Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Nowy Jork

Nowy Jork

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
522 Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #296

    avatar antekk5 antekk5

    Obserwował więc, czy lina się nie rozwiązuje lub pęka, czy też nie ma nikogo w pobliżu, kto byłby w stanie to zrobić.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #297

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Ray:
      ‐ Bystry jest, może na serio pracował w NASA? ‐ zakpił Meksykanin, a jego kompani zawtórkowali mu śmiechem.
      ‐ Pamiętaj tylko, żeby nie próbować żadnych sztuczek, mamy Cię na muszce. ‐ dodał ten ze strzelbą, który zastrzelił Nieumarłego w sklepie, najpewniej przywódca bandy.
      Antek:
      Nie, a po chwili mocowania się z drzwiami wyżej, żołnierz pokazał Wam uniesiony kciuk. Po chwili drugi odwiązał linę, a tamten przypiął ją do czegoś na trzecim piętrze, dzięki czemu możecie teraz do niego dołączyć.
      ‐ Idź, ja będę ubezpieczać tyły. ‐ odparł drugi żołnierz, zapewne obawiając się, że hałasy związane z forsowaniem drzwi mogły tu kogoś zwabić.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #298

        avatar antekk5 antekk5

        ‐ No to idę… ‐ powiedział pod nosem i zaczął się wspinać na linie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #299

          avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

          ‐ macie może młot do rozbiórki? Mam pewien pomysł

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #300

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Antek:
            Wdrapałeś się na górę, po Tobie kolejny żołnierz i tak wszyscy byliście w komplecie. Jak zauważyłeś, ten szpitalny korytarz był o wiele bardziej czysty i sterylny niż poprzednie, nie walał się tu kurz, śmieci czy gruz. To, w połączeniu z zabarykadowanymi od wewnątrz drzwiami, dawało Ci pewne pojęcie na temat tego, co tu się właściwie dzieje.
            Ray:
            ‐ Patrzcie go, ma pomysł. ‐ powiedział przywódca i zaśmiał się. ‐ Jaki to znowu pomysł?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #301

              avatar antekk5 antekk5

              ‐ To wciąż mają w tym szpitalu woźnych? ‐ zażartował, widząc niemalże idealny stan korytarza. Jednak potwierdziło to jego obawy, że ktoś może tu przebywać.
              ‐ Miejcie się na baczności. ‐ powiedział do swoich kompanów.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #302

                avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                ‐ kiedy wchodzisz do budynku, którędy idziesz? ‐ zapytał ich

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #303

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Antek:
                  Skinęli głowami, omiatając okolicę celownikami swoich pistoletów maszynowych. Tak czy siak, najwyższa pora, żeby ruszyć dalej.
                  Ray:
                  //Sprecyzuj pytanie, żeby nie było niedomówień w mojej odpowiedzi.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #304

                    avatar antekk5 antekk5

                    Ruszył więc w głąb korytarza, ze swoim zaufanym MP5 u boku na wypadek ataku wroga. Ogarniał go trochę niepokój po zobaczeniu drastycznej zmiany jeżeli chodzi o czystość pomiędzy pierwszym i drugim piętrem a trzecim.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #305

                      avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                      //ok

                      ‐ kiedy wchodzisz, powiedzmy do domu ‐ zmierzył wzrokiem jednego z nich. ‐ jak można się tam dostać? Przez drzwi, okna i tak dalej, prawda?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #306

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Antek:
                        Idąc dalej prosto, dojdziecie do najbliższych drzwi, zabarykadowanych, które moglibyście teraz otworzyć, żeby w razie potrzeby salwować się ucieczką właśnie nimi, a nie przez szyb windy, co zajmie o wiele więcej czasu i jest znacznie bardziej niebezpiecznie, nawet bez ewentualnych oponentów nad głową.
                        Ray:
                        Skinął głową, nie odzywając się. Najpewniej jeszcze nie wiedział, do czego zmierzasz, a reszta przysłuchiwała Ci się z uwagą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #307

                          avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                          ‐ a gdybym tak przebił się przez ścianę?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #308

                            avatar antekk5 antekk5

                            ‐ Dobra, trzeba zdjąć te barykady. Niech jeden z was mi pomoże, a drugi pilnuje. ‐ rozkazał swoim towarzyszom i zaczął demontować barykady przy drzwiach.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #309

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Ray:
                              Rozbawiłeś ich, to na pewno. Tylko czy taki właśnie miałeś zamiar?
                              Antek:
                              We dwójkę uwinęliście się z tym w kilka minut, zabezpieczając sobie ewentualny odwrót.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #310

                                avatar antekk5 antekk5

                                ‐ Szukamy dalej. ‐ powiedział i szedł dalej naprzód, oczekując bandytów na trzecim piętrze albo innych zwyrodnialców.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #311

                                  avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                  Ray

                                  ‐ mówiłem poważnie

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #312

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Antek:
                                    Bandytów nie widziałeś, ale za to dostrzegłeś wbitą w Was kamerę, chyba nawet działającą. To oznacza, że mają tu prąd, a przynajmniej tyle, żeby zasilić kamery. Gorzej, że jeśli te rzeczywiście działają, to na pewno ktoś Was dostrzegł i tyle z imprezy‐niespodzianki.
                                    Ray:
                                    Pośmiali się jeszcze chwilę, ale potem zamilkli, dając Ci okazję do kontynuowania wywodu i wyjaśnienia, co masz przez to na myśli.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #313

                                      avatar antekk5 antekk5

                                      ‐ * I cały misterny plan w p**du… * ‐ pomyślał, gdyż ktokolwiek ujrzał jego i kompanów, to zdecydowanie ta osoba poszłaby po wsparcie. Zdecydował szukać pokoju kontrolnego i sprawdzić, czy ktoś tam jest.
                                      // Żeby nie było żadnych nieporozumień ‐ z pokojem kontrolnym chodziło mi o monitoring czy coś w ten deseń. //

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #314

                                        avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                        Ray

                                        ‐ gdybym wziął, powiedzmy, młot wyburzeniowy to mógłbym zaatakować ich z najmniej spodziewanej strony

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #315

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Antek:
                                          //Tak, załapałem.//
                                          Nie miałeś bladego pojęcia, który pokój mógłby to być, gdyby nie to, że ktokolwiek tu mieszkał, postanowił zachować oryginalne napisy, więc trafiliście na miejsce bez problemu, bowiem to tutaj dopiero zaczną się schody.
                                          Ray:
                                          ‐ Ale wiesz, że nawet gdybyś taki skołował, to swoimi chudymi łapkami niewiele byś zrobił? To kawał konkretnego budynku, żeby się przebić, potrzeba by było co najmniej kuli wyburzeniowej, a jakoś nie widzę takiej w pobliżu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy