Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Nowy Jork

Nowy Jork

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
522 Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #126

    avatar Reichtangle Reichtangle

    Wysunął szkło i powoli zaczął nim manewrować, aby zobaczyć wszystkie możliwe strony.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #127

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Nie powiedziało Ci to nic więcej ponad to, co już wiesz.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #128

        avatar Reichtangle Reichtangle

        ‐Nic nie widać w tym chaosie! Mogę rzucić zasłonę dymną, a następnie wybiegniemy licząc, że nas nie zastrzelą i że w końca na nich wpadniemy. Ma ktoś lepszy pomysł? W ogóle, gdzie jest nasz dowódca?! ‐ krzyczał coraz bardziej rozgorączkowany.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #129

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Krótko mówiąc to wszyscy byli w podobnym stanie co Ty, tylko jeden z żołnierzy, wyglądający jak typowy twardziel i stary wyga, wychylał się zza osłony, aby strzelać i oceniać sytuację.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #130

            avatar Reichtangle Reichtangle

            ‐Hej, przyjacielu dojrzałeś już kogoś? ‐ krzyknął

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #131

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Nic poza tym, co już wiemy. ‐ odparł tamte, ponownie chowając się za osłonę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #132

                avatar Reichtangle Reichtangle

                ‐Przecież my nic nie wiemy! Dobra, nieważne. Rzucam dym, osłaniajcie mnie. Postaram się zabić tylu ile zdołam. ‐ Wyrzuciła granat dymny na wprost ich pozycji. Następnie ściągnął zbędny balast, to jest lornetkę i torbę z osobistymi rzeczami. Przy sobie zostawił maczetę, bagnet i dwa granaty. Do prawej ręki wziął maczetę, do lewej granat z wyciągniętą zawleczką ‐ Uwaga, teraz! ‐ I wybiegł zza osłony.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #133

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Granat zaczął dawać osłonę akurat w momencie opuszczenie przez Ciebie kryjówki. Problem był taki, że obecnie stoisz w jego środku i nie widzisz nic poza nim.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #134

                    avatar Reichtangle Reichtangle

                    Właśnie o to mu chodziło, żeby granat dymny wybuchł przed nim, a nie za plecami. Do czego miałaby mu być taka osłona? Nie zmieniając tępa biegu, wciąż parł naprzód.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #135

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      W końcu opuściłeś zasłonę dymną i dostrzegłeś licznych Fanatyków: Martwych, rannych, umierających i wciąż walczących. Zabitych wrogów brak, ale to głównie dlatego, że kryją się w budynkach i na dachach, więc ich trupów zwyczajnie nie widać.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #136

                        avatar Reichtangle Reichtangle

                        Pobudzony adrenaliną, a także oszalały z gniewu na ludzi, którzy zabili jego braci, nie próbował szukać osłony, lecz biegł nadal w stronę budynków, za jedyny cel mając, zabić jak najwięcej wrogów, zanim sam zginie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #137

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Jakimś cudem trafiłeś do jednego z budynków, teraz trzeba biec po schodach w górę i zacząć wielkie przeszukiwanie pomieszczeń, aby dobrać się do strzelców.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #138

                            avatar Reichtangle Reichtangle

                            Musiał nieco odpocząć po dość długim sprincie, toteż głęboko oddychając, powoli wspinał się po schodach.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #139

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Budynek był niemalże w całości obrabowany, a przy okazji również opuszczony i zniszczony. Właśnie to zauważyłeś, wspinając się na górę. Wrogów jak na razie brak.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #140

                                avatar Reichtangle Reichtangle

                                Nasłuchiwał odgłosów wystrzałów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #141

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Zdecydowanie nad tobą, na wyższych piętrach, a więc w klatach schodowych lub pomieszczeniach.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #142

                                    avatar Reichtangle Reichtangle

                                    Jako tako odetchnął, więc zaczął żwawiej wchodzić po schodach.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #143

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Wspinając się na którąś z kolei klatkę schodową, będąc jeszcze na schodach, usłyszałeś wystrzały z broni palnej oraz okrzyki strzelających wrogów.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #144

                                        avatar Reichtangle Reichtangle

                                        Puścił łyżkę granatu, policzył do dwóch i rzucił granat tak, aby odbił się od ściany i wleciał za węgieł. Następnie wyciągnął drugi granat, wyciągnął zawleczkę i przytrzymując łyżkę, czekał.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #145

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Donośna eksplozja na chwilę zagłuszyła wszystko, później zaś usłyszałeś przekleństwa i krzyki bólu jednego mężczyzny, więc najpewniej jego towarzysz (lub towarzysze) już nie żyje.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy