Dallas
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wbiegłeś schodami na górę i musiałeś niemalże przeskakiwać nad zwłokami trójki Zombie, które zastrzelił. Zastałeś go w jednym pokoju, gdy mocował się z jakimś innym zdechlakiem, który zdołał wyrwać mu broń z ręki, powalić na ziemię i obecnie starał się zatopić swoje kły bądź pazury w jego ciele.
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Jakby to zrobił, to nie rozmawiałbyś teraz ze mną. ‐ odparł takim samym tonem głosu i wstał na równe nogi.
Jedyne, co przedstawiało jakąkolwiek wartość, to pęk kluczy: Najpewniej przed śmiercią był lokalnym dozorcą czy inny pracownikiem, więc teraz każde pomieszczenie w motelu stoi przed Wami otworem. -
-