Warszawa
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Z pewnością niepokojącym dźwiękiem był charakterystyczny odgłos dwóch odbezpieczanych pistoletów za Tobą oraz paskudny uśmiech na twarzy kobiety, która odjęła sobie nóż od gardła, a łzy nagle przestały płynąć z jej oczu.
//Gdybyś miał broń palną odegralibyśmy scenę rodem z Zombielandu, ale że nie, to musiałem improwizować.// -
-
Kuba1001
//Fajny film, polecam. Dawno się tak nie śmiałem, choć na papierze jest to horror.//
Twoja logika zawiodła, bo był tam tylko jeden człowiek, ubrany w dres i podkoszulek, o łysej czaszce. W każdej dłoni ściskał naładowany i odbezpieczony pistolet, z czego jeden wycelowany był w Twoją głowę, a drugi w klatkę piersiową.
‐ Nawet mi ku*wa nie drgnij! ‐ warknął, gdy zacząłeś się odwracać.