Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Warszawa

Warszawa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.6k Posty 3 Uczestników 18.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #944

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Był zbyt osłabiony, aby spróbować Cię zatrzymać, a nawet jeśli, to co by zdziałał? Tak czy inaczej, padł martwy. Wreszcie, bo pewnie siedział to już dobre miesiące, jeśli nie dłużej.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #945

      avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

      Wziął jedynie zapalniczkę i jeden z bibelotów. Zapalniczka może się przydać, a bibelot to będzie się całkiem fajnie tłuc. Przeszukał górne poziomy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #946

        avatar Zohan666 Zohan666

        Powrócił do przeszukiwania.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #947

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Killer:
          Mieszkania były puste w każdym znaczeniu tego słowa: Bez jedzenia, broni, amunicji, narzędzi, mieszkańców czy Zombie, acz w jednym z nich znalazłeś słabo cieknący, ale jednak, kran, czyli źródło czystej wody, jak przed apokalipsą ‐ prawdziwego skarbu.
          Zohan:
          Pokój jednak zrabowano, ale niezbyt dokładnie, przy samym Zombie znalazłeś działający długopis, złożoną kartkę papieru, notes, ołówek, nieco spleśniałego jedzenia, nieotwieraną litrową butelkę wody gazowanej o smaku cytrynowym oraz nieco pierdół bez wartości. Poza tym w pomieszczeniu znalazłeś więcej takowych oraz kilka książek i zabawek.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #948

            avatar Zohan666 Zohan666

            Zabrał długopis, ołówek, kartkę papieru, notes i butelkę wody. Jest coś zapisane w notesie bądź na kartce papieru?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #949

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Owszem, notes był zapisany niemalże w całości, były to różnorakie refleksje i przemyślenia tego Zombie, gdy był jeszcze człowiekiem oraz opis zmian stopniowo zachodzących w jego ciele i tym podobnych, najwidoczniej uznał, że i tak zginie, więc zaczął na sobie eksperymentować, zapewne licząc, że ktoś odkryje jego zapiski i jakoś mu to pomoże. Na kartce papieru znajdował się lis pożegnalny nieszczęśnika do rodziny, z tekstem urwanym pod koniec, jakby to właśnie wtedy nastąpiła główna przemiana.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #950

                avatar Zohan666 Zohan666

                Włożył wszystko do plecaka i wyjrzał przez okno, aby zobaczyć czy tamten koleś już sobie odjechał.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #951

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Samochód wciąż stał, psy również kręciły się po okolicy, ale jego nie było widać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #952

                    avatar Zohan666 Zohan666

                    Więc zaczął czekać na rozwój wydarzeń.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #953

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Sądząc po odgłosach z zewnątrz to minimum jeden pies zapuścił się do tego budynku i węszy po okolicy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #954

                        avatar Zohan666 Zohan666

                        Zacisnął nóż w dłoni i spróbował się schować w jakieś szafie o ile było to możliwe.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #955

                          avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                          Poszukał jakiegoś przedmiotu, z którego można pić. Coś a’la butelka.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #956

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Zohan:
                            Udało Ci się to, ale mimo tego zwierzak wciąż węszył, a na dodatek zaczął się zbliżać i ujadać.
                            ‐ Znalazłeś coś, piasku? ‐ spytał nagle gardłowy, niski głos, najpewniej tego mężczyzny, który właśnie z charakterystycznym odgłosem odbezpieczył swoją strzelbę. ‐ Chodź, sprawdzimy to.
                            Killer:
                            Hmmm… Może plastikowa butelka?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #957

                              avatar Zohan666 Zohan666

                              Wstrzymał oddech i postarał się nie ruszać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #958

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Na niewiele się to zdało, w końcu miałeś do czynienia z psem, który w poszukiwaniach posługiwał się bardziej węchem niż wzrokiem czy słuchem, więc po chwili zaczął drapać w drzwi wejściowe mieszkania, w którym się znajdujesz, a mężczyzna wziął się za ich otwieranie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #959

                                  avatar Zohan666 Zohan666

                                  Nadal stał w szafie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #960

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Mężczyzna wkroczył do pomieszczenia i zaczął po nim krążyć, jednocześnie wysyłając swojego psa, wielkiego, czarnego kundla, na zwiad, czyli akurat do tego samego pokoju, w którym siedzisz. Pies zaczął węszyć, więc masz choćby minimalne szanse, że woń Zombie sprawi, że nie wyczuje Ciebie, albo przynajmniej zrezygnuje, bo dla zwierzęcia obdarzonego tak dobrym wzrokiem wąchanie zgniłego mięsa Żywego Trupa było katorgą.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #961

                                      avatar Zohan666 Zohan666

                                      Co mu pozostało zrobić? Ano, dalej stał w szafie jak bezbronne dziecko.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #962

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Szczęśliwie Zombie jednak Ci się na coś przydał i rzeczywiście jego smród spłoszył psa, który po chwili opuścił pomieszczenie, a później cały budynek, wraz ze swym właścicielem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #963

                                          avatar Zohan666 Zohan666

                                          Wyszedł z szafy i spojrzał przez okno czy już odjechał. Jeżeli tak, to poszedł na górę po zapasy, które tam zostawił. O ile ich nie zgarnął tamten typ.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy