na filmie.
- “Grozny: Piekło na Ziemi” – Zbiorczy pamiętnik obrońców i atakujących miasto Grozny, będący spojrzeniem na konflikt z obu stron z oczu zwykłych, szeregowych żołnierzy.
d) Najpopularniejsze motywy w sztuce w Styczniu:
- Lekarstwo
- Epidemia
- Wojna
e) Najpopularniejsze pojazdy w AA:
- Plymouth Barracuda produkowany w Australii
- Suzuki Carry, produkowany w Wielkiej Rzeszy Japońskiej
- WAZ 2101 (Żiguli / Łada 1200), produkowany w Uzbekistanie.
f) Czy znamy tożsamość władcy Afganistanu?
Nie.
Wyróżnienia
a) Wyjątkowe osiągnięcia i podziękowania od AA:
- Cesarzowa Yuuka Satori, której AA zawdzięcza rozpoczęcie walki z kontynentalną epidemią.
- Szach Kserkses III, zdobywca dwóch stolic w ciągu jednego tygodnia.
- Pizzey, McMahon i Tian - Trio australijskich przywódców, liderów IPDI i akcji przeciwko Pol Potowi.
b) Najlepszy agent wywiadu:
- Hoodwinkel, za dokonania, o którym wiemy, lecz nie wypada o nich głośno mówić.
c) Największy przegrany miesiąca:
- Marcus Laksa, skazany na dożywocie Prezydent Wolnej Sumatry i handlarz ludźmi.
Człowiek Wschodu Lutego
Rodion Romanowicz von Ungern-Sternberg, lider Chanatu Ałtajskiego i Królestwa Wei. Nie tylko osobiście ruszył do walki z Generałem Zedonga w szczytowej formie, by ratować sojusznika - Generała Li Zongrena, ale też zwyciężył, pomimo bycia dwukrotnie starszą osobą. AA zawdzięcza mu nie tylko powstanie Królestwa Wei i silną pozycję przywódczą, ale też czystość, z jaką tego dokonał - bez zbrodni wojennych, bez zniszczenia Zakazanego Miasta i bez ścigania tych, którzy po prostu wykonywali rozkazy. Honor, odwaga i skuteczność zdobyły dla niego tę pozycję, nawet jeżeli było to tylko o włos w porównaniu do innych władców.
Plus, należy pamiętać o najważniejszym. Dzięki niemu nie ma już Mao Zedonga na arenie międzynarodowej, co jest dokonaniem na skalę historyczną dla całej AA, gdyż zabił on serce komunistów. To mężczyzna, którego nie sposób nie kochać.
Do: Emirat Chorasamu
Emir odstawił piękny teatrzyk w Chinach, bo trudno inaczej nazwać przechwałki o eliminacji zbrodniarzy wojennych, gdy samemu dwóch się przyjęło. Persja żąda wydania Arzhanga Gaadiwali i Kamrana Havewali. W przypadku odmowy, anuluje pakt o nieagresji. Jeśli jednak władze Chorasamu nie wiedzą, gdzie ukrywają się zbrodniarze, Persja oferuje pomoc w znalezieniu ich.
Robi się wyjątkowo niespokojnie na terenie Azjoaustralii, co widać również po działaniach Miesięcznika, jaki potroił liczbę dziennikarzy pracujących w terenie.
Strony Konfliktu
Królestwo Persji
Azerbejdżan
Siły
23 000 żołnierzy, 170 pojazdów, 20 rakietowych
26 000 żołnierzy, 15 pojazdów
Straty
12 000 żołnierzy, 20 pojazdów
20 000 żołnierzy, 15 pojazdów
Wynik
Pokonano Azerów
Upadek państwa.
I Wojna Syberyjska
Siódmy tydzień walk pomiędzy Norylskiem, a zjednoczonym państwem Vorkuty i Luftprotektoratu.
Strony Konfliktu
Sibrisches Reich, Kaganat Liao
Norylska Wspólnota Korporacyjna
Siły
Sibrisches Reich: Około 15 000 żołnierzy, 400 pojazdów, 10 Rakietowych /// Kaganat: 5 000 żołnierzy, 130 pojazdów
22 000 żołnierzy, 30 pojazdów
Straty
Reich: Około 300 żołnierzy, w tym 250 rannych /// Kaganat: 1 ranny żołnierz, w którego obywatelna Norylska cisnęła doniczką. Żołnierz wrócił do służby.
6 000 żołnierzy, 10 pojazdów
Wynik
Pozbawiono Norylska prowincji poza stolicą, zdobyto 15 pojazdów
Skapitulowało 12 000 żołnierzy (Reich), oraz 1000 żołnierzy (Kaganat)
Wojna turkmeńsko-stepowska
Siódmy tydzień walk. Trwa kontrofensywa Wielkiego Stepu.
Strony Konfliktu
Turkmenistan
Wielki Step
Siły
20 000 żołnierzy, 100 pojazdów
23 000 żołnierzy, 300 pojazdów
Straty
10 000 żołnierzy, 50 pojazdów
7 000 żołnierzy, 50 pojazdów
Wynik
Stracono 3 prowincje.
Zdobyto 3 prowincje.
Wielka Wojna Japońska
Piąty tydzień Wielkiej Wojny Japońskiej.
Strony Konfliktu
Cesarstwo Wschodzącego Słońca
Zjednoczone Księstwo
Siły
—
—
Straty
—
—
Wynik
—
—
Inwazja na IRL
Trzeci tydzień wojny indonezyjskiej.
Strony Konfliktu
Indonezja, Jawa
IRL
Siły
Jawa: 9 okrętów /// Indonezja: 32 okręty
44 okręty, 90 pojazdów, 10 000 żołnierzy
Straty
Jawa: Żadnych strat /// Indonezja: 12 okrętów, w tym Fregata Eskortowa
4 000 żołnierzy, 35 pojazdów, 16 okrętów, w tym Fregata Eskortowa Engels
Wynik
Indonezja utraciła jedną wyspę.
Odzyskano wyspę od Indonezji.
Wojna Koreańska
Trzeci tydzień wojny pomiędzy Koreą a Cesarstwem Mandżurii.
Strony Konfliktu
Cesarstwo Mandżurii
Wolne Terytorium Goguryeo
Siły
52 000 żołnierzy, 320 pojazdów, 21 okrętów
20 000 żołnierzy, 200 pojazdów
Straty
10 000 żołnierzy, 20 pojazdów
15 000 żołnierzy, 150 pojazdów
Wynik
Zdobyto 5 prowincji.
Stracono 5 prowincji.
Wojna Dżentelmenów
Drugi tydzień wojny między Polską a Caratem.
Strony Konfliktu
Nowa Polska
Carat Kamczatki
Siły
58 000 żołnierzy, 600 pojazdów, 13 okrętów
37 000 żołnierzy, 310 pojazdów, 28 okrętów
Straty
4 okręty, ufortyfikowana prowincja, 80 pojazdów, 19 000 żołnierzy (z czego 15 000 rannych)
12 okrętów, 55 pojazdów, 20 000 żołnierzy (z czego 14 000 rannych)
Wynik
+3 prowincje, - 3 prowincje, + 8 000 jeńców
+3 prowincje, -3 prowincje, + 7500 jeńców
Niebiańska Wojna
Drugi tydzień wojny pomiędzy Wei, Taipingiem i Niebiańskimi.
Strony Konfliktu
Królestwo Wei, Niebiańskie Królestwo
Taiping/Tajping
Siły
Wei: 60 000 żołnierzy, 300 pojazdów /// Niebiańskie Królestwo: 7 000 żołnierzy, 140 pojazdów
36 000 żołnierzy, 420 pojazdów
Straty
Wei: 18 000 żołnierzy, 40 pojazdów /// Niebiańskie Królestwo: 2 000 żołnierzy, 20 pojazdów
25 000 żołnierzy, 220 pojazdów
Wynik
Wei: Zdobyto 5 prowincji /// Niebiańskie Królestwo: Zdobyto prowincję ze stolicą.
Stracono 6 prowincji i stolicę
C-5 Galaxy
4 za 25000 zlota, 150 ZLO, 60S, 90P
Załoga: 7
Ładowność: 75 pasażerów, lub 75 spadochroniarzy, lub 80 rannych z 4 Sanitariuszami. Oprócz tego 82 ton ładunku. Bez ładunku - zdolność do transportu dodatkowych 270 pasażerow/spadochroniarzy/rannych z sanitariuszami.
Poniższe podsumowanie dotyczy okresu od 1966.10.10 do 1970.12.31. Wydarzenia związane z konkretnymi postaciami nie są wypisane w kolejności chronologicznej.
Kwame Nkrumah, Prezydent SZPAZu Ahmed Sekou Touré
Pogrzeb Nkrumaha w 26 listopada 1967 roku był zjawiskiem przewidzianym z wyprzedzeniem przez rzeszę lekarzy, który spędzili z Kwame ostatnie cztery miesiące, jako grono bliższe od jego doradców i dowódców, na których opierał wzrost potęgi SZPAZu, od narodzin planu w Burkinie Faso, przez przejęcie kontroli w Ivory, aż do decydującego ruchu związanego z Czarnymi Tulipanami. Jednak, umierający i schorowany Prezydent nie mógł rządzić wiecznie, dlatego też nikogo nie zdziwiło, jak przerwał swoją kadencję na początku '67 roku, oddając władzę swojemu najwierniejszemu przyjacielowi, Ahmedowi Sekou Touré, który z błogosławieństwem armii i polityków SZPAZu objął prezydencki fotel i władzę w największej potędze Afryki.
Sam Nkrumah zabrał większość tajemnic ze sobą do grobu, łącznie z licznymi zdradami, czystkami i zniknięciami wśród problematycznych oficerów i polityków. Lecz nie można powiedzieć, że pozostawił za sobą tyranię, gdyż jego państwo koniec końców skupiło się po walkach z Algierią na rozwoju, wypracowywaniu nowych rozwiązań, jakie mogą uczynić w przyszłości to państwo stojące na równi z Europejskimi i Amerykańskimi… jeżeli przypuszczenia są prawdziwe i czeka nas to samo na każdym kontynencie.
Sam Sekou to też ciekawa osobowość. Pomniejszy polityk, szybko zyskał uznanie Kwame i wspinał się po szczeblach drabiny, służąc mu później jako główny Dyplomata i architekt przyjacielskich relacji z Algierią oraz DRK, przez co też nic dziwnego, że to on został Prezydentem, zwłaszcza, że zgodnie z ostatnią wolą Nkrumaha, liderem miał być ktoś, kto poprowadzi państwo po pokojowej ścieżce, nie po wojennej, a kto by się do tego nadawał bardziej, niż zadeklarowany pacyfista?
Muzeum Pamięci Kwame Nkrumaha, zbudowane w stolicy, stanowi nie tylko jedno z najnowocześniejszych takich obiektów w 1970 roku, lecz również jest obiektem kulturowym, opisującym trudną historię roku 1966 z perspektywy Burkiny Faso.
Generał Tete Colonga, Szpiedzy Federacji Arabskiej, Breakdancer
Organizacja terrorystyczna, działająca na Półwyspie, nie ma łatwego życia, zwłaszcza jeżeli nawet współbracia zaczynają być coraz bardziej przekonani polityką RRA, lecz trzeba przyznać, że pomimo trudności, udaje im się utrzymywać, chociaż nigdy nie mogli podjąć większych ataków na dyplomatów i polityków znienawidzonego państwa. Lecz, ciągle spośród swoich sukcesów można wymienić skuteczny zamach na polityka od spraw półwyspu, którego samochód wysadzono, lecz obława, jaka nastąpiła po tym sprawiła, że trudno byłoby to uznać za sukces, zwłaszcza, że zaczęto siać opinię, nawet wśród zatwardziałych muzułman, że radykalny pogląd na islam jest szkodliwy dla wszystkich, co przyczyniło się do donosicielstwa na każdego, kto mógł pomagać terrorystom, jak i też wzrostu siły muzułman wspierających władzę RRA.
Generał Tete Colonga, miecz dwukrotnie złamany, zarówno w nieudanym ataku na Amman, jak i też na froncie przeciwko RRA, został dwukrotnie wykuty na nowo, najpierw skutecznie prowadząc kampanię Legionu, która kupiła Federacji Arabskiej trochę więcej czasu, oraz drugi raz, jako główny lider terrorystów. Trudno określić, czy Colonga żyje, zginął, czy może jest miejską legendą, lecz nigdy nie został złapany, wykryty, czy też ranny w walce z żołnierzami RRA, dzięki czemu zyskał sobie przydomek Widma Arabii, a na potrzeby dobrej narracji, też przy tym pozostaniemy.
Szpiedzy FA okazali się główną siłą, która wspomogła działania terrorystów, z racji na swoje zdolności potrafili zabezpieczyć schronienia, znaleźć najważniejsze informacje, jak i też po prostu upewnić się, że nikt z nich nie zginie, co nie zawsze się udawało. Najważniejszym jednak okazał się być Breakdancer, który działając zupełnie na widoku i ciesząc się sporą popularnością jako tancerz i instruktor tańca współczesnego, szybko i niespodziewanie dorobił się fortuny, co umożliwiło kupno znaczących rozmiarów apartamentu w samym sercu Nowego Bagdadu, które stało się nieoficjalną siedzibą terrorystów, działając tuż pod nosem władz RRA.
Właściciel ziemi w Abisyntii o pseudonimie Płot
Aż dziwne, że nikt nigdy nie zadał pytania, czemu lokalny właściciel ziemi potrzebował takich środków na naprawę płotu, oraz co się za tym wszystkim kryło. Władza ARL nigdy nie postanowiła sprawdzić tej sprawy, a może było warto, ponieważ w 1969 roku, 29 grudnia, grupka nastolatków-buntowników włamała się do jego posiadłości, gdzie w piwnicy znalazła szczątki zaginionego Cesarza Hajle Syllasjego I, wraz z jego rodziną i doradcami. Nikt nie spodziewał się takiego znaleziska i wybuchła międzynarodowa afera, zwłaszcza, że dwa dni później dom został doszczętnie spalony, a właściciel ziemi - ulotnił się ze sporym zapasem gotówki, jaki podarowano mu na naprawę płotu. I od tego też nasz masowy morderca przyjął swoj pseudonim, Płot, jako pstryczek w nos Komendantowi ARL, który popełnił wówczas taki akt zignorowania sprawy. Lecz, wbrew pozorom, nie było to nic długoterminowego, bo już miesiąc później nikt nie pamiętał Płota, Cesarza Syllasjego, czy też tego, że nigdy nie odnaleziono sprawcy.
Czasy pokoju sprawiły, że zaczęły się rozwijać inne niż militarne sojusze między państwami. Godnymi uwagi jest chociażby Pakt Morza Czerwonego, ważnego punktu na mapie Afryki. By móc zapewnić bezpieczeństwo i stabilność regionu, jak i też dbać o to, by Kanał Sueski i całe Morze Czerwone działało sprawnie dla kontenerowców, rządy państw uzgodniły, że wspólnie zadbają o rozwój Morza Czerwonego.
Przedstawicielem PMC został Yomo Kenyatta, były kenijski polityk i jeden z wielu sojuszników Komendanta, a od 1967 roku główny zarządca rozwoju Morza Czerwonego. Mówi się, że zdradził ojczyznę, lecz w sytuacji, w której Kenia i tak przestawała istnieć, a jej ziemie zostały podzielone między Japończyków, a Komunistów, to trzeba przyznać, że postąpił zadziwiająco wręcz rozsądnie, a jego zaufanie względem ARL opłaciło mu się, ponieważ dziś żyje w dobrobycie, jako jeden z najbardziej szanowanych osobników w tym regionie.
Pułkownik Horii z kolei wydaje się być tutaj za karę. Słyszano pogłoski, jakby został oddelegowany przez samą Generał Hayashi, która miała dosyć jego towarzystwa i wysłała go na Półwysep Arabski, gdzie później dołączył do PMC i w ramach głosowania został mianowany przez zarząd jako naczelny przedstawiciel policji, odpowiedzialnej za kontrolę, bezpieczeństwo i sprawność działania statków na Morzu Czerwonym. Pomimo wieku, pięknie się spisuje, a jego zatrzymanie kontenerowca pełnego narkotyków, jakie stosowało Imperium Jemenu w niemoralnym procesie zbierania żołnierzy do armii Fanatyków, zyskało aprobatę w oczach PMC, co pomogło mu w przedłużeniu jego kadencji.
Janet Cook, dyplomatka która przeżyła zamach w Rodezji, później emerytowana polityk, długo nie została w cieniu i kiedy zaczęła stawać na nogi, szybko zaczęła się wspinać po szczeblach kariery w PMC, zostając z wyboru Kenyatty jego zastępczynią, jak i też główną przedstawicielką PMC, podróżującą po Afryce i Półwyspie Arabskim, w celu zdobywania nowych kontraktów z firmami, zaktualizowaniu umów między państwami, jak i też w zdobywaniu dalszych środków na rozwój PMC. Tutaj, polityka między trzema państwami, zanikła, kiedy wszyscy zgodzili się, jak istotny jest rozwój Morza Czerwonego.
Agent krypt. ,Przyjaciel", Generał Fennis
Trudno było spodziewać się innego zakończenia. Moment, w którym Przyjaciel wyznał Fennisowi prawdę był trudny dla ich obu, jednakże udało im się przez to przebrnąć i w roku 1968, 14 lutego, doszło do pierwszego ślubu pomiędzy homoseksualnymi mężczyznami w Afryce. Moment niezwykle przełomowy, zwłaszcza w kontekście tolerancji i świadomości populacji względem osób o innej orientacji, niż heteroseksualna.
Wiedząc jednak, że ich pozycja jest uprzywilejowana, z racji na wysoką pozycję społeczną, można było mieć wrażenie, że na takie coś mogą sobie pozwolić nieliczni. Na szczęście, panowie Fennis zaskoczyli pozytywnie i stali się aktywistami pracującym na rzecz praw osób takich jak oni, zwiększeniu świadomości społecznej, jak i też umożliwienia tego, by móc dokonać coming outu, co przychodziło mężczyznom zadziwiająco dużo trudniej, niż kobietom. I chociaż obaj panowie byli obywatelami ARL, to jednak to państwo nie mogło poszczycić się bycia pierwszym państwem kontynentalnym, które zalegalizowalo małżeństwa tej samej płci, gdyż znacznie szybciej wprowadzono je w życie w Demokratycznej Republice Konga, już zaledwie trzy miesiące po ślubie między Przyjacielem, a Fennisem.
Henri Giraud, Prezydent Algierii Francuskiej
Sojusz energetyczny ze SZPAZem, chociaż trudny z punktu widzenia historii, okazał się być strzałem w dziesiątkę. Kto by pomyślał, że wybudowanie dwóch elektrownii atomowowych, spokojnie zaspakającymi większość potrzeb państwa, będzie takim dobrym ruchem? Cóż, widocznie nie opozycja, która zaskoczyła w kolejnych wyborach w Algierii Francuskiej i ustanowiła nowy, prawicowy rząd, który trwał pół roku, zanim doszło do jego rozwiązania przez Girauda, który wysłuchał głosu ludu, zwłaszcza mniejszości arabskiej, która czuła się prześladowana decyzjami rządu. Partia Girauda wróciła do władzy, a wraz z nią do władzy dolączyła Muzułmańska Partia Algierii, która we współpracy z Francuzami wyrównała nierówności społeczne, jak i też znacząco usprawniła systemy państwowe. I chociaż jest to ostatnia kadencja Girauda, który przestanie być prezydentem później, w roku 1971, jak już zdołał zapowiedzieć, to jednak został okrzyknięty ojcem współczesnej Algierii, szanowanym przez mniejszości narodowe, również przez byłych obywateli Federacji Arabskiej, którzy zyskali tutaj schronienie podczas ostatniej Wojny Arabskiej, zwanej jako Wojna Decydująca.
Pułkownik Woodford, Ghalen Boyd
Największym żartem, jaki widziałem w roku 1967, było morderstwo wielkiego szpiega RRA, Ghalena Boyda, przez byłego brytyjskiego oficera. Jeżeli uważacie, że nic w tym śmiesznego, warto przybliżyć kilka szczegółów.
Po pierwsze, Ghalen Boyd tobył jeden z najlepszych pracowników Miesięcznika Afryki, jakich zrodziła ta ziemia. Nic dziwnego, zwłaszcza że Etiopczyk miał wrodzony talent nie tylko do aktorstwa, ale też do kłamania jak z nut. Nie wypada mi zdradzić tajemnic Boyda, zwłaszcza, że niszczy co magiczną sztuczkę, którą wykorzystywał długo i sprawnie. A jak wiemy, największą przyjemność sprawia ta magiczna sztuczka, której nie potrafimy sobie w pełni wytłumaczyć, to tylko wtedy jest w pełni magiczna.
Lecz, magia nie zatrzymała kuli, a kiedy Ghalen Boyd zatrzymał się w jednym z przydrożnych barów na ziemiach byłego RPA, nikt nie przypuszczał wówczas, że wyjedzie stamtąd w worku. Sytuacja potoczyła się tak - Boyd zamówił sobie piwo, by spotkać się z przyjacielem sprzed lat. W tym czasie do baru wchodzi Pułkownik Woodford, obecnie jednak jako zwykły obywatel RRA, wywiązuje się kłótnia pomiędzy nimi, a koniec końców Woodford wystrzelił dwukrotnie z rewolweru w klatkę piersiową Ghalena, zabijając go na miejscu.
I nie byłoby w tym nic śmiesznego, gdyby nie to, że Pułkownik Woodford, jedna z dwóch osób proponowanych przez panią Atagosfield w celach zdobycia przewagi wywiadowczej nad Wielką Brytanią, nigdy nie zabiłby najdoskonalszego agenta wywiadu Afryki, gdyby nie to, że Protektorka nigdy nie zwróciła się ku niemu o pomoc. Woodford w tym czasie zdobył obywatelstwo RRA, stał się pracownikiem fabryki, dorabiał sobie w weekendy jako taksówkarz, jak i też dołączył do Ku Klux Klanu, gdzie to też dał się wrzucić w wir propagandy i z miesiąca na miesiąc stawał się coraz to większym rasistą, aż pewnego dnia, niosąc nienawiść do wszystkiego, co nie miało białego koloru skóry, wkroczył pijany do baru, by zamówić po drodze kolejne piwo, zauważył czarnoskórego Ghalena Boyda, zaatakował go werbalnie, a kiedy Boyd pokazał, że nie przejmuje się jego słowami - zdenerwował się i go zastrzelił.
Puentą tego żartu jest chyba to, że Boyd pracujący za pieniądze nie zginął w pracy dla swojego pracodawcy, a przez zupełny przypadek - zamordowany przez KKK, organizację służącą państwu, któremu sam służył. Sam Woodford najpewniej zostałby skazany na karę śmierci, gdyby nie to, że było to niezwykle na rękę władzom RRA z pewnej przyczyny, jakiej wielu nie wiedziało - Boyd, morderca Emira Kataru, był poszukiwany i mógł ponownie zepsuć relacje z komunistami, podczas gdy wszystko zaczęło się układać na arenie międzynarodowej w kwestii pokojowego i dyplomatycznego sposobu rozwiązywania problemów.
I tak też oto, najlepszy szpieg Afryki zginął w przydrożnym barze, zabity przez nieistotnego, przypadkowego człowieka, który spędził jedynie trzy lata w więzieniu, zanim został wypuszczony za dobre sprawowanie. Woodford niedawno ożenił się, podczas gdy sam jestem pewien, że ciało Boyda znajduje się w jakimś bezimiennym grobie.
Arnold Hart, Leon Mockingbird
Bezkonkurencyjnie należało przyznać, że przynajmniej dwójka Rodezyjczyków pokonała siły ARL na ich własnej ziemi, kiedy to też w 1968 i 1969 dwukrotnie mistrzami Afryki w wyścigach została drużyna z RRA. Było w tym również coś wzruszającego, ponieważ Arnold Hart i Leon Mockingbird byli wieloletnimi przyjaciółmi, a kiedy doszło do zamachu w RRA, Hart obawiał się, że Mockingbird pogrąży się w depresji i popełni samobójstwo. Dzięki czasom pokoju i reorganizacji struktury władzy w RRA, panowie stworzyli zespół Mockingjay, w ramach którego stworzyli, jak się okazało, najlepszy samochód wyścigowy, który zwyciężył w roku 1968 i dzięki któremu zespół Mockingjay, z Arnoldem jako kierowcą i Leonem jako głównym mechanikiem, zostali mistrzami drugiego corocznego wyścigu, odbywającego się na ziemiach ARL. Rok później konkurencja stała się już bardziej zaciekła i zdecydowały sekundy, gdy na ostatniej prostej Mockingjay zdołało wyprzedzić zespół arelowski i utrzymać z tyłu zespół jemeński. W roku 1970 wyjątkowo nie startowali ze względu na problemy ze zdrowiem Leona, lecz zapowiada się, że stracony sezon da im czasu na zbudowanie nowego pojazdu, który, kto wie, może zwycięży trzeci raz i utrze nosa coraz to lepszym Arelejczykom, którzy w tym roku osiągnęli mistrzostwo.
Major Lincoln, Julian Tolia
Chociaż w oczach wielu działania obu panów mogły uchodzić za zdradę interesów ich ojczyzn, to jednak trudno się w tym temacie okłamywać. Madagaskar został zaskoczony i dał się szybko załatwić po prostu lepszemu zawodnikowi na wyspach, a znaczących rozmiarów błąd, jaki popełniła obecna władza, sprawił, że życie na morzu straciło wielu żołnierzy tamtego państwa. Tymczasem Julian Tolia zaczął współpracować ze ZSRR, co sprowadziło się do tego, że wyspa Madagaskar i dwie mniejsze wyspy ZSRR stały się rajem na ziemi, jednym z nielicznych obszarów, na jakich zapanował pokój po krótkiej, lecz sprawnie przeprowadzonej wojnie.
Podobnie było w przypadku Majora Lincolna, który widział grzechy swojego Króla, widział moment upadku władcy Wielkiej Brytanii, jak i też wiedział, jak fatalnie przygotowana była ofensywa na Madagaskar. Nic więc dziwnego, że i on zdecydował się na to, by współpracować z ZSRR, co skończyło się tym, że pozostałości jego kraju w niemalże najbardziej pokojowy możliwy sposób zostały zajęte przez wojska Protektorki, co ułatwił jeden znaczący element - wojna domowa. Wielka Brytania przestała być państwem na długo przed tym, jak wojska ZSRR wkroczyły i zrobiły swoje, przez co też, w oczach cywili, ZSRR był wybawcą, kimś kto pojawił się po tym, jak opadł kurz, a Wielka Brytania sama się rozpadła. Bez władcy, bez rządu, bez wojska, stała się częścią ZSRR i zaczęła się odbudowywać, a Major Lincoln, podobnie jak Tolia, mógł obserwować, jaką opieką otaczany jest jego kraj.
Obaj panowie zostali dyrektorami odpowiedzialnymi za pielęgnację dwóch kultur - madagaskarkiej, oraz brytyjskiej. Chociaż nad wszystkim wisi flaga ZSRR, oznaka pokoju, to jednak obie kultury rozwijają się w granicach państwa, potwierdzając jedynie to, co wszyscy widzieli - Protektorka cicha w polityce stworzyła swój własny Eden, który chociaż okradziony, pozostał oazą spokoju.
Nino Harb, Adham Masih, Chibale Cham
Czasami nie pamiętamy wszystkich, którzy odeszli, niezależnie od tego, jaką funkcję zajmowali w państwie. Nie dziwi, lecz smuci więc fakt, że trójki doradców Egiptu nikt nie pamiętał. Z grona najlojalniejszych ludzi Cesarza żaden z tej trójki nie dożył roku 1967, a każdy z nich znalazł inny sposób na to, by pożegnać się z tym światem. I chociaż przypomnę, obok Cesarza, trzy kolejne istotne samobójstwa, to jednak warto pamiętać, że nie byli to jedyni, którzy w taki sposób zareagowali na samobójstwo władcy, kapitulację Kairu i oddanie władzy Arelejczykom. Blisko cztery tysiące osób w przeciągu miesiąca, a do końca roku delikatnie ponad sześć tysięcy osób popełniło samobójstwo. To, że samemu potrafię wymienić cztery z tych osób, łącznie z Cesarzem, świadczy o tym, jak łatwo zapomnieć o nich.
Admirał Egiptu Nino Harb popełnił samobójstwo w tym samym tygodniu, co Cesarz, odbierając sobie życie z użyciem rewolweru, wcześniej zamykając się w swoim gabinecie. Pochowany został przez swoich żołnierzy w ukrytym miejscu, którego lokalizację sam obiecałem zachować w sekrecie, nawet jeśli obawy marynarzy co do działań Komendanta były bezpodstawne. Lecz, taka jest prawda. Nikt nie pamiętał o Harbie.
Podobnie nikt nie pamiętał o Chamie, który zapił się na śmierć, sprzedając większość swojego majątku. Zapijał smutki w Kairze, każdego dnia po pogrzebie chodząc nad grób swojego władcy, aż pewnego dnia, pijany i wściekły, zaatakował patrolującego żołnierza ARL. W momencie, kiedy chciał wyjąć coś z wewnętrznej kieszeni, żołnierz przestraszył się, że tamten jest uzbrojony i go zastrzelił. Samobójstwo wspomagane, jak się to mówi.
Generał Masih był jednak człowiekiem honoru. Dopilnował, że jego żołnierze zostali bezpiecznie przetransportowani na teren Grupy Kilimandżaro, później dołączył pod fałszywym nazwiskiem do armii RRA, licząc na to, że wzmocnione państwo prędzej czy później zaatakuje ARL i będzie mógł się zemścić na tych, którzy odebrali mu ojczyznę. Zginął podczas walk z Legionem, bohatersko zasłaniając własnym ciałem granat, jaki mógł zabić kilku z jego towarzyszy. Pochowany z honorami pod nazwiskiem Joe Miller, spoczął na cmentarzu wojskowym w Amman po zakończeniu działań wojennych.
Seif Tuma, Abbad Tuma, Othiambo Nyong’o
Zabawnie się potoczyło między bliźniakami. Nie tylko Abbad zyskał sporo opowieści na temat życia jako Seif Tuma, podczas gdy Al-mudżtahid al-mutlak Egiptu Seif Tuma miał nie lada zabawę życia w ukryciu, jako de facto osoba przebywająca w ARL, będąca gwarantem w umowie między Egiptem, a ARL. A chociaż ta historia ma ponure zakończenie, ponieważ kończy się z samobójstwem i pogrzebem Cesarza, to jednak historia dwóch braci zyskała zainteresowanie Nyong’o, który spróbował swoich sił pisarskich. Z racji na to, że z powodów religijnych Othiambo sporo czasu przebywał i dyskutował na temat islamu z Abbadem, zaprzyjaźnili się, a kiedy prawda wyszła na jaw, sam Othiambo zaproponował napisanie biografii obu braci, na co ci się zgodzili.
Biografia “Bliźniacy Tuma” nie była bestsellerem, jednakże zyskała spore grono fanów zarówno na ziemiach ARL, jak i też w Algierii Francuskiej i północnych obszarach SZPAZu, gdzie to też zyskała największą aprobatę w oczach muzułman. Co więcej, Nyong’o ukończył biografię w całkowitej tajemnicy przed innymi osobami ze ścisłego grona Komendanta, co samo w sobie było zaskoczeniem, zwłaszcza, kiedy spotkania 10 lipca 1969 roku nagle ogłosił, że wydał książkę.
Admirał Sonya Pushkina, Admirał Szlichszae
Dwójka admirałów sojuszniczych państw zasługuje na szczególną uwagę, zwłaszcza, kiedy mowa tutaj o szczególnej rywalizacji, jaka zrodziła się między nimi, z czego największe i najbardziej widowiskowe okazały się manewry floty pomiędzy tymi państwami w regionie wysp Madagaskaru w roku 1968, podczas których Admirał Szlichszae musiał jednak uznać wyższość Admirał Pushkiny.
Nie bez powodu, ponieważ Admirał Szlichszae był szczególnym człowiekiem. Najlepszy i najbardziej utalentowany Admirał SZPAZu, osobiście uważany przez Kwame zarówno jako atut, jak i też jako zagrożenie, mógł najprawdopodobniej zginąć podczas czystek oficerów przed Operacją Czarne Tulipany. Uratowany jednak dzięki działaniom ARL, został dowódcą floty tego państwa, gdzie też brał udział w walkach na Morzu Czerwonym, jak i też później znacząco rozwinął bezpieczeństwo wód terytorialnych ARL. Lecz, miał on swoje lata, a nawet doświadczenie płynące z wojen między Europą, a Afryką w latach 50 i na początku lat 60 nie mogło równać się Admirał Pushkinie.
Ta zaprezentowała sobą osiągnięcia ZSRR. Zupełnie inny typ floty, zupełnie inaczej przeszkolona i gotowa do zupełnie odmiennych działań bitewnych pokazała, że technologia i postęp dogoni i przerośnie każdego człowieka starej daty. Pushkina dostosowała się do osiągnięć ZSRR i potrafiła z nimi działać, z kolei Szlichszae pozostał z tym, co wiedział, więc nic dziwnego, że Pushkina szybko zajęła zaszczytne pierwsze miejsce wśród Admirałów Afryki w oczach obserwatorów, nawet wśród tych z Grupy Kilimandżaro, którzy dysponowali wiedzą na temat okrętów Sowietów, jednak pozostali w tyle, głównie przez to, że żaden z członków GK nie zamierzał wydawać fortuny na nowoczesną flotę, zwłaszcza w czasach pokoju. Tym samym, walkowerem, Sonya zdobyła tytuł najlepszej.
Louis de Tohcurc
Bycie jedynym dyplomatą Afryki, jaki postawił swoją stopę na Madagaskarze, to osiągnięcie samo w sobie, patrząc na intrygujący sposób prowadzenia relacji międzynarodowych ze strony ZSRR. Jednakże, trzeba zaznaczyć, że pan De Tohcurc nie zakończył swojej kariery tylko na tym i przez kolejne miesiąca pojawił się w DRK, Prefekturze Japońskiej, w dawnej stolicy Izraela, czy w wielu innych miejscach na kontynencie, chociaż nigdy nie zjawił się na terenach będących w granicach SZPAZu.
Jego praca umożliwiła Algierii Francuskiej nawiązanie stabilnych relacji międzynarodowych i różnorodnych współprac pomiędzy różnymi państwami, co przyczyniło się również do samej stabilizacji Algierii, ciężko pracującej, by podróże lądowe i lotnicze do Algierii były tanie, szybkie i sprawne, głównie ze względu na to, że wszystko musiało przebiegać przez terytorium SZPAZu.
Nic jednak nie trwa wiecznie i marca 1969 roku przeszedł na wcześniejszą emeryturę polityczną, pogrążając się po uszy w swoim nowym, ulubionym hobby - w aktorstwie. Premiera pierwszego filmu, w jakim ma odgrywać główną rolę ma odbyć się w roku 1971, również w marcu. Film nosi tytuł “Żandarm z Algieru”, oraz ma być francusko-arabską komedią. Jedyne, co wypada mi do tej sytuacji dopowiedzieć, to to, że miałem przyjemność przeczytać ostateczną wersję scenariusza i jeżeli gra aktorska nie zawiedzie, to może doczekamy się kontynuacji.
Roy Maes, Fabian Locus, Spencer Tapp
Pokłosie afery korupcyjnej z 1967 okazało się być wyjątkowo… nijakie. Nie dlatego, że w całą sprawę byli zamieszani dwaj czołowi politycy Federazji Belgijsko-Zambijskie, Roy Maes i Fabian Locus, oraz Admirał Marynarki Wojennej RRA Spencer Tapp, którzy wykorzystywali w okresie powojennym porty wojskowe, tereny należące do placówek dyplomatycznych, jak i też tworzyli specjalne drogi lądowe pomiędzy RRA, FBZ, a DRK i SZPAZem, przemycając każdego tygodnia towary warte setki tysięcy dolarów. Zapewne również cała ta sprawa pozostałaby tajemnicą jeszcze dłużej, gdyby nie działalność nowej prezydent RRA, która najpierw wykryła Admirała i jego nielegalną działalność, co później umożliwiło wykrycie pozostałej dwójki właścicieli tego interesu, jak i też ograniczenie tejże działalności.
Czemu jednakże wspominam, że było nijakie? Cóż, jak wszystko, co dobre, zostało kontynuowane, głównie za sprawą Prezydenta DRK Lumumby, któremu całe to przedsięwzięcie się spodobało. Zatrudnił zdymisjowanego Admirała i zatrudnił go na głównego kapitana statków zajmujących się tym biznesem, a Locusa i Maesa zatrudnił jako swoich przedstawicieli. Oficjalnie jednak linia przemytu została zlikwidowana, co sprawiło po czasie, że FBZ i RRA straciły tym zainteresowanie, podczas gdy Lumumba opracował nowe, lepsze ścieżki i w sprawniejszy sposób mógł prowadzić, dzięki dokonaniom trójki założycieli, kolejną gałąź swojego przemysłu, tym razem tę nielegalną i korzystającą z przemytu, nawet na niekorzyść swoich sojuszników. Chociaż, możliwe, że ten i owy człowiek dostali ładny procent zysków z tego biznesu, a jak daleko to sięga w hierarchii państwowej, to ja sam, dla zwykłej przyjemności tego faktu, wolałbym nie zdradzać, ponieważ chcę zobaczyć, kiedy znowu wpadną.
Premier Willy De Clercq
De Clercq osiągnął w swojej karierze wiele, zaczynając od zwalczenia skutków ataku Brytyjczyków na jego państwo, wspieranie Związku Lusaka, utworzenie Trójprzymierza ze Związkiem Lusaka i Zambią, pokonaniu Rodezyjczyków na swoim własnym terenie i utrzymywaniu państwa w ryzach podczas wojny rodezyjsko-belgijskiej, rozpoczętej przez komunistów, a skończonej podpisaniem dogodnej dla obu stron umowy. Powstawało RRA, powstała również Federacja Belgijska, ciągle pod przywództwem Premiera Willy’ego i w sojuszu z Zambią, co widocznie się opłaciło, ponieważ po upadku Tanzanii i wzrostu znaczenia Grupy Kilimandżaro w regionie powstała możliwość nie tylko powstania Federacji Belgijsko-Zambijskiej, ale też dołączenia do Grupy Kilimandżaro. I obie te okazje wykorzystał De Clercq, dołączając też, jak sam to uznał, do zwycięskiej drużyny, rezygnując z dalszej współpracy z Układem Bagdadzkim.
Premier Willy cieszy się ciągle niesłabnącą popularnością na terenie swojego państwa, a duże zaufanie do jego polityki jest pokazywane chociażby w ostatnich wyborach, podczas których jego partia zdobyła samodzielną większość, potrzebną do kontynuacji rządów w byłym państwie kolonialnym, a obecnie w najistotniejszym państwie europejsko-afrykańskim. Byleby powiedzieć coś więcej o jego osobie, jeżeli można być czegoś pewnym, to to, że w okresie pokoju raczej nie zapowiada się, żeby ta popularność zanikła, co zapowiada nie tylko długą karierę polityczną, ale także spokojną emeryturę, chociażby spędzoną w Mieście Przyszłości, najnowocześniejszej stolicy na kontynencie, gotowej przetrwać atak bronią atomową, jednocześnie będacej największym i najtrwalszym punktem na mapie sukcesów Premiera.
Były Król Nelson Mandela
Kurs, jaki ubrał Mandela po upadku swojego państwa nie wydaje się znowu aż tak zaskakujący. Ewakuował się wraz ze swoimi najbliższymi zwolennikami i rodziną na teren obecnej FBZ, gdzie zagwarantowano mu bezpieczeństwo przed władzą RRA, co zostało utrzymane nawet po dołączeniu tego państwa do Grupy Kilimandżaro, a co więcej, nawet zostało rozszerzone do DRK, gdzie to też Mandela wielokrotnie, lecz bez skutku próbował namówić Lumumbę do zakończenia współpracy z RRA i rozpoczęcia walki o prawa czarnych. Kiedy to wszystko zawiodło, Mandela wykorzystał swoje fundusze, by móc utworzyć dwie organizacje, obie mające na celu wspieranie osób prześladowanych na terenie RRA. Pierwsza organizacja, Afryka przeciwko Kolonizatorom, została rozwiązana po roku swojego funkcjonowania z racji na to, że mieszkańcy północnej, zachodniej, wschodniej i centralnej Afryki nigdy do niej nie przystąpiły, a mieszkańcy południowej części kontynentu byli zbyt mało liczni i nie dysponowali siłą przebicia na arenie międzynarodowej, by ktoś mógł się zainteresować ich sprawami. Druga organizacja, Niezapomniani, funkcjonuje jednak już trzy lata, a do swoich zadań przyjmuje łączenie rozdzielonych czarnych rodzin, szukanie zaginionych Afrykaninów, jak i też notoryczne próby walki o sprawiedliwość na drodze sądowej i społecznej. Nie jest to równa walka, gdyż przegrywają np. na południu z KKK, jednak Mandela się nie poddaje i ciągle próbuje zdziałać swoje, chociaż nie zapowiada się, by ta walka mogła się szybko zakończyć. Nie mam pewności nawet, że skończy się ona w tej dekadzie, jeżeli Król z niej nie zrezygnuje.
Monique Voorhees, Garai Dagher, Bastien Appelmans
Trójka imponujących Szpiegmistrzów z trzech państw które należą, bądź należały w momencie swojego istnienia do Grupy Kilimandżaro, wspólnymi siłami stworzyli Cerbera, organizację zajmująca się bezpieczeństwem wewnętrznym państw Grupy Kilimandżaro. Ograniczeni jednak do działania na kontynencie i wyspach, z odmową działania na Półwyspie Arabskim ze strony władz Prefektury i RRA, rozwinęli do perfekcji działanie właśnie na tych obszarach.
Voorhees, korzystając z obszernej wiedzy na temat prowadzenia działań szpiegowskich nawet w najtrudniejszych obszarach, przy koordynacji dużej grupy agentów, została pierwszą Oficer Cerbera, zajmującą się delikatnymi i bardzo ryzykownymi operacjami nawet poza granicami Grupy Kilimandżaro, bądź też poza wyznaczonym dla nich obszarem, jeżeli sytuacja tego wymaga, to znaczy jeżeli muszą zlikwidować zagrożenie dla GK, którego siedziba występuje poza obszarami państwa. Mowa tutaj albo o terrorystach, przemytnikach, albo też o grupach zorganizowanej przestępczości, czasami nawet dotyczy to przywódców grup najemników, chociaż takie sytuacje wydarzyły się jak na razie tylko dwukrotnie w związku z najemnikami, a ogólnie, Voorhees przeprowadziła czternaście takich misji.
Dagher był zupełnie innym człowiekiem. Spokojny, miłujący się w zastosowaniu najnowocześniejszej technologii. To dzięki jego inicjatywie Cerber uzyskał dostęp do samolotów typu Blackbird czy Sentinele, co znacząco zwiększyło skuteczność przeprowadzanych działań na obszarze DK, co umożliwiło na zwalczenie dwóch grup pirackich na wyspach RRA, trzech sporych gangów, jak i też siedemnastu siedzib przemytników. Bardziej delikatne znaleziska i przeprowadzone misje są utrzymywane w większej tajemnicy, lecz można powiedzieć, że spośród nich najbardziej udaną było przechwycenie kontenerowca, który wypływał z portu należącego do kartelu narkotykowego.
Trzecią głową Cerbera został Appelmans, działający głównie z kontrwywiadami. Poduczył się trochę od Voorhees co do koordynacji wielkich i rozbudowanych grup kontrywiadowczych, dzięki czemu też mógł poźniej wprowadzić to w życie na terenie całego GK, znacząco ułatwiając pracę dwóm pozostałym głowom, jak i też pośrednio umożliwiając każde ze wspomnianych sukcesów.
Cerber to potężna organizacja rządowa działająca dla Grupy Kilimandżaro, a chociaż różnią się standardami od chociażby sił kontrwywiadowczych ZSRR, to jednak można zaznaczyć, że na kontynencie mało kto może im dorównać, a wyrównać się względem bezpieczeństwa antyszpiegowskiego - jedynie wspomniany Związek Radziecki.
Yaki Akombo
Dyplomata Akombo przyczynił się do tego, czym obecnie jest ARL. Dał postrzelić się swojej własnej żonie, by móc dać ARL trochę więcej czasu na zbadanie sprawy zestrzelonego samolotu pasażerskiego Kenii, co w dalszym biegu wydarzeń doprowadziło do zajęcia tego państwa przez ARL i Prefekturę Japońską. I to też przez lata cechowało politykę prowadzoną przez pana Akombo, gotowego do poświęceń i ryzykowania życia dla dobra Afrykańskiej Republiki Ludowej, co koniec końców mu się odwdzięczyło. Przejście na polityczną emeryturę w roku 1970 było wydarzeniem koniecznym ze względu na stan zdrowia swojej żony, lecz nie można powiedzieć, że przestał wspierać rządy Komendanta. Został mianowany ambasadorem ARL w Związku Radzieckim i przeprowadził się tam wraz ze swoją rodziną, gdzie wydaje się, że zamieszkał na stałe. Ciągle jednak jest dostępny o każdej porze pod telefonem dla Komendanta i pozostałych doradców, a jeżeli sytuacja tego wymaga, to również przylatuje pierwszym możliwym samolotem, byleby tylko pouczyć nowe grono dyplomatów, czy też samego Komendanta, przy którym jak sam Yaki stwierdził, cytuję Komendant samodzielnie opanował całokształt polityki międzynarodowej i wewnętrznej, przez co moja pomoc jest potrzebna tylko w nagłych sytuacjach. Jeżeli jednak będzie trzeba, jestem gotowy wrócić do poprzedniej pracy. Samemu mogę zaobserwować, że jest to prawda, Akombo miał zwężający się zakres działań, pośrednio przez to, że Komendant chciał, by tamten mógł skupić się na żonie, co wymusiło na liderze ARL udoskonalenie się w roli dyplomaty. Nie wydaje mi się jednak, by zmiana pracy Akombo z dyplomaty na ambasadora wpłynęła w jakikolwiek zauważalny sposób na ARL, z wyjątkiem może braku prowadzenia częstych spotkań w jednym pokoju pomiędzy Komendantem, a jego gronem doradców.
Maksim Aleksandrow, Nikifor Semenow
Niespodziewany i zaskakujący innowacją pomysł dostosowania śmigłowca wojskowego pod osobę poruszającą się na wózku inwalidzkim to pomysł, nad jakim nikt inny w całej Afryce nie pracował. Nie tylko umożliwiło to Nikiforowi przeprowadzanie lotów testowych i patroli z innymi pilotami, co budowało morale sił powietrznych ZSRR, jedynych zresztą w skali całej Afryki, jakie nie utraciły ani jednego pilota, ani jednej maszyny lotniczej.
Współpraca NIkifora Semenowa i Maksima Aleksandrowa się na tym jednakże nie skończyła, ponieważ obaj panowie w okresie powojennym kontynuowali współpracę na wielu różnych etapach, chociażby zajmując się sprzętem i ugodnieniami w życiu dla osób niepełnosprawnych, tworząc chociażby pierwszy model samochodu dostosowany do osób poruszających się na wózku, czy też skutecznie wprowadzając w skali krajowej chociażby rampy dla inwalidów, specjalne miejsce parkingowe, czy też specjalne łazienki z najnowocześniejszymi udogodnieniami, co później przyjęło się w innych państwach, szeroko poprawiając standard życia osób niepełnosprawnych, do którego grona oczywiście wchodziło tysiące weteranów i cywili poszkodowanych w ramach działań wojennych.
Nikifor Semenow własnoręcznie testował i sprawdzał wiele udogodnień, podczas gdy Aleksandrow ciężko pracował, starając się wynaleźć nowe to sposoby, by pomóc nie tylko swojemu przyjacielowi, ale też pozostałym mieszkańcom Afryki, za co też został laureatem naukowym Sfinksa w roku 1970, nowej Nagrody międzynarodowej, którą wypromowały samorządy egipskie ku pamięci Cesarza Egiptu. Jeżeli jednak można obserwować dalszą pracę tej dwójki Rosjan, to można też odczuć wrażenie, że to nie jest koniec tego wszystkiego, a na swojej drodze czeka nas jeszcze kilka znaczących nowinek, czy to w dalszej idei polepszania życia niepełnosprawnych, czy może w czymś zupełnie nowym.
ARL w swojej historii miało kilku widowiskowych agentów wywiadowczych, szpiegów, których dokonania przerastały nawet najśmielsze oczekiwania, jakie można było wobec nich mieć. Zaczynając jednak krok po kroku, należy przybliżyć, co tak dokładniej stało się każdym z tych, którzy w swoich szpiegowskich manewrach przyczynili się do tego, że ARL stało się i pozostało mocarstwem.
Neflim i Jazzman przyczynili się do największego rabunku w historii Afryki, a może nawet świata. Nie tylko zdołali zinfiltrować bazy wojskowe Wielkiej Brytanii i nie tylko zdobyli lokalizację broni atomowej tego kraju, ale również przeprowadzili skuteczną operację szpiegowską, która nie tylko kosztowała dziesiątki tysięcy w złocie, ale też w zuchwały sposób umożliwiła kradzież jedynej głowicy atomowej z Wielkiej Brytanii, która następne została przetransportowana ciężarówką do portu, przeniesiona na mały statek transportowy, po czym bezpiecznie odpłynęła na Madagaskar, skąd też wróciła z jedną z najpotężniejszych broni w historii Afryki do ARL, nie zostawiając po sobie ani jednego śladu. Obaj ci panowie pozostali w służbie ARL, jednak po tych widowiskowych manewrach i w okresie powojennym można rzec, że zaczeli otrzymywać znacznie bardziej spokojne zadania, skupiające się głównie na utrzymaniu spokoju w państwie przed radykalnymi bojownikami o wolność, czy to z Izraela, Sudanu, czy nawet Egiptu. Obaj panowie stworzyli dobrze funkcjonujący duet, a i też nie zapowiada się, żeby mieli prędzej czy później przejść na emeryturę, jeżeli nie wymusi tego na nich ich własny wiek.
Turysta i Rasista również stworzyli duet, jednakże w zupełnie innej formie. Turysta zasłynął nieudaną misją szpiegowską, która spowodowała, że został schwytany na terenie obecnego RRA przez kontrwywiad, lecz za życzeniem Wiceprezydent Rauter został eskortowany na lotnisko i wysłany do ARL pierwszą klasą, z zastrzeżeniem, by nigdy więcej nie próbował zrobić tego ponownie. I posłuchał, dzięki temu zapewnił sobie bezpieczeństwo i spokój ze strony Południowców. Rasista tymczasem działał w ZSRR przy wiedzy obu państw, lecz ze względu na ogólną niechęć Protektorki ZSRR nie miał znowu tyle do roboty, przez co nie osiągnął takich przygód, jak trójka jego kolegów. Wracając jednak do właściwej treści, obaj panowie otrzymali zadanie oparte głównie na turystyce, mianowicie na podróżowaniu jako pracownicy ambasady ARL na terenie SZPAZu, przy okazji zdobywając różnego rodzaju informacje, które miały przyczynić się do bezpieczeństwa granicy SZPAZ-ARL, co patrząc na obecne relacje między państwami - mogło być ruchem na wyrost, lecz od kiedy niby państwa komunistyczne, które są nastawione na ekspansję, sobie wzajemnie ufają? Nigdy, przez co też i ten gest ostrożności był rozsądną decyzją Komendanta.
Historia Komunarda i Kamrata potoczyła się jednak trochę inaczej. Obaj panowie przyczynili się do zajęcia Kenii przez ARL, ale po tych działaniach, jak i też o działaniach w SZPAZie, o których nie wspomniałem w kontekście żadnego ze szpiegów, tych co brali tam udział i tych co nie brali, to jednak nie zrobili niczego więcej, niż od nich wymagano. Owszem, obaj panowie byli świetnymi agentami, z jakich ojczyzna mogła być dumna. Dlatego też straszna szkoda, że Komunard i Kamrat byli ofiarami incydentu granicznego, w wyniku którego, po zatrzymaniu ciężarówki mającej transportować narkotyki na teren ARL, doszło do strzelaniny, w wyniku której Kamrat został postrzelony w nogę, natomiast gdzie Komunard stracił swoje życie. Pochowany na cmentarzu wojskowym w głównej stolicy ARL, Komunard zachował wszystkie honory i zasługi, z utajnieniem tych bardziej niebezpiecznych działań poczynionych przez niego, jakie pomogły ARL w rośnięciu do miana potęgi. Kamrat tymczasem stał się pracownikiem biurowym, pracującym dla kontrwywiadu ARL na obszarze Kenii, gdzie to też rozpoczął pisanie biografii, nie tylko swojej, ale także swoich wszystkich przyjaciół, od Komunarda przez Przyjaciela na Neflimie kończąc. Zapewne dzieło zostanie opublikowane po latach, kiedy zostanie uznane, że można bezpiecznie je wydać, ale do tego czasu, należy go pochwalić za samą działalność na rzecz pamięci o działaniach grupy szpiegowskiej Afrykańskiej Republiki Ludowej.
Wiceprezydent RRA i Głównodowodzący Ronald “Uncle Ron” Reid-Daly
Reid-Daly w swojej politycznej karierze osiągnął wiele. Podbił państwa czarnoskórych na południu Afryki, włączył dzięki szpiegostwu część Wielkiej Brytanii, zakończył wojnę rozpoczętą przez komunistów obustronną umową, która później przerodziła się w członkostwo obu państw w Grupie Kilimandżaro i sojusz aż do końca burzliwego okresu w roku '66 w Afryce. Stworzył jedno państwo z Rodezji i RPA - Republikę Rodezyjsko-Afrykanerską, jak i też dokonał praktycznie rzeczy niemożliwej - swoimi podbojami zakończył wojny na Półwyspie Arabskim, kończąc wojnę z Federacją Arabską mocnym akcentem w postaci pokaźnych środków na odbudowę półwyspu i udoskonaleniu warunków tam panujących. Lojalny swoim sojusznikom do końca pomimo sporych kontrowersji, jakie działy się przeciwko niemu, często nasilanymi przez Komendanta ARL. Człowiek, pod którym państwo stało się niemożliwe do zinfiltrowania, samemu agresywnie działając przeciwko potencjalnym zagrożeniem wojską bądź siatką szpiegowską, o jakiej większość państw mogła marzyć.
Lecz, okres powojenny się rozpoczął, a Reid-Daly był uważany przez większość za typa człowieka, który nadawał się do okresu wojny, nie pokoju, podobnie zresztą jak to było w przypadku Churchilla. Po długich tygodniach rozmów i rozważaniu najlepszych opcji, przy kolejnych wyborach prezydenckich w roku 1968 Reid-Daly nie startował, zamiast tego zastąpiła go dotychczasowa Wiceprezydent. Prezydent została Jasmin Rauter, lecz skupmy się właśnie na postaci Wiceprezydenta Reid-Daly’ego. Ten objął to stanowisko na życzenie Pani Prezydent i grona najbliższych doradców, jak i też został Głównodowodzącym wojsk RRA i sił południowych Grupy Kilimandżaro, co sprawiło, że dalej mógł żyć, jak się do tego przyzwyczaił - wśród działań wojennych, przeprowadzanych tutaj w formie największych afrykańskich manewrów wojskowych, łączących siły powietrzne, lądowe i morskie. Nie oznacza to jednak, że Reid-Daly został odsunięty w cień. Na Półwyspie Arabskim uważany jest on za pierwszego polityka, który przyniósł pokój i rozwój tym ziemiom, co spodkało się z aprobatą i zadowoleniem wśród tamtejszej społeczności, która widziała jego starania co do odbudowy zniszczonej przez ciągłe wojny części świata. Dla Afrykan pozostał Boogeymanem, ucieleśnieniem rasizmu w najszczerszej formie, która wmurowała w struktury RRA rasizm i KKK. Ze względów politycznych sam zrezygnuję się od tych komentarzy i przejdę dalej. W oczach sojuszników pozostał lojalnym kompanem, dla swoich obywateli przywódcą, który wniósł ich na szczyt, a na tle międzynarodowej polityki - zwyciężcą, nawet jeżeli nie zmierzył się koniec końców z dwoma rywalizującymi potęgami państw komunistycznych. Postać ta, definitywnie kontrowersyjna, na wieki pozostanie w czołówce władców współczesnej Afryki.
Valerie De Smet, Pułkownik Momo Koury
Dokonanie dwójki lotników pojawiło się na pierwszych stronach gazet w roku 1967, kiedy to dwójka pilotów, były dowódca sił lotniczych Egiptu Momo Koury, oraz obecna dowódczyni sił powietrznych Federacji Belgijsko-Zambijskiej Valerie De Smet, w dwójkę zdołali okrążyć Afrykę jednym samolotem bez lądowania, z dodatkowym uwzględnieniem przelotów w tę i z powrotem wokół Półwyspu Arabskiego, wysp ZSRR, RRA, Prefektury Japońskiej i SZPAZu. Niezwykła trasa, pełna niebezpieczeństw i zmian pogody, mogła w każdej chwili zakończyć się katastrofą, jednakże obaj piloci, startujący z wyspy Prefektury Japońskiej, dokonali tego osiągnięcia. Nie jest to może okrążenie świata samolotem, jednakże z racji na obecnie panujące warunki na świecie jasno należy powiedzieć, że zrobili tyle, ile mogli. Plotki głoszą, że za kilka lat spróbują powtórzyć wyczyn, tym razem lecąc całą eskadrą samolotów. Przygotowania trwają od 1969 i widać, że zarówno De Smet, jak i też Koury nie tylko świetnie się czują w blasku zainteresowania mediów, ale też dysponują samodyscypliną, która powstrzymuje ich przed pośpiechem, jak i też dodatkowym czynnikiem, w postaci wsparcia państw Afryki, którzy widzą te próby jako coś odważnego i godnego obserwacji, czy to z poczucia dumy, jak w FBZ, czy to też zastanawiając się, jak daleko potrafi zajść człowiek i jego wytrzymałość, by dokonać czegoś takiego, głównie tylko po to, by pokazać, że można.
Khalid
Na początku wyjaśnimy sobie jedną legendę miejską, związaną z pierwszym z dwójki liderów Federacji Arabskiej, mianowicie z Khalidem. Pomimo plotek rozsiewanych głównie przez rząd arabski, Khalid nie został upiorem przemieszczającym się po katakumbach Bagdadu, polującym na ludzi, którzy spróbowali go szukać. Chociaż, czy można być tego pewnym?
Khalid, na jakim warto się skupić, jest Generał Jabir Malek w swojej własnej osobie. Złamany psychicznie, początkowo wydawało się, że widzi Khalida jako dodatkową osobę w pomieszczeniu, wyobrażając sobie, że chociaż poszkodowany bronią atomową, to zdołał jednak przetrwać. Później jednak choroba się pogorszyła i Malek zaczął coraz częściej odgrywać Khalida, wyobrażając sobie, że oddaje kontrole nad swoim ciałem swojemu władcy. Jak to wszystko się skończyło? Wstyd przyznać, ale najprawdopodobniej nie przypilnowano całej tej sytuacji i jej skutków. Kiedy FA zaczęła upadać, to Khalid się ewakuował i uciekł na teren AA, gdzie ślad po nim się urwał, a chociaż warto byłoby poznać zakończenie historii tego oszalałego człowieka, to jednak wydaje się, że przyjdzie nam poczekać wiele lat, zanim poznamy faktyczną prawdę, związaną zarównie z tym, co się dzieje w bagadzkich katakumbach, obecnie zapieczętowanych, oraz co się stało z Malekiem, który uznał, że na obecnym kontynencie niczego więcej nie zdziała. Brawurowa ucieczka, lecz pytanie, czy jej finału już nie znamy.
Zresztą, ile można napisać o człowieku, który nie pozostał na miejscu i uciekł? Jak można opisać dalsze życie człowieka, którego w tych ramach czasowych już tutaj nie było, ani wśród żywych, ani umarłych?
Prezydent RRA Jasmin Rauter, Maximilian Rauter
Rauter w ramach wspólnego uzgodnienia planu z poprzednikiem została Prezydentem RRA w roku 1968 i jest nim po dziś dzień. Decyzja ta wynikająca głównie z różnic pomiędzy politykami, bardziej doświadczony w kwestiach militarnych Uncle Ron nie był aż tak potrzebny własnej ojczyźnie, jak dyplomatka i świetnie odnajdująca się na ramach Grupy Kilimandżaro Jasmin Rauter, a chociaż nie przyszło to łatwo, to jednak na drodze pokojowej rozmowy i zgody na zmianę stanowiska na Generała przez władcę Rodezji, Albinoska sięgnęła po władzę nad południowym imperium.
Utrzymała politykę poprzednia, lecz znacząco rozwinęła wszelakie gałęzie gospodarki RRA, zaczynając od pól naftowych na Półwyspie Arabskim, uniwersytetach założonych w każdej ze stolic znajdujących się pod kontrolą RRA, poprzez chociażby rozpoczęcie wyścigu kosmicznego, korzystając z dobrodziejstw zostawionych przez Federację Arabską. Podobnie jak w końcowych latach życia Nkrumah rozwijał państwo do roli stabilnego imperium, to i też postąpiła Pani Prezydent, która bacznie obserwując poczynania komunistycznego SZPAZu, znalazła rozwiązania idealne dla swojego kraju. Najważniejszym jej dokonaniem jednak było zagwarantowanie członkostwa w Grupie Kilimandżaro, oddalając tym samym widmo rozpadu jednej z najważniejszych organizacji międzynarodowych, na czym mogły skorzystać państwa komunistyczne. Rządy Albinoski były czyste, lecz ciągle w wątpliwość poddaje się kwestie związane z Hotelem Samantha, polityką prowadzoną za plecami Prezydenta i Grupy Kilimandżaro, jak również to, czy miała cokolwiek wspólnego ze zniknięciem swojego poprzednika, Prezydenta RPA, dzięki któremu objęła fotel prezydencki w roku 1966.
Co można powiedzieć o panie Maximilianie? Człowiek, który jako Szwajcar nie został patriotą żadnego z państw arabskich i najprawdopodobniej w ostatnich fazach życia Sułtanatu Arabii grał dla więcej niż dwóch drużyn, co koniec końców spowodowało, że najpierw zdołał ewakuować się do Burkiny Faso, a na samym końcu zdołał osiedlić się na ziemiach RRA, gdzie to też wspierał państwo jako minister finansów. Zainteresowaniem objęła go również ówczesna Wiceprezydent, której pan Rhyner zaimponował, chociażby ze względu na decyzje, jakie był w stanie podjąć, działając jako jedyny Europejczyk na Półwyspie Arabskim. Pozostał na stanowisku Ministra Finansów przy Prezydencie Reid-Daly’m, jak i też przy Prezydent Rauter, którą poślubił w roku 1967, przyjmując jej nazwisko. Można powiedzieć, że człowiek ten miał wielkie szczęście, czego najdoskonalnym przykładem było to, że w momencie, kiedy Federacja Arabska wysłała zabójców do RRA w celu jego zgładzenia, to jednak Rauter zapewniła mu ochronę i zrobiła z tej sytuacji zjawisko polityczne, jednocześnie wysyłając ciche ostrzeżenie władcy Federacji Arabskiej, niejako będącej również jedynym ostrzeżeniem, na jakie Malek mógł liczyć z jej strony.
Dakar, Jean Renard, Anwar El Sadat
ALIZA w okresie powojennym zaczęła się rozwijać tak, jak powinna od samego początku, co łączyło się z większą akceptacją państw Afryki co do ich działań, jak i też do celów, jakie im przyświecały. Ze względu na to, że Imperium Jemenu zezwoliło na wyciek produkcji neurotoksyn, terroryzm oparty na tej broni zaczął się rozwijać już pod końcówkę roku 1966, co wymusiło wzmocnienie ALIZA. Organizacja ta podjęła walkę z terroryzmem i ratowanie cywili przed skutkami tej broni, w czym znacząco pomógł nowy Dyrektor Generalny ALIZA, Anwar El Sadat, doświadczony polityk i główna osoba odpowiadająca za kapitulację Cesarstwa Egiptu po samobójstwie Cesarza Egiptu. El Sadat szybko nawiązał stosunki dyplomatyczne i sojusznicze z Grupą Kilimandżaro, Algierią, SZPAZem i ZSRR, a pół roku później również z ARL, co wynikało głównie z niechęci El Sadata co do Komendanta, oczywiście w związku z podbojem Egiptu. Jednak, to głównie dzięki temu człowiekowi udało się zneutralizować kontynentalne zagrożenie neurotoksynami, jak i też rozpoczęto projekty skupiające się na zwalczaniu szlaków narkotykowych, walki z używkami, jak i też walki o dostęp do opieki zdrowotnej, przemieniając powoli ALIZA w odpowiednik światowego WHO, w czym również pomogła mu dwójka naukowców powiązana ze środowiskiem ALIZA - Dakar, z jaką współpracował jeszcze za istnienia Egiptu, oraz z belgijskim naukowcem Jeanem Renardem, z której współpracy zrodziła się m.in. idea powszechna idea szczepienia czy walki przeciwko malerii, której żniwo również ciągle jest powszechne na terenie Afryki. Wspólna walka ponad polityką, dla dobra cywili, to coś, za co należy ich pochwalić, nawet, jeżeli podczas zajmowania stanowiska dyrektora ALIZA przez El Sadata współpraca z krajami komunistycznym jest w pewnym stopniu uważana za kłopotliwą, chociaż lepszym słowem w tym wypadku byłoby “powolna”. Stare rany goi tylko czas, więc liczmy na to, że i El Sadat wybaczy to, co zaszło w wojnie arelejsko-egipskiej.
Prezydent DRK Patrice Lumumba
Od 1967 po dzień dzisiejszy uważany za najbogatszego człowieka Afryki, Lumumba to z pewnością nie jest postać, jakiej wielu mogło się spodziewać po polityce, jaką obrała Demokratyczna Republika Konga w swojej historii. Owszem, badali oni satelity szpiegowskie i nawet głowicę termojądrową, jednakże ich droga wojny była zawsze przemyślana, krótka i opierająca się na zdobywaniu korzyści terytorialnych przy stosunkowo małych stratach. Jednak, warto wspomnieć, co też robił Lumumba.
Były agent wywiadu, z potwierdzonymi dokonaniami już na przełomie lat 50/60, odpowiedzialny za złapanie trzech nazistowskich agentów na terenie belgijskich kolonii ukrywającymi się tutaj po wojnie. Ojciec-założyciel Grupy Kilimandżaro, obok Generał Hayashi i Prezydent Rauter. Człowiek, który ugadał się na zaskakująco wysokim poziomie z oboma prezydentami SZPAZu, co umożliwiło mu utworzenie tanich fabryk dla swoich korporacji w najbiedniejszych regionach tamtego kraju. Człowiek, do którego należy około 40% wszystkich udziałów w wydobyciu ropy na Półwyspie Arabskim. Właściciel przynajmniej 10% udziałów w przemyśle zbrojeniowym Algierii Francuskiej, w przemyśle motoryzacyjnym powstałym na terenach Egiptu, istotny człowiek Frakcji Rybaków, zarabiający krocie na rybołóstwie. Również osoba, która próbowała wykupić akcje Scientia Avrora, lecz bezpośrednio mu odmówiono. Nawet jeżeli jednak nie wygrał we wszystkich kategoriach, to i tak należy zwrócić na niego bezpośrednio uwagę. Kiedy inni władcy walczyli o pozycję i wielkie państwa, pomniejsi o przetrwanie i utrzymanie swoich państw na mapach, to Lumumba bawił się w miliardera, zarabiając jak tylko mógł, inwestując w co tylko mu się opłacało i wykorzystując tych, którzy nie mogli bronić siebie samych.
Z racji na istotną rolę w Grupie Kilimandżaro stał się człowiekiem nie do usunięcia, lecz i tak jego nieczysta gra sprawiła, że Prefektura Japońska zaczęła utrzymywać relacje głównie na poziomie organizacji, a ARL… cóż. Ostatnia rozmowa Komendanta i Lumumby sprawiła, że Lumumba pokazał swoją wielką ignorancję, jak i też pogardę wobec bardziej podstawowych wartości, niż pieniądz, co skończyło się nie tylko zniszczeniem telefonu Komendanta przez niego samego, ale też zamrożeniu jakichkolwiek relacji między oboma panami, co przeniosło relacje międzypaństwowe na chłodniejsze relacje między politykami niższego szczebla. Okres powojenny jednak trwa w najlepsze, a nie zapowiada się, by nagle serce Lumumby się zmieniło, przez co też zapewne będzie gromadził swój majątek, by później zabrać go ze sobą do grobu. Prawdziwy kapitalista, jakiego nie dało się złamać wizją wojen, chorób i broni ABC, lecz pytanie, czy przejście do jawniejszego etapy gry w miliardera będzie dla niego czymś dobrym, czy jednak złoty okres jego życia zbliża się ku zakończeniu.
Anton Osipow, Migunow Koslow
Polityka prowadzona przez ZSRR, z racji na swoją unikatowość, sprawiła, że dwójka panów, Dyplomata Koslow, oraz Generał Osipow, nie mieli wbrew pozorom znowu aż tak wiele do powiedzenia. Sukcesy na froncie Generała Osipowa nie tylko umieściły go wysoko w pozycji państwowej, gdyż to do jego sprawnie przeprowadzonych operacji należało włączenie zarówno Madagaskaru, jak i Wielkiej Brytanii w skład Związku Radzieckiego, lecz w okresie powojennym okazało się, że praktycznie nie było dla niego zajęcia, przez co też Protektorka, z zaskoczeniem, przyjęła wiadomość z prośbą o degradację, z Generała wojsk ZSRR na Szefa Policji i Służb Granicznych, co też Niebieskowłosa zaakceptowała, łącząc do roli zadań Generała w okresie pokoju zajmowanie się obiema gałęziami bezpieczeństwa państwa. Z racji na przykre doświadczenia z działaniami szpiegowskimi Generał Osipow wziął się pilnie do pracy, zajmując się wzmocnieniem bezpieczeństwa granicznego, jak i też wypracował mechanizmy ułatwiające koordynowanie działań kontrwywiadu, sił specjalnych i policji, znacząco zwiększając kwestie bezpieczeństwa państwa i dopilnując, żeby kolejna taka inwigilacja działań ZSRR przez szpiegów obcego państwa nie miała miejsca.
Tymczasem zadania Dyplomaty Koslowa ograniczyły się do tego, że mężczyzna zaczął zajmować się funkcjonowaniem ambasad, jakich powstaniem wyraziło zainteresowanie najpierw ARL, później Grupa Kilimandżaro i Algieria Francuska, co pozwoliło na jednoczesne zachowanie obecnie prowadzonej polityki międzynarodowej ZSRR, jak i też zwiększenie kwestii świadomości politycznej na wyspach, ale także pozwoliło po prostu na nadzorowanie potencjalnych działań wywiadowczych. Okazało się, że jeszcze sprawniej można walczyć o bezpieczeństwo swojego kraju, jeżeli będzie się trzymało ich na widoku, co pozwoliło chociażby na tymczasowe zamknięcie ambasady DRK, do czasu wyjaśnienia, czemu kilkadziesiąt kilogramów ubrań marki Scientia Avrora zostało w ciągu nocy przetransportowane do ambasady… jak myślicie, dlaczego też Lumumba nie zakupił akcji tej marki? Właśnie. Zadawalającym faktem dla Rosjan, Madagaskarczyków i Brytyjczyków żyjących w jednym państwie jest zapewne to, że to było najpoważniejsze wykroczenie innego państwa na terenie ZSRR od końcówki roku 1966.
Protektorka Narodu ZSRR Tatiana Avrora-Atagosfield, Scientia Atagosfield-Avrora
Nic na wyspach Związku Radzieckiego nie dzieje się szybko, również sam związek na samym szczycie rozkwitał powoli, lecz zdecydowanie i silnie. Pierwsza wieść o oświadczynach pojawiła się pod koniec listopada 1966 roku, w czym zdecydowanie pomógł początek okresu powojennego i rodząca się szansa na ustabilizowanie sytuacji w Afryce, powolne odejście od aktywnych działań szpiegowskich, militarnych i wyścigów zbrojeń, a przejście do dyplomacji, rozwoju i utworzeniu porządku świata w swoim własnym, odciętym od świata kawałku planety.
Los sprawił, że na Madagaskarze wylądowały dwie kobiety pochodzące z różnych światów. Urodzona w Związku Radzieckim, zmuszona do emigracji wraz z dziesiątkami tysięcy innych Rosjan i Sowietów, Avrora została Protektorką Narodu ZSRR, gdzie najbliższym sąsiadem był przez długi czas jedynie Madagaskar, który w przyszłości miała podbić. Z drugiej strony mamy ex-komandor, która przybyła do kolonii Wielkiej Brytanii jako członkini kadry oficerskiej i dowódczyni przyszłej eskadry, której zadaniem było pilnowanie, by korona brytyjska ciągle wisiała wysoko nad afrykańskim niebie. Seria zdarzeń, od morderstwa króla Brytyjczyków, przez wojnę brytyjsko-radziecką, aż na zatopieniu niszczyciela HMS Silver kończąc sprawiły, że doszło do pierwszego spotkania między paniami, z czego też zrodziły się dalsze spotkania, coraz bardziej osobiste rozmowy i powoli między Scientią, a Tatianą zaczęło się rodzić poważne uczucie.
Nie można powiedzieć, że nie obserwowaliśmy rozwoju wydarzeń, z czego stworzenie Scientia Avrora było znaczącym sygnałem, a wątpiący musieli obrać inny kurs ze swoimi stanowiskami, kiedy obie panie okazały się nierozłączne podczas pogrzebu Cesarza. Później? Wspomniane oświadczyny, będące najprawdopodobniej skutkiem obustronnych “negocjacji” i równoczesnym oświadczeniu się sobie nawzajem. Dalszy etap opierał się już do przygotowań, zakończonych w maju 1967. Nic w tym zaskakującego, gdyż jak już Protektorka pokazała, nie warto się śpieszyć. Nie tylko w ofensywie na Wielką Brytanię, ale też w planowaniu i przygotowywaniu najważniejszego dnia w życiu dla obu pań.
Sam ślub był znaczącym widowiskiem, do którego doszło w stolicy Związku Radzieckiego, chociaż podejrzewa się, że była to druga uroczystość związana ze ślubem obu kobiet. Pojawiają się plotki, jakby pierwszy ślub był znacznie bardziej osobisty i tylko w małym gronie najbliższych i zaufanych osób, a oficjalny i bardziej uroczysty ślub odbył się już jako spokojna uroczystość, gdzie Tatiana i Scientia były już w oficjalnym i przypieczętowanym związku.
Nie tylko nie wpłynęło to w żaden negatywny sposób na prowadzenie ZSRR przez Protektorkę, jeżeli ktoś miał w tym temacie jakiekolwiek wątpliwości. Wręcz przeciwnie, Scientia ma dobry wpływ na samą Tatianę, a posiadanie obok siebie kochającej osoby może mieć jedynie pozytywny wpływ na życie, jeżeli wszyscy psychologowie świata tak twierdzą. Sam nie wiem, nie umiem pisać o prawdziwej miłości, lecz potrafię ją rozpoznać. A taki jej typ właśnie występuje pomiędzy tymi kobietami. Dodatkowo, wśród kolejnych plotek, jakie pojawiły się już w tym roku, dało się wyłapać te związane z potencjalną adopcją dziecka. Te zapewne dorastałoby w kochającej rodzinie, jeżeli ktoś mnie by pytał o zdanie.
Samuel Auma
Rok 1968, 22 marca. Godzina 17:42. Lekarze, którzy przybyli na miejsce stwierdzili śmierć pacjenta, a dalsze badania przyczyn śmierci wskazały na atak serca, często pojawiający się w rodzinie Aumy, jak i też przyczyna zgonu jego własnego ojca. O godzinie 18:30 Arelejczycy zostali powiadomieni o śmierci Samuela przez komunikaty radiowe i telewizyjne. Żałoba narodowa i uroczysty pogrzeb z honorami, kondolencje składane bliskim, przyjaciołom, a w szczególności Komendantowi, na którym śmierć bliskiego doradcy odcisnęła druzgoczące piętno.
To… trudny temat. Coś, czemu nie dało się zapobiec. Coś podyktowane biologią. Coś, co przypomina nam, że niezależnie, jak wielkie imperia zbudujemy, ciągle jednak pozostajemy ludźmi i prędzej czy później czas się o nas upomni. Niezależnie od pozycji, dokonań i planów, nie da się ucieknąć niezatrzymywalnemu. Jednak pamięć jest długa. Agenci, z którymi współpracował. Doradcy, wśród których działał. Komendant, któremu Samuel był lojalny, zawsze i wszędzie. Pamięć o Szpiegmistrzu Samuelu Aumie pozostanie wieczna i nie przykryje jej czas, tego mogę być pewien. Nie dlatego, że możemy o nim pamiętać, ale dlatego, że taki jest nasz obowiązek. Człowiek, który w cieniu pomagał stworzyć mocarstwo, jakim jest Afrykańska Republika Ludowa, na zawsze nim pozostanie.
Obawiam się, że nikt nie popełnił tutaj błędu. Auma niestety zmarł wcześniej, niż liczyliby na to jego bliscy. Najjaśniejsze gwiazdy gasną szybciej od reszty.
Trevor Defoe, Jorn Van Saksen-Coburg En Gotha
Chociaż wiele osób objęło ważniejsze stanowiska, dokonało wielu niesamowitych dla Afryki osiągnięć, bądź pozostała widoczna w życiu codziennym, to jednak nie był to przywilej, jaki dotyczył wszystkich. Niektórzy, tak jak dwaj panowie, powoli zniknęli z tego wszystkiego, co się działo w Afryce i w okresie powojennym zaczęli trzymać się bardziej przyziemnych spraw.
Trevor Defoe, po odejściu z roli Dyplomaty RRA po zmianie prezydenta, wrócił do swojego ulubionego hobby - wędkowania i myśliwstwa. Wyrabiając odpowiednie licencje, działając w zgodzie z prawem, jeździł po południowej Afryce i albo polował, albo też łowił ryby, często w towarzystwie znajomych i swojego kuzyna, nie zajmując się niczym większym, jak i też niczym mniejszym. Gratuluję jednak ustrzelenia tamtej antylopy z odległości blisko dwustu metrów, to zdecydowanie był najlepszy strzał w życiu pana Defoe.
Z kolei Jorn… cóż. Ten człowiek wrócił do pracy w lokalnej szkole jako nauczyciel. Były generał, powołany znowu jako naczelny doradca spraw wojskowych i Generał wojsk Belgii, później Federacji Belgijskiej, a na koniec Federacji Belgijsko-Zambijskiej, był również z wyszkolenia nauczycielem historii, do której też to nauki powrócił, kiedy tylko pojawiła się taka możliwość. Jak widać, niektórzy mają proste cele w życiu i nie potrzebują tytułu Człowieka Afryki, by czuć się spełnionym.
Hiram Wetangula
Generał ARL miał w swojej karierze wiele wyzwań, zaczynając od walki o terytoria, które oddzielone były Nilem już na początku powrotu działań wojennych w Afryce, kończąc chociażby na koordynowaniu wysyłaniu sprzętu do Legionu walczącego na Półwyspie Arabskim. Odpowiedzialny za sukcesy militarne ARL, za sprawne przeprowadzenie Misji Kleopatra, jak i też pierwsza z osób, na którą spada odpowiedzialność za Amman.
Jednak, pozostał w roli Generała ARL i zapewne przez lata będzie jeszcze kontynuował swoją działalność, zwłaszcza, że w okresie powojennym przyszło zmierzyć mu się z ciekawszym zajęciem - reorganizacją armii, w skład której w razie wybuchu nowej wojny wchodzą czarnoskórzy, muzułmanie, Egipcjanie, Libańczycy, Sudańczycy, chrześcijanie, arabowie, biali i Żydzi. Wielka wewnętrzna mieszanka w samych szeregach armii to znaczacy kłopot, jeżeli stara się przeprowadzić reformację armii i stworzenie dobrej logistyki i szeregów, gdzie nie nie wybuchają konflikty wynikające z różnic religijnych, społecznych, czy kulturowych. To będzie długoletnia misja, jakiej musi Wetangula podołać, jednak, jak do tego momentu, armia ARL wydaje się być sprawna i technologicznie rozwinięta, a poważniejsze różnice między żołnierzami jak na razie nie występują. Pytanie, czy koniec końców misję Generała będzie można uznać za sukces? Przekonamy się zapewne znacznie później, może po wielu latach.
Prezydent miasta Kananga Kenneth Kaunda
Kenneth Kaunda po latach prowadzenia właściwie neutralnej polityki względem państwa i Grupy Kilimandżaro został koniec końców zastąpiony, jednakże nastąpiło to dosyć spokojnie. Po prostu Kaunda został poinformowany, że potrzebny jest premier znacznie bardziej zainteresowany sprawami Grupy Kilimandżaro, lecz samo zrezygnowanie z pełnionej funkcji miało miejsce przy wyborach na prezydenta Kanangi, gdzie też za namową Kaunda startował i w wyniku demokratycznych wyborów, nadzorowanych przez organizacje pozarządowe z państw Grupy Kilimandżaro, uzyskał większość głosów w pierwszej już turze wyborów.
Dzięki temu, zrezygnował ze stanowiska Premiera, ustępując młodszemu Belgowi, będącego członkiem zarządu sektora cywilnego Grupy Kilimandżaro i sam został Prezydentem miasta w roku 1967. Kadencję sprawuje już trzy lata i rezultaty są dobre, chociaż dalsza polityka prowadzona na rozwój technologiczny i badawczy jest głównym, jeżeli nie jedynym sektorem, jakiego rozwojem zajmował się przez dwa lata Kaunda, aż koniec końców rozpoczął wreszcie rozwój sektora usług, którego najbardziej potrzebowała Kananga.
Generał Prefektury Japońskiej Wakako Hayashi
Wakako Hayashi, pani Generał i liderka Prefektury Japońskiej, to z pewnością dla Afryki postać intrygująca. Osobowość, która przybyła tutaj z Azji, awansowała do rangi Generała, co przy obecnym typie rządów umożliwiło jej objęcie władzy, co dalej zrodziło kilka intrygujących sytuacji. Dyktator Ugandy, który zginął w rzeczywistym, a nie upozorowanym wypadku umożliwił włączenie Ugandy do Prefektury Japońskiej, a później podboje części Wielkiej Brytanii, Tanzanii i Kenii umożliwiły wzrost siły Prefektury, która, jak teraz się można temu przyglądać, nie dokonywała znowu aż tylu podbojów, jak można było się początkowo po niej spodziewać. Liczba ta dorównuje nawet wojnom prowadzonym przez DRK. Wracając, na Półwyspie Arabskim zajęła część terytoriów Imperium Jemenu i nawet osobiście zgładziła Imperatora Jemenu w pojedynku, który rozwścieczył kilku przywódców państw muzułmańskich.
Wracając, po wojnie rozpoczął się wspominany już często okres powojenny. Podczas niego Prefektura Japońska mocno skupiła się na rozwoju gospodarczym państwa, zwiększaniu jego znaczenia na rynku międzynarodowym, budowie elektrowni atomowych, czy też powróciła do łask lekko zaniedbana dziedzina sztuki, głównie produkcja anime i mang. Dzięki okresie pokoju udało się w końcu wyprodukować wstrzymaną dawno temu produkcję o Protektorce ZSRR na bazie mangi, jak i też rozpoczęto produkcję kilku znaczących hitów, jakie miały mieć wpływ na sektor rozrywkowy w przyszłości. Co zabawne, pojawiło się też trochę szkiców i rysunków autorstwa samej Wakako, która w czasie wolnym prezentowała zupełnie inny szereg zdolności, niż w czasie dowodzenia państwem i jego armią, złożoną głównie z kilku tysięcy Komandosów, wyszkolonych i gotowych do przeprowadzania operacji, które dały wrogom Prefektury PTSD.
Trudno powiedzieć coś więcej o samej Hayashi. To kobieta wojny w czasach pokoju, lecz zdaje się tutaj świetnie odnajdywać. Chociaż nie wydaje się, by wierzyła ona w wieczny pokój, co dowodzi różnego rodzaju rekonstrukcja i budowa nowego typu wojsk Prefektury, ale też w zabezpieczanie wrażliwych sektorów infrastruktury, jakie mogą być podatne na działania wroga.
Zmieniła się też relacja z Grupą Kilimandżaro. Hayashi wydaje się obecnie utrzymywać zaskakująco chłodne relacje z Prezydentem Lumumbą, jak i też neutralne z FBZ, podobnie jak ze SZPAZem i Algierią w kontekście relacji międzynarodowych. Co jednak z pozostałymi państwami? Pojawiła się znacząca ilość, zresztą potwierdzonych, plotek, jakby Wakako starała się rozbudować swoje życie poza tylko władzą, spotykając się prywatnie z Komendantem i państwem Rauter, czy też starając się rozbudować swoje relacje z paniami Avrora. Również zaczęła częściej podróżować, a kierunki podróży sprawiają, że obecnie wśród najważniejszych dla Prefektury państw wydaje się wspomniana trójka - RRA, ZSRR i ARL, w kontekście których też Hayashi stara się utrzymywać przyjacielskie stosunki. Grupa Kilimandżaro pozostaje w mocy, lecz Prefektura obecnie w okresie powojennym, dzięki Hayashi, nawiązuje raczej przyjacielskie stosunki z innymi państwami, przeplatając Kilimandżaro z Układem Bagdadzkim.
Komendant Desange Symorphin Joseph Charbonneau
Sekretarz Generalny Afrykańskiej Republiki Ludowej, państwa, które z jednego z najmniejszych stało się jednym z największych. Państwa, które włączyło największe połacie swoich obecnych granic dzięki umowom zawartym na drodze pokojowej, niż na drodze wojennej. Chociaż ARL pod jego rządami osiągnęło kilka sporych sukcesów militarnych, od podboju Kenii przez Misję Kleopatra, chociażby wspominając też działalność OJA na Półwyspie Arabskim, to jednak to, na co należy spojrzeć przy samym Komendancie, to to, co robił za kurtyną.
Człowiek Układu Bagdadzkiego, który może uchodzić za godnego następce Khalida za czasów jego kierownictwa Układem Bagdadzkim, które chociaż działało na zasadzie równości, to przez okres wojenny miało dwóch liderów związanych z prowadzeniem polityki zagranicznej i wojen. Przynajmniej, takie wrażenie można odczuć obserwując to wszystko z boku.
Dalej jednak, lider OJA po Etiopii aż do momentu rozwiązania organizacji. Istotny człowiek Paktu Komunistycznej Afryki. Lider polityczny spotykający się bezpośrednio z innymi władcami, chociażby z Cesarzem Egiptu, Pahlawim, czy też Generał Hayashi, z którą też udało mu się spotkać kilkanaście razy w nieoficjalnych wizytkach międzypaństwowych.
Zresztą, obserwując to, co dokonał, należy ocenić też jego wpływ na resztę państw Afryki. Związek Radziecki bez żadnych wątpliwości może uchodzić za jego ścisłego sojusznika, podczas gdy SZPAZ - za jego największego przeciwnika. Algieria Francuska zachowała z nim neutralne ze skierowaniem na dobre stosunki międzynarodowe, natomiast Grupa Kilimandżaro… po latach, kiedy okres powojenny na dobre już trwa, można to zobaczyć. FBZ i RRA zachowują stosunki neutralne, DRK utrzymuje dosyć… specyficzne relacje, z kolei Prefektura Japońska jest jedynym państwem, gdzie te relacje można określić jako przyjacielskie, nawet pomimo różnic wynikających między państwami. Czy to wszystko? Skądże. Zarówno dla Grupy Kilimandżaro, jak i dla SZPAZu sprawił, że ARL jest traktowane jako zagrożenie numer jeden, albo numer dwa. Swoim wpływem bezkonkurencyjnie zaznaczył swoją obecność w Afryce i pozycję jako groźny zawodnik, lecz, trzeba z drugiej strony monety wspomnieć, że był też szczęśliwcem. Oddani sojusznicy, dobra pozycja geograficzna, jak i też zarówno UMC, Etiopia i Egipt w wyjątkowy sposób pomogły mu zostać tym, kim jest obecnie - Komendantem jednego z największych państw w Afryce, ale też liderem największego państwa komunistycznego, które nie jest uważane za totalitarną, bądź dyktatorską krainę, niczym Związek Radziecki na starym kontynencie. Również sam wpływ doradców jest widoczny, gdyż to oni pomagali mu w jego rządach od początku do końca.
Dzisiaj? Komendant ciągle stoi dumnie wyprostowany, lecz po śmierci przyjaciela, utracie sojusznika z Układu i próbach odnalezienia dodatkowej ścieżki w swoim życiu, niezwiązanej z polityką, należy zadać sobie samemu pytanie, co będze dalej? Na ile Komendant, jakiego znaliśmy z 1966, różni się od Komendanta roku 1970? Na ile nawiązanie mocnych przyjacielskich relacji z Wakako, a na ile śmierć jego przyjaciela wpłynęły na jego światopogląd? Komendant to człowiek, ciągle i zawsze. Obok sukcesów, umiejętności i grona sojuszników ciągle stoją porażki, problemy i kwestie, jakich nie udało mu się rozwiązać. Nigdy nie złapał, ani nie odnalazł mordercy Emira Kataru. Nigdy nie dowiedział się, że zamieszany w to był właśnie Boyd, lecz opłacony nie przez Grupę Kilimandżaro, SZPAZ czy nawet Algierię i ZSRR, ale przez trzeciego zawodnika, jaki do końca triumfuje, że nie poniósł konsekwencji swoich czynów. Lecz, czy warto uznać to za pewność, kiedy Komendant ciągle jest przy władzy? Czy może jednak, podobnie jak przy każdym innym liderze państwa, historia jeszcze nie dobiegła końca?
Redaktor Naczelny Miesięcznika Afryki Sigmund Kurtz
Pomiędzy prawdą a kłamstwem, scenariuszami prawdziwymi i zmyślonymi, zdecydowanie najbardziej nienawidzę opisywać samego siebie. Bo jak to też zrobić? Wspominać, gdzie byłem? Kogo interesują prywatne i służbowe podróże? Kto to czyta? Wspominać osoby, jakie spotkałem? Przecież już to zrobiłem. Dać swoją autobiografię? A skąd ta pewność, że to moment w moim życiu, gdzie powinienem już ją napisać? Jeszcze nie skończyłem swoich zajęć, by móc wygodnie usiąść do maszyny do pisania i nakreślić swoje życie, od narodzin po dzień dzisiejszy.
Nie lubię pisać o sobie, nigdy zresztą nie chciałem tego robić. Pracowałem dla prasy odkądukończyłem 18 lat i ciągle pracuje, chociaż stanowiska i obowiązki się znacząco pozmieniały. Obecnie, nie jestem Redaktorem Naczelnym Miesięcznika Afryki. Odszedłem na emeryturę, wierząc, że w okresie powojennym nie znajdę tam dla siebie zajęcia. Do opisywania polityki w czasach pokoju są inni ludzie. Moje zajęcia są… cóż, inne. Można powiedzieć, że awansowałem. Lecz, obowiązuje mnie tajemnica dziennikarska, dlatego też nie zdradzę, jakie zaszczyty mnie spotkały. Ale mogę powiedzieć jedno.
Byłem tam. Afryka. Półwysep Arabski. Rok 1966, który zmienił tak wiele. Który usunął większość państw z mapy i stworzył nowe imperia, które nie chcąc się rozpaść zaczęły prowadzić nową politykę, mającą zapewnić im długotrwałość. Byłem obecny na każdej linii frontu, na każdym zmieniającym kontynent wydarzeniu. Rozmawiałem z większością władców, a jeżeli nie z nimi, to z osobami z ich grona. Nie odpuściłem. Zanotowałem wszystko. Wiedziałem wszystko. Widziałem wszystko. Dzisiaj jestem zmęczony, ale też zadowolony. Ciężka płaca się opłaciła, ale odczuwam też pewnego rodzaju smutek. Ciężko jest mi opuścić Afrykę. Spędziłem tutaj kilka ładnych lat, a nawet okres powojenny mi się podobał. Będę tęsknił za tym klimatem, za tymi krajobrazami. Za ludźmi, ich marzeniami, celami, pomysłami i wynalazkami. Lecz… moje walizki są już spakowane, niedługo też przyjdzie mi je zapakować do samochodu i pojechać ku nowemu celu. Pozostaną mi po tym miejscu wspomnienia, uwiecznione na tej maszynie. Niech szczęśliwym będzie ten, kto je znajdzie. Nie potrzebuję papieru, by pamiętać.
Mam nadzieję, że ludzie zapamiętają mnie takim, jaki byłem, a nie takim, jakie nakreśliły mnie ich domysły. Lecz, jako ostrzeżenie zaznaczę tylko jedno. Chociaż z drugiej ręki, będę wiedział, co tutaj zajdzie. Będę do końca wiedział, co się dzieje w regionie Afryki. Ponieważ, jak dla wszystkich opisanych tutaj osób, Afryka jest moim domem. I nim pozostanie, nawet, jeżeli zainteresowanie spadnie na inne regiony świata.