Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Madagaskar

Madagaskar

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
227 Posty 2 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
    Wojownik_Orkow002W Niedostępny
    Wojownik_Orkow002
    napisał ostatnio edytowany przez
    #86

    //Jako że nie mam informacji o kapitanach specjalizujących się w zwalczaniu piratów to tylko rybackich czy handlowych//
    -Dobra Jurij, nie będę ukrywał, w portach to bywam i bywałem rzadko tak więc nie mam pojęcia gdzie szukać tych jebanych kapitanów, tak więc prowadź jako że napewno wiesz lepiej.- Zaproponował swojemu towarzyszowi.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #87

      //Możesz się po te informacje wrócić. Albo pogadać z którymś z nich osobiście. Zmieniasz decyzję czy pozostajesz przy swoim? Ja z góry mówię, że mi to obojętne, bo zaplanowany wątek zrealizuję bez problemu w każdym wypadku.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
        Wojownik_Orkow002W Niedostępny
        Wojownik_Orkow002
        napisał ostatnio edytowany przez
        #88

        //Pozostaje przy swoim.//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #89

          - Z tego co wiem, to sami kapitanowie rzadko kiedy schodzą na ląd. Większe ryzyko, że ktoś ich zastrzeli albo da w mordę, pewnie pełno tu podejrzanych typków. Dlatego szukać ich można tylko na ich statkach, ale to trochę jak gra w ruletkę, bo jedni przyjmą nas z otwartymi ramionami, a inni każą spadać, bo wleźliśmy bez pozwolenia. Czyli albo liczymy na szczęście, albo szukamy jakieś portowej knajpy. Tam kapitana nie będzie, ale może trafić się jakiś oficer, inny najemnik albo po prostu marynarz, których można będzie wypytać i poprosić, żeby zaprowadził nas do kapitana.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
            Wojownik_Orkow002W Niedostępny
            Wojownik_Orkow002
            napisał ostatnio edytowany przez
            #90

            -Lepsze to niż nic.- powiedział swojemu kompanowi po czym poszukał jakiejś portowej knajpy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #91

              Jemu każda z opcji wydawała się równie dobra, a ta z knajpą nawet bardziej rozrywkowa. Szybko znaleźliście jakąś podrzędną budę, która kiedyś mogła mieć nazwę, teraz jej szyld zniknął, poszczególne litery zostały rozkradzione, uszkodzone, sprzedane czy zdjęte, gdy zabrakło ich, aby ułożyć sensowne słowo. W środku było niewiele lepiej: Meble były stare, obdrapane z lakieru, brudne, czasem wielokrotnie naprawiane. Niektóre wyglądały tak, jakby miały rozpaść się pod pierwszym klientem, który warzył więcej, niż przeciętny człowiek. Bar, a także stojąca za nim półka pełna alkoholi, nie sprawiały lepszego wrażenia. Barmanem był tu staruch o wyłupionym oku, którego nie krył za przepaską, ale jakby obnosił się z tym z dumą, i resztkami siwego zarostu na twarzy. Poza nimi i Wami, w środku znajdowało się tylko kilku marynarzy, pewnie pogrobowców ostatniej imprezy, gorzelnię czuć było od nich już przy wejściu, a teraz spali smacznie, często w dziwnych pozach.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                Wojownik_Orkow002
                napisał ostatnio edytowany przez
                #92

                Podszedł do barmana i przywitał się z nich. Znająć takie miejsca szybko może dojść do bójki, tak więc wybierał słowa ostrożnie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #93

                  //To może jakieś konkretne słowa? Wiesz, jakiś dialog?//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                    Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                    Wojownik_Orkow002
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #94

                    -Witaj, nazywam się Maxim i coś podejrzewam że będę tu dość długo.- Powiedział po czym wyciągnął w stronę barmana rękę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #95

                      Nie przywykł chyba do takich powitań, ale bez słowa podał Ci swoją sękatą, spracowaną ręką, pozbawioną jednego palca.
                      - Co podać?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                        Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                        Wojownik_Orkow002
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #96

                        -A co macie do zaoferowania?- Zapytał po czym spojrzał na półkę za nim.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #97

                          - Rum, grog, różny samogon, jakieś piwo i inne takie. - odparł dość oględnie, być może sam nie był pewien tego, co znajdowało się w tamtych butelkach.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                            Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                            Wojownik_Orkow002
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #98

                            Kiwnął głową po czym zastanowił się czym może zapłacić.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #99

                              Czymś, co ma wartość. Możliwe, że honorowali tutaj jeszcze jakieś pieniądze sprzed apokalipsy, ale to bardzo wątpliwe, najlepiej postawić na uniwersalne środki płatnicze: Broń, amunicję, wodę, żywność, leki i tym podobne.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                Wojownik_Orkow002
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #100

                                -Ile za jakieś piwo? Dawno nie miałem możliwości sobie wypić.- Mimo że nie chętnie to Maxim zdecydował się zamówić sobie alkohol, trochę szkoda amunicji czy granatu, no ale trudno. Ciekawe tylko czy zalicza się to pod picie na służbie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #101

                                  Musieliście się uwiarygodnić jako najemnicy, wypicie jednej czy dwóch kolejek jest więc koniecznością.
                                  - Zależy. Mamy różne piwo. Najtańsze za dwie pestki, najdroższe za osiem. Za kufel.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                    Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                    Wojownik_Orkow002
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #102

                                    -Dwa kufle piwa za cztery pestki jak masz.- Powiedział po czym wyjął magazynek a z niego naboje.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #103

                                      Barman przyjrzał się podejrzliwie amunicji i nadgryzł jeden z naboi.
                                      - Rosyjskie? - zapytał, ale nie oczekiwał chyba odpowiedzi, bo od razu nalał trunku do kufli i postawił je na ladzie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                        Wojownik_Orkow002W Niedostępny
                                        Wojownik_Orkow002
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #104

                                        Rosjanie na na Madagaskarze zdają się nie być codzienną atrakcją z tego co widać. Ale dobra, trzeba się przekonać jaki mają alkohol. Gestem zaprosił towarzysza by podszedł (chyba że już tam był) i podał mu jeden kufel z piwem, sam schował magazynek i zabrał się za swojego kufla.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #105

                                          Dosiadł się obok i pociągnął łyk z kufla. Minę miał nietęgą, a gdy Ty wziąłeś pierwszy łyk, od razu zrozumiałeś dlaczego: Nie, nie były to szczyny, którymi powinieneś zaraz splunąć, najlepiej na barmana, ale i tak wypiłeś wiele lepszych piw, to zaś, nie dość, że takie sobie, było wyraźnie rozwodnione.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy