- A możesz nawet i kutasem, proszę cię bardzo! Tylko najpierw odejdę jakieś sto metrów, żeby jakiś wylatujący tłok nie rozerwał minęło łba - Nie zamierza się brać do tej samobójczej roboty - Ty z kolei nie rozumiesz, że ta banda jest inteligentna? Nie poszedł za nami, nie zaatakował, tylko ostrzegł przed kolejnym aktem agresji. Idźmy tam jeszcze raz i spróbujmy opłacić tranzyt jakimś żarciem.

Dark_Dante
@Dark_Dante
Nowy PBF w klimatach Mass Effect 3, tym razem na osobnym forum:
http://www.masseffect.4ra.pl/forums.php
PBF w klimatach Metro 2033:
http://www.metro2033.4ra.pl
Konto na Wattpad:
https://www.wattpad.com/user/Dark-Dante
Konto na Nowa Fantastyka:
http://www.fantastyka.pl/profil/30329
Kiedy jako jedyny GM PBF'a strategicznego obserwujesz, jak gracze obrzucają się błotem i próbują wywołać IIIWŚ:
http://www.reactiongifs.com/wp-content/uploads/2011/05/tumblr_ljh0puClWT1qfkt17.gif
Best posts made by Dark_Dante
Latest posts made by Dark_Dante
-
RE: [Powierzchnia] Stare Osiedle
-
RE: [Metro-Zdzieszowice] Perła
Papier
- Oby… - Mruknął i dość niechętnie podał mu dłoń - Mówią mi “Papier”. No to teraz szybka lista pytań, przerzucenie okolicy do góry nogami i się rozstajemy.
Nie czekał na żadne pozwolenia, od razu zajął się gmeraniem we wszystkich dziurach, wreszcie był w swoim żywiole.
- Gdzie był ostatnio, z kim, co robił, z kim miał na pieńku, w co był ubrany, czemu uciek… Czemu miałby powód do “ZNIKNIĘCIA” - Poprawił się dość szybko, mimo że bardziej od odpowiedni, interesowało go teraz to, żeby co lepsze fanty pochować ukradkiem po kieszeniach.Psychol
Dłoń mu zadrgała, zaczęły odzywać się w nim stare demony, gdy na umór pił a potem bił. Kogokolwiek. A najczęściej pił już w trakcie służby i używał pałki częściej, niż powinien, cudem nie trafiając na długie lata za kraty. Westchnął ciężko i schował głowę w dłoniach, opierając się łokciami o blat. Póki co odsunął od siebie kieliszek.
-
RE: [Metro-Zdzieszowice] Perła
Papier
Wszedł i on, nie mając nic lepszego do roboty, a tym bardziej większego wyboru. Chociaż nie podobała mu się wizja, że będzie miał konkurencję, albo nawet i gorzej, smycz.
- Ja przepraszam najmocniej, że ośmielam się wtrącić zdanie do rozmowy tak szacownego grona - Teraz zaczął mówić z aż nazbyt przesadnym szacunkiem dla obecnych, licząc na to, że dziewczyna wpadnie już w prawdziwą furię - Ale nie nawykłem do pracy w parach. A tym bardziej do rywalizacji.Psychol
Wypił wszystko na raz i mocno uderzył dnem kieliszka o kontuar, kręcąc głową i próbując zaczerpnąć tchu.
- Pierdolona biurokracja… Zawsze będą wiązać ręce porządnym ludziom, którzy chcą, a przede wszystkim potrafią, załatwić sprawy tak, jak się powinno…
Mruczął pod nosem do siebie, złorzecząc na biurokrację, policję, wojsko, Dyktatora, cały świat i nawet na ostatni drobny kamień, który wpadł mu do buta czterdzieści lat temu. -
RE: [Powierzchnia] Stare Osiedle
- Pojebało cię do reszty?! Może jeszcze nitrogliceryny tam nalej! - Popukał się w czoło - Chuj wie, ile to już tu stoi, oleju pewnie nigdy nie wymienili, a ropa na bank się już rozwarstwiła. Zabijesz nas obu! Już wolę zginąć z chujem w garści i psem u szyi, niż skończyć jako zapalnika od eksperymentów nieudanego mechanika!
-
RE: Kody
CDA ogłosiło, że już nie będzie kodów. Także koniec szczęśliwego rozdawnictwa. Gdybym gdzieś przypadkiem coś zdobył, to się będę odzywać, chociaż szanse są nikłe.
-
RE: [Powierzchnia] Stare Osiedle
- A nie mówiłem? Jakieś bydle zaraz odgryzie mi dupę, a ty się bawisz w Boba Budowniczego! - Mimo to poszedł mu pomóc. Im szybciej go zatarga za łeb na stację, tym bezpieczniej. Cholerstwa są inteligentne, więc może trochę im odpuszczą.
-
RE: [Metro-Zdzieszowice] Perła
Papier
- Mieszkanie? - Spojrzał na to, ledwo odklejając wzrok od tyłka klientki - To jest cholerna willa! To ja wpierdalamy szczury, ledwo wiązać koniec z końcem, a ten ucieka z kochanką z takiego pałacu?!
Oczywiście nie byłby sobą, jakby nie ponarzekał na wszelkie krzywdy tego świata. Oczywiście już pominął fakt, że sam je sobie sprawił. Gdyby nie to, że jednak trzymał pewien profesjonalizm, to już by się rozglądał za czymś, co mógłby zawinąć.Psychol
Przyjął go z wdzięcznością. W tej sytuacji już chyba tylko to mu pozostało. Aż wspomnieniami wrócił do okresu, gdy zabawiał się z lalunią w piwnicy. Może się okazać, że tak to się wszystko skończy. Problem w tym, że Dyktator zapewne szybko by go postawił pod ścianą.
-
RE: [Powierzchnia] Stare Osiedle
- I co, chcesz tym prętem odpalić tego złoma na pych? - Westchnął ciężko - Noc nas zastanie, a już wolałbym się prać badylami po mordach z tymi dryblasami na stacji, niż czekać do rana tutaj. Nawet jakby nic tu nie przylazło.
-
RE: [Metro-Zdzieszowice] Perła
Papier
- Panienka prowadzi - Wskazał dłonią drzwi i zasunął za nią krzesło. Jeszcze nawet nie zaczął, a już miał tego wszystkiego dość. Kolejna pokłócona parka, pewnie uciekł z kochanicą… Zbyt wiele już tego widział, marzyła mu się prawdziwa intryga na najwyższych szczeblach władzy, by jak samotny mściciel ukazać machlojki Dyktatora, zrzucić go z piedestału i samemu wybrać nową władzę! Oczywiści to wszystko, jako niezależny ekspert.
Ech, w kolejnym życiu chyba…Psychol
Jakby tylko to było możliwe, z jego nozdrzy wydobyła by się chmura, jak w komiksach, gdy ktoś robił się wściekły. Mimo wszystko zmilczał to, miał za duzi na głowie, żeby jeszcze pałować obywateli i zamknąć ich za napaść na funkcjonariusz państwowego. -
RE: [Powierzchnia] Stare Osiedle
Szprycer
- Bo wygrałem kulasy na loterii… - Mruknął pod nosem - Giry już mi w dupę włażą, a ten będzie sobie biegi przełajowe urządzać…
Ale chcąc, nie chcąc, ruszył się z miejsca i powlókł za nim. Teraz już było mu wszystko jedno, mógł się nawet dać pożreć. Z jego planów już pewnie i tak nic nie wyniknie.