Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Dallas

Dallas

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
810 Posty 4 Uczestników 14.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #72

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Pokiwał głową i po chwili ruszyliście po śladach. Około kwadrans i już widzieliście, gdzie prowadziły ślady, a mianowicie do czegoś, co mogło być ranchem, dodatkowo osłanianym przez drut kolczasty i siatkę pod napięciem. Z pewnością nie było opuszczone, bo zauważyliście kilka Zombie kręcących się wokół, a później usłyszeliście tyle samo wystrzałów z jakiejś broni palnej, a Szwendacze padły trupem, tym razem dosłownie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #73

      avatar Zohan666 Zohan666

      ‐ Następna żywa dusza… ciekawe czy znowu będzie wrogo nastawiona do nas. Wysiadamy czy czekamy aż każą nam wysiąść?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #74

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Nie zanosi się na to drugie, więc jedziemy. ‐ odparł i po chwili zmienił słowa w czyny, zatrzymując się kilka metrów przed zasiekami odgradzającymi budynki rancha od reszty świata.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #75

          avatar Zohan666 Zohan666

          Nacisnął na klakson i czekał na jakąś reakcje.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #76

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Zauważyłeś postać siedzącą na dachu, która zręcznie z niego zeszła i ruszyła w Waszym kierunku, stając jakieś dziesięć metrów od ogrodzenia.
            ‐ A Wy tu czego? ‐ krzyknął, żeby mieć pewność, że na pewno go usłyszycie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #77

              avatar Zohan666 Zohan666

              Wysiadł i stanął przed otwatymi drzwiami i również krzyknął:
              ‐ Schronienia!

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #78

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Myślisz, że miałbym to wszystko, jakbym wpuszczał tu byle kogo?!

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #79

                  avatar Zohan666 Zohan666

                  ‐ Masz to wszystko, bo wiesz kogo wpuścić, a kogo nie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #80

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Prawie: Nie wpuszczam nikogo, ot cała tajemnica.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #81

                      avatar Zohan666 Zohan666

                      ‐ W końcu przyjdzie dużo większa grupa i sobie nie poradzisz.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #82

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Mam kilka… No, powiedzmy, że asów w rękawie, więc nie masz co mi grozić, a przynajmniej nie bez kumpli.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #83

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          ‐ Wolę się nie przekonywać co to za asy. Zmieniając temat, natrafiliśmy na opancerzony autobus nieopodal i na bardzo miłego pana… i również na ślady, które prowadziły od autobusu aż dotąd. To od ciebie?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #84

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Odprawiłem go z kwitkiem tak jak Was. ‐ odparł, ale czułeś, że chyba coś kręci.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #85

                              avatar Zohan666 Zohan666

                              ‐ Gdybyś odprawił go z kwitkiem, to by były ślady, które prowadziłyby w obie strony, a nie w jedną.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #86

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Czyli jest bardziej sprytny niż myślicie i jakoś zdołał zatrzeć je za sobą, proste.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #87

                                  avatar Zohan666 Zohan666

                                  ‐ A miły pan w autobusie, który spie**olił od razu, to był właśnie on?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #88

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Miłym to bym go nie nazwał, strasznie opryskliwy, potrzeba było na niego naprawdę… Konkretnych argumentów. ‐ odparł, wskazując na swoją broń. ‐ No i tak, był sam oraz był facetem, więc wszystko się chyb zgadza, nie?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #89

                                      avatar Zohan666 Zohan666

                                      ‐ Facet, który był uzbrojony po zęby, przestraszyłby się ciebie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #90

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Nie przypominam sobie, żeby był uzbrojony po zęby… Ale Wam by się to przydało. ‐ powiedział i machnął ręką na pożegnanie, a później odszedł. Dość szybko zrozumiałeś o co mu chodzi, gdy dostrzegłeś kilkadziesiąt nadciągających Zombie, głównie zwykłych, ale było też nieco Opuchlaków, Świeżych i Sprinterów, którzy rzucili się w kierunku rancza. A że nie dostaną się tam ze względu na zabezpieczenia, prędzej zaatakują Was.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #91

                                          avatar Zohan666 Zohan666

                                          ‐ Adios! ‐ powiedział i również odmachał.
                                          Wsiadł, zamknął drzwi, zapiął pasy i zwrócił się do towarzysza:
                                          ‐ Wracamy na drogę i jedziemy w kierunku w którym jechał autobus. Szybko.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy