Tokio
-
-
-
Kuba1001
Zdołałeś trafić do najbliższego budynku wraz z wilkiem na długo przed pojawieniem się przy drzwiach pierwszych Zombie, toteż miałeś jeszcze czas, aby zabarykadować drzwi pobliskimi meblami, choć nie zdążyłeś zrobić tego samego z oknami. Na szczęście Zombie były w formie i ich głupota znów ułatwiała Ci życie, ponieważ z uporem starały się dostać do środka jedynie przez zamknięte drzwi.
-
-
Kuba1001
Budynek był we względnym porządku i właściwie gdyby nie ta nieludzka cisza, przerywana powarkiwaniami Zombie, oraz kurz zalegający na wszystkich meblach i sprzętach elektronicznych, mógłbyś pomyśleć, że wciąż mieszkają tu ludzie, a ich życie toczy się tak jak dawniej. Jeśli stąd uciekli, to we względnym porządku, nie zabierając wiele, może myśleli, że wrócą? Jeśli chodzi o jedzenie, to znalazłeś sporo psiej karmy, ale też kilkanaście butelek wody, kilogram ryżu, herbatę i dwa opakowania herbatników. Reszta prowiantu już zwyczajnie nie nadawała się do spożycia.
-
-
-
-
Kuba1001
Udało Ci się, a te zgniłe łby pewnie jeszcze godzinę lub dłużej będą bezskutecznie próbowały dostać się do środka. Dość sprawnie ominąłeś kilka pojedynczych Zombie i wdarłeś się otwartym oknem do kolejnego budynku. W sumie dobrze, bo, jak się później okazało, drzwi były zamknięte na klucz od wewnątrz, więc właściciel musiał uciekać stąd dość szybko i w panice. Jednakże ten dom wyglądał podobnie, jak poprzedni, co również daje szanse do przyzwoite łupy.
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Właśnie zabijając kilka pojedynczych Szwendaczy zrozumiałeś, że jednak nie zawsze jeden Zombie nie jest problemem, gdy kilka metrów od Ciebie upadł wrak samochodu. Jak się okazało, jeden Twardy zauważył rzeź, jaką urządzasz jego słabszym kuzynom, i postanowił zareagować, na szczęście dla Ciebie niecelnie.
-
-
-
antekk5
To teraz trzeba zastanowić się, czy dalej przeszukiwać domy i mieć pokaźne zapasy na co najmniej dwa/trzy dni, czy też ruszyć w głąb miasta po lepsze łupy, ale też większe ryzyko spotkania silniejszych Zombie, na przykład Twardego czy też innych ludzi, którzy niekoniecznie mogą być przyjaźnie nastawieni. Ostatecznie postanowił przeszukać jeden z domów na przeciwko, ale musiał działać szybko, gdyż nie wiadomo, czy znowu nie spotka Twardego.
-
-