Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Nowy Jork

Nowy Jork

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
522 Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #156

    avatar konrafal12 konrafal12

    ‐To co? Chyba już stąd idziemy?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #157

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      ‐ A coś nas tu trzyma?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #158

        avatar konrafal12 konrafal12

        ‐ Raczej nie.‐ powiedział po czym ruszył w stronę drzwi.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #159

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Dotarłeś do nich bez problemu, Twój kompan trzymał się tuż za Tobą.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #160

            avatar konrafal12 konrafal12

            Otworzył je, po czym się rozejrzał .

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #161

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Klatka schodowa pusta i śmierdząca jak zawsze, dalej może być już tylko gorzej lub tylko lepiej, zależnie od wyroków losu i preferencji.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #162

                avatar konrafal12 konrafal12

                Jeśli nie był to parter, zszedł na dół i wyszedł na zewnątrz.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #163

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Szło sprawnie, aż nie zauważyłeś czatującego pod wejściem Zombie. Szczęśliwie był odwrócony do Ciebie tyłem, zapewne czaił się na ofiary próbujące do budynku wejść, a nie wyjść.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #164

                    avatar konrafal12 konrafal12

                    Dał Mattowi znak, aby zdzielił go w łeb kijem baseballowym.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #165

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Wykonał polecenie, a chwilę później ocierał swoją prowizoryczną broń w ubrania Szwendacza, chcąc pozbyć się resztek mózgu, czaszki i krwi, która nagromadziła się tam w wyniku uderzenia.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #166

                        avatar konrafal12 konrafal12

                        Problem z głowy‐ powiedział i wyszedł na zewnątrz.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #167

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          //Wypowiedzi bez myślnika będę traktował jako myśli. A jeśli już o myślach mowa, to najlepiej zapisywać je kursywą.//
                          Typowe zrujnowane i postapokaliptyczne miasto, ale szczęśliwie nic się na Ciebie jeszcze nie rzuciło, na Twojego kompana, który zaraz wyszedł, również nie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #168

                            avatar konrafal12 konrafal12

                            Rozejrzał się za miejscem w którym możnaby coś znaleźć (sklepy, budynki w dobrym stanie itp.)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #169

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Tutaj? Nic.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #170

                                avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                Ray pewnym krokiem wszedł do miasta, wesoło pogwizdując.
                                ‐ ach, i to jest życie! Ciekawe czy znajdę gdzieś jakiegoś zombiaczka, dawno nie miałem okazji się z nimi zabawić ‐

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #171

                                  avatar antekk5 antekk5

                                  Arthur udał się w stronę komisariatu, który służył jako baza. Chciał sprawdzić, czy baza wciąż funkcjonuje, czy powinien szukać drużyny Charlie gdzie indziej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #172

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Ray:
                                    Zapewne niedługo będziesz mieć okazję, pierwsze Zombie zobaczyłeś jeszcze na przedmieściach, ale to tylko kilka Szwendaczy, które od razu ruszyły w Twoją stronę, typowym dla siebie, powolnym i apatycznym krokiem.
                                    Antek:
                                    Barykady ze złomu, gruzu i wraków pojazdów, okopy, stanowiska strzelnicze, prymitywne fosy, obite metalem lub drewnem okna ‐ wszystko wskazywałoby na to, że baza jest nienaruszona, więc pewnie ktoś jest w środku.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #173

                                      avatar antekk5 antekk5

                                      Wyciągnął swoje zaufane G17 i wszedł do środka, oczekując zasadzki bandytów.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #174

                                        avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                        Chwyciłem swój łom, nabrałem rozpędu i z impetem roztrzaskałem łeb pierwszemu umarlakowi.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #175

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Antek:
                                          Zasadzki nie było, ale wychylając się za róg niemalże oberwałeś serię z broni maszynowej prosto na twarz, szczęśliwie strzelec chybił, a Ty mogłeś się skryć z powrotem za rogiem.
                                          ‐ Ku*wa, zwiał mi z celownika. ‐ skomentował jakiś mężczyzna. ‐ Następnym razem go dorwę.
                                          ‐ Ta, zesrał się, a nie zwiał. Teraz idziemy po niego zanim ściągnie kumpli albo rzuci nam granat. ‐ odparł inny i rzeczywiście usłyszałeś zbliżające się kroki.
                                          Ray:
                                          Padł trupem, tym razem nieodwołalnie. Widząc śmierć kompana, trzy kolejne przyśpieszyły kroku, z czego jeden idzie prosto na Ciebie, a dwa pozostałe Zombie próbują Cię oflankować, idąc blisko siebie z Twojej lewej.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy