Karty Postaci
-
-
dziesiecparoczu
Imię : Gustav
Nazwisko : Sjöblad
Narodowość: Szwecja, Norrland (północna szwecja)
Pseudonim: ‐
Charakter: w grze
Wiek : 36
Towarzysz: zero
Majątek i Nieruchomości:
Historia: Gustav urodził się i wychowywał w północnej części Szwecji. Jest prostym człowiekiem, wywodzącym się z zwyczajnej, średniozamożnej rodziny. Gdy ukończył 19 lat rodzice Gustava postanowili, że zmienią miejsce zamieszkania, by wyrwać się z rutyny. Celem ich podróży była Norwegia, a raczej jej bardziej górzyste tereny. Rodzinie Sjöblad żyło się dobrze, aż do wybuchu epidemii. Rodzice Gustava, którzy byli już w podeszłym wieku nie przeżyli, zostali zaatakowani gdy Gustav byl w Oslo i przyjmował lek na wirusa. Wrócił do domu i zastał widok nieżywych rodzicow i szwendaczy krężących wokół. Przekradł się do domu, wzial najpotrzebniejsze rzeczy i wrócił do Oslo. Nie wiedział, co robić. Był zagubiony. Jedyne co było pewne to to, że jego rodzice nie żyją, i że nadciągają ciemne czasy. Od tamtego czasu Gustav wiódł chaotyczne życie, krężąc po ulicach Oslo, starając sie przeżyć chociaż sam nie wiedział po co.
Umiejętności:
Siła wywodząca się z wielu lat w zawodzie drwala
Odporność na zimno
Wady:
Nie umie posługiwać się bronią palną
Akrobatą to on nie jest, manewry ograniczają się do biegu i skakania na dość krótki dystans
Specyfikacje:‐
Zawód: niegdyś drwal, teraz żaden
Frakcja: ‐
Ekwipunek: Wytrzymała siekiera, ryba w puszce 5x, bandaże x3, zupa w puszce, 2 x 2l wody.
Ubiór: ciepla zimowa skórzana kurtka, jeansy, buty robocvze
Wygląd: -
konrafal12
Imię : Dima
Nazwisko : Morozow
Narodowość : Rosjanin
Pseudonim (Opcjonalny): ‐‐‐‐
Charakter : Nieufny, Brutalny
Wiek : 29
Towarzysz : brak
Majątek i Nieruchomości : brak
Historia : * Urodził się w zwyczajnej rodzinie w Moskwie. Wczesne dzieciństwo minęło bardzo szybko. Rodzice kochali jego i Vladimira, czyli starszego brata. Wszystko zaczęło się zmieniać kiedy był w 6 klasie.Sytuacja w domu była napięta, ciągle trwały kłótnie, ponieważ ojciec zawsze wracał pijany. Dima ze starszym bratem, aby zapomnieć o sytuacji w rodzinie trzymali się ze znajomymi z bloku. Zazwyczaj po prostu spotykali się na podwórku i rozmawiali. Trwało to tak 4 lata. Pewnego dnia, po powrocie do domu zobaczył że matka jest zapłakana. Przestraszył się. Nigdzie nie widział ojca. W końcu zdobył pewność siebie i zapytał co się stało. Spełniły się jego najgorsze oczekiwania. Wyrzuciła jego tatę z domu, rozwód był już zaplanowany. Wtedy się zmienił, nie tylko on zresztą, Vladimir też. Smutek z powodu rozwodu zaczęli zmieniać w złość. Wspólnie z kolegami zaczęli palić, pić, a czasami nawet napadać na przechodniów. Wspólnie nauczyli się władać bronią białą(głównie nożem i kijem baseballowym), a nawet rzucać nożami. Przerwała to epidemia. Dima razem z bratem i matką, próbowali uciec, niestety wpadli na gromadę zombie. Próbowali się bronić. Skończyło się na tym że na oczach Dimy nieumarli rozszarpali jego rodzinę. Od tego wydarzenia minęło dużo czasu, jego nowym celem jest znalezienie ojca, który podobno udał się do Warszawy. *
Umiejętności :
‐ dobrze włada bronią białą
‐ umie rzucać nożami
‐ jest dosyć silny
‐ potrafi gotować
Wady:
‐ pływakiem to on nie jest. Da radę płynąć mniej niż 40 sekund
‐ nie zna się na medycynie, potrafi tylko zdezynfekować ranę i owinąć ją bandaże
‐ nie potrafi jeździć samochodem
‐ nie potrafi używać broni palnej
Specyfikacje: udało mu się uzyskać szczepienie
Zawód : Brak
Frakcja : Brak
Ekwipunek :
‐pojemny plecak
‐ dwie butelki wody, 0,5l każda
‐nóż myśliwski
‐ noże do rzucania ×3
‐bochenek chleba
‐paprykarz
‐wołowina w puszce
‐ butelka wódki
‐bandaż
‐ kij baseballowy
Ubiór : Spodnie dresowe, bluza z kapturem, buty do biegania, wełniane skarpety, czapka z daszkiem
Wygląd: https: -
Kuba1001
Oczko:
Wypadałoby nieco bardziej rozbudować historię oraz napisać to, co działo się z nim od wybuchu epidemii do teraz, o dziwo nie zaczynamy tydzień po, ale kilka lat po. Szczepionka na wirusa to też dobra rzecz.
Rafał:
Świetnie nie jest, tragicznie też nie, także akceptuję. Wybierz temat i zacznij tam pierwszym postem. -
-
-
-
-
-
-
-
-
samex
Imię: Bonawentura
Nazwisko : Mrówka
Narodowość : Polak
Pseudonim : Boni,Mrówcia, Kaliszanin
Charakter: Nacjonalistyczny, Dżentelmen, Charyzmatyczny, kulturalny, empatyczny, stara ukrywać swoje uczucia.
Wiek : 25 lat
**Towarzysz **: Policjant Albert Trapman, pies owczarek niemiecki Trump.
**Majątek i Nieruchomości **: Mały domek w Poznaniu. W banku gdzieś 30 tysięcy dolarów.
**Historia **: Bonawentura Mrówka… pewnie o nim nie słyszałeś co? I dobrze bo świat a nawet rodacy nie powinni wiedzieć kim był ten Polak. Bonawentura Mrówka urodził się w Kaliszu. Rodziny nie znał gdyż oddali go do adopcji. Dzieciak który był gadułą miał trudne tam życie. Ostracyzm przez rówieśników oraz pedofil właściciel który chciał zrobić mu “sprawdzanie” nie pomogło w szczęściu. Jego oceny były przeciętne a on sam mało lubiany w szkolę. jego chęć życia opierała się na zainteresowaniu rycerstwem, etyką honoru oraz patriotyzmem. Pewnego dnia właściciel Domu dziecka pobił młodego “Bońcia” a potem zgw*łcił. Dzień po tym chłopak uciekł z domu dziecka. Zmęczony życiem chciał wypić w samotności arszenik który znalazł w biurku jednego z pracowników szkół. Na szczęście ktoś go zatrzymał. Zaoferowali mu pomoc z problemami, znaleźli dla niego sens życia który otworzył mu drogę do wolności. Grupa ta miała stać się jedną z najbardziej radykalnych grupy prawicowej w Polsce. Grupa ta nazywa się “Wilki Sarmackie”. Wilki Sarmackie była organizacją wysoce ksenofobiczną oraz zdolną do przemocy. Ich główne zarobki pochodziły z walk mafii która wynajmowała ich do bójek, ochrony itd. Od tej pory przyjął mowę nazwisko które było jego pseudonimem w organizacji “mrówka” zawdzięczał to swojemu młodemu wiekowi oraz pracowitości w szeregach ugrupowania. Nie wrócił do szkoły i Kalisza, zamieszkał za to w Poznaniu gdzie uczęszczał do szkoły oraz pomagał ugrupowaniu zyskiwać nowych członków wśród młodzieży. Wielu ludzi osamotnionych przez społeczeństwo znalazło zbawienie w przystąpieniu do tej nie za dobrej organizacji. Bonawenturze dawało to uczucie braterstwa i bezpieczeństwa. Brał udział w walkach gangów tylko raz. o mało nie zesrał się a jego celność z pistoletu była tak kiepska że zakazano mu brać jej do dłoni. Kiedy miał 16 lat zrobił sobie tatuaż z celtyckim krzyżem oraz zainteresował się sztuką dyplomacji oraz miał aspirację zmiany tej organizacji w prawdziwy organizm polityczny. po za tym ważnym kierunku w jego życiowej karierze wrócił on do Kalisza pewnego letniego ranka. Podziękować szanownemu “opiekunowi” za Dom dziecka. następnego dnia pisano o tajemniczym oraz brutalnym morderstwie “Ojca Dobrego i szlachetnego”. Wiele osób w Liceum się go bało gdyż jego kontakty z faszystami były znane każdemu, co oczywiście nie znaczy że wykorzystywał te atuty do dręczenia szkoły. starał się nie zwracać na siebie uwagi, pomagał dręczonym(w zasadzie podchodził do dręczyciela i bił go do utraty przytomności) oraz potrzebującym pieniędzy(To za papierkową robotę w grupie miał gwarantowane, Algebra się opłaciła), nie pomagał oczywiście nie‐Polakom bo jak większość partyjniaków uznawał ich za podludzi. Oczywiście wszystko zmienia się z wiekiem. w wieku 23 lat doszedł do wniosku że partia która opiera się na przemocy bez żadnych innych ofert jak bezpieczeństwo i stabilność nigdy nie będzie rządziła dumny narodem polskim. Odszedł z organizacji wstępując do bardziej umiarkowanej ale słabej “Partii Rasy Polskiej”. Tam stał się Emisariuszem oraz człowiekiem któremu można zaufać ważne informacje. W wieku 24 wyjechał do Stanów Zjednoczonych do Texasu miał spotkać się z organizacją Neo‐Faszystowską, zamiast tego został aresztowany za przemyt halabardy ze sobą(nigdy nie znudziły mu się średniowieczne klimaty a samą halabardę kupił na aukcji kiedy uzbierały mu się pieniądze na 18). Pilnował go czarny Policjant Albert Trapman oraz jego pies Trump(nazwał go tak by denerwować republikan). Bonawentura gadał z nim o sytuacji politycznej. Albert był demokratą oraz osobą zdolną do życzliwości i pomocy ale nienawidził radykalizmu oraz rasizmu. Stąd było to zawsze dziwne rozmowy kiedy faszysta gadał tak aby nie urazić demokraty a demokrata faszysty. Po jakimś czasie “Bon” jak go nazywał Albert przestał uznawać że jego rasa jest najważniejsza oraz zastanawiał się czy warto być rasistą.Kiedy wybuchła apokalipsa więzienie zostało opuszczone przez Policję która chciała uratować wpierw swoje rodziny. te czasy były najgorsze. Po tygodniu Więźniowie uwolnili się, sam Bon czekał w celi i wyciągnął swoje rzeczy(musiał kogoś dźgnąć parę razy halabardą kiedy mu grożono). Kiedy przyszły umarlaki, miałem asa w rękawie. 2,5 metrowa halabarda jest w stanie zatrzymać na sporą odległość umarlaka by potem go odepchnąć lub zastrzelić. Po 3 tygodniach od tego wydarzenia siedziałem tam samotnie, czasem wychodząc by zebrać jedzenie. Pewnego razu napotkałem tą znajomą twarz oraz jego kundla. Albert oglądał z swojego okna czy ktoś nie nadchodzi, kiedy mnie zobaczył otworzył Boniemu drzwi, ten przystał na propozycję schronienia i wbiegł do jego chaty. Okazało się iż Albert stara się otrzymać przy życiu swojego syna który miał gorączkę po ugryzieniu. Mrówka postanowił mu pomóc, zaoferował wyjście na dwór oraz odnalezienie dla niego żywności oraz lekarstw. Przez 4 tygodnie udawało nam się uzbierać lekarstwa oraz jedzenie. niestety nadzieja prysła. Dzieciak stał się nareszcie umarlakiem a ojcu było przykro strzelać do syna z rewolweru. zaproponowałem mu że ja się tym zajmę a on niech przygotuje rzeczy do uzbierania gdyż wątpił że hałas z dużego pistoletu nie przyniesie tu dużej bandy umarlaków których zrobiło się dużo. po dobiciu malca zdecydował się towarzyszyć Albertowi w jego drodze do Waszyngtony, ponoć tam przebywał jego żona która jego zdaniem jeszcze żyje. I tak rozpoczyna się Podróż z Texasu do Washington D.C, wielka podróż która sprawdzi zdolności mojego bohatera oraz zadecyduje jakim człowiekiem się stanie. Czy wróci do rasistowskich zwyczajów i autorytarnych dróg indoktrynowanych do jego głowy czy znajdzie nową drogę w świecie w której każdy ma swoje miejsce(choć podkreślał że zawsze będzie nacjonalistą i kropka) i wróci do ideałów rycerskich które postrzegał za najlepsze? zobaczymy.
**Umiejętności **: Przekonujący w szczególności dla Faszystów, znajomość walką bronią białą oraz tarczą i znajomość (całkiem duża) w walce wręcz.
**Wady **: Nie potrafi walczyć bronią palną, nie umie obsługiwać ładunków wybuchowych, łatwo może się upić.
**Specyfikacje **:ZX‐521, Alergia na pyłki.
**Zawód **): Agitator polityczny pewnej radykalnej partii.
**Frakcja **:‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐póki co.
**Ekwipunek **: 5 litrów wody oraz jakieś 10kg żarcia z sklepu, antybiotyki, Halabarda,
Ubiór (: Skórzana kurtka z napisem z tyłu “POLONIA”, czarne spodnie,kamasze, rękawiczki skórzane.
**Wygląd **: Dość wysoki 1.86m, Lekko umięśniony, Twarz poważnego dżentelmena, zarost na twarzy, potargane włosy zakrywające uszy koloru miodowego, oczy koloru piwnego, na ramieniu ma tatuaż z krzyżem celtyckim ale go zasłania. -
-
-
konrafal12
Imię: Max
Nazwisko: Wattson
Narodowość: Amerykanin
Pseudonim: brak
Charakter: W grze
Wiek: 34
Towarzysz: brak
Majątek i Nieruchomości: Miał mieszkanie w Nowym Jorku, obecnie to co dostaje od Z‐COM’u
Historia: Urodził się w zwyczajnej rodzinie w Nowym Jorku. Matka pracowała w jednym z większych kasyn, ojciec był sierżantem w armii. Z powodu zawodu ojca, jego mama, by zapewnić Maxowi godne życie, całe dnie, a czasami nawet i część nocy pracowała. Z tego powodu rzadko ją widział, zaś dnie spędzał z opiekunką lub babcią. Tak wyglądała większość jego dzieciństwa, ciekawiej zaczęło robić się dopiero kiedy wkroczył w nastoletniość. To wtedy odbyła się ważna dla jego przyszłości wizyta ojca. Opowiedział mu o jego pracy, misjach w których uczestniczył, śmiesznych opowieściach z baraku itp. Bardzo go to zafascynowało. To w tym momencie właściwie zdecydował co będzie robić w dorosłości. Kiedy tylko osiągnął odpowiedni wiek zaczął chodzić na strzelnicę, zainteresował go też parkour i freerun. Ten beztroski okres zakończyła wieść o śmierci ojca. Załamało go to, chociaż był znany z tego, że praktycznie niemożliwe było doprowadzenie go do płaczu, teraz wieczorami potrafił płakać w poduszkę godzinami. Zamknął się w sobie, zdiagnozowano też u niego depresję. Jego matka nie była w lepszym stanie, brała nadgodziny kiedy tylko mogła. Tym co powstrzymało go od samobójstwa, była jego przyjaciółka o imieniu Jane. Wspólnie uprawiali parkour i spędzali sporą ilość czasu. Nawet nie zauważył kiedy się w niej zakochał. Po roku powiedział jej o tym co do niej czuje. Niemożliwe jest opisanie jego radości, gdy usłyszał, że czuje to samo. Po wielu latach razem, w wieku 22 lat dołączył do armii. Dzięki obyciu z bronią palną i wysokiej sprawności fizycznej bez trudu przeszedł szkolenie. Brał udział w wielu misjach, w tym w Afganistanie i Iraku, gdzie na jednej z nich został schwytany przez wroga, a następnie był przez niego torturowany. Nie wyjawił żadnych informacji, za co zapłacił dwoma palcami. Na szczęście zanim zdążyli zrobić mu coś więcej został uratowany przez resztę oddziału. Po 7 latach miał już stopień sierżanta i dowodził małym oddziałem. Na jego 31 urodziny wyjątkowo mógł powrócić do domu. Wykorzystywał ten czas najlepiej jak potrafił, odwiedził babcię i mamę, balował z Jane, odwiedził grób ojca. Właśnie wtedy wybuchła apokalipsa. Razem z dziewczyną włóczyli się po okolicach Nowego Jorku, gdy Max dowiedział się o powstaniu Z‐COM. Postanowili wyruszyć do Waszyngtonu, gdzie miał dołączyć do organizacji. W końcu dotarli do celu i został przyjęty do Z‐COM’u jako sierżant, jednak jego dziewczyna nie, więc teraz pewnie ukrywa się gdzieś w mieście.
Umiejętności:
‐ obsługa broni palnej (krótkiej, karabinów szturmowych, pistoletów maszynowych)
‐ walka nożem
‐ dzięki wieloletniej służbie w wojsku, przyzwyczajony do widoku śmierci
‐ zna parkour i freerun
‐ potrafi kierować samochodem
Wady:
‐kiepski medyk
‐nie potrafi gotować
‐brak małego palca u lewej dłoni i palca serdecznego u prawej
‐czasami odczuwa ból w miejscu amputacji powyższych palców
‐słaby pływak, nie utrzyma się na wodzie dłużej niż minutę
‐lubi się napić
Specyfikacje : dostał szczepienie
Zawód : Sierżant w Z‐COM
Frakcja : Uwaga, tu małe zaskoczenie: Z‐COM
Ekwipunek :
‐sakwa
‐manierka 100ml, pełna wody
‐pistolet Glock17 i kabura
‐paczka amunicji do pistoletu (30naboi)
Ubiór:
Wygląd: -
-
-
-