Warszawa
-
Kuba1001
Jedyne jedzenie, jakie znalazłeś, było stare, zatęchłe czy też spleśniałe, więc nie nadawało się do niczego. Poza tym nie odkryłeś nic użytecznego, żadnej broni czy narzędzi, może z wyjątkiem małego nożyka kuchennego, którego właściciele zapomnieli zabrać, a szabrownicy uznali za zbyt nieciekawy przedmiot, a więc niegodny złupienia.
-
-
-
-
Kuba1001
Zlokalizowałeś go w pokoju nieopodal. Był to zwykły Szwendacz, ale niezwykle wychudzony, niemalże sama skóra i kości. Jego stan mogło tłumaczyć to, że był przykuty za jedną z dłoni do kaloryfera, przez co nie miał gdzie się ruszyć i jak zapolować. Jednakże instynkty wzięły górę i próbował się na Ciebie rzucić, choć bez efektu. Gdy zdał sobie sprawę, że nic Ci nie zrobi, wrócił do powarkiwania i gryzienia swoimi nielicznymi zębami ręki, którą miał skutą, a którą zdarł już do kości.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Killer:
Mieszkania były puste w każdym znaczeniu tego słowa: Bez jedzenia, broni, amunicji, narzędzi, mieszkańców czy Zombie, acz w jednym z nich znalazłeś słabo cieknący, ale jednak, kran, czyli źródło czystej wody, jak przed apokalipsą ‐ prawdziwego skarbu.
Zohan:
Pokój jednak zrabowano, ale niezbyt dokładnie, przy samym Zombie znalazłeś działający długopis, złożoną kartkę papieru, notes, ołówek, nieco spleśniałego jedzenia, nieotwieraną litrową butelkę wody gazowanej o smaku cytrynowym oraz nieco pierdół bez wartości. Poza tym w pomieszczeniu znalazłeś więcej takowych oraz kilka książek i zabawek. -
-
Kuba1001
Owszem, notes był zapisany niemalże w całości, były to różnorakie refleksje i przemyślenia tego Zombie, gdy był jeszcze człowiekiem oraz opis zmian stopniowo zachodzących w jego ciele i tym podobnych, najwidoczniej uznał, że i tak zginie, więc zaczął na sobie eksperymentować, zapewne licząc, że ktoś odkryje jego zapiski i jakoś mu to pomoże. Na kartce papieru znajdował się lis pożegnalny nieszczęśnika do rodziny, z tekstem urwanym pod koniec, jakby to właśnie wtedy nastąpiła główna przemiana.
-
-
-