Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Oslo

Oslo

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
209 Posty 1 Uczestników 798 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #145

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Mamy kilku rusznikarzy, budują, naprawiają i modyfikują, ale rzadko kiedy za darmo, chyba że masz rangę, która pozwoli wykopać ich na patrol czy coś w tym guście.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #146

      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

      ‐ Nie nie, spokjnie, mamy jak się im odwdzięczyć. Także teraz wasza kolej. Macie jakieś pytania czy wolicie być zaskoczni w późniejszym czasie?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #147

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Kim w ogóle jesteście i jak się tu zaciągnęliście?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #148

          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

          ‐ Jak już mówiłem nazywamy się Erick i Samuel, jesteśmy kuzynami z Kanady. Przyjechaliśmy tu studiować, ale akurat świat się spie**olił. ‐ wykonał ruch ręką, jakby chciał pokazać cały świat. ‐ później służyliśmy w salonie chrystusa, ale od pewnego czasu nasze rozumowanie lekko się zmieniło i postanowiliśmy zmienić ekipę

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #149

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ No niestety, możecie chyba wracać pod sutannę, u nas panienek jest tyle samo, co u nich, a jeśli jakaś się znajdzie to prędzej ubijesz Twardego gołymi łapami niż wyciągniesz ją na piwo.
            ‐ Mamy tu w ogóle piwo?
            ‐ Zamknij się, amigo, to była taka metafora.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #150

              avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

              ‐ Uwierz mi, nasza sluba nie sluzyla tam na modleniu sie ani podlewaniu marchewek, ktore byly tak przy okazji wspaniale. Robilismy zwiady, oczyszczalismy niwe dzielnice, wypady po zapasy i tak dalej. mozna powiedziec ze taka grupka wypadowa.‐ slyszac ich wspomnienie o alkoholu, wyjal wlasna piersiowke i wzial lekkiego lyka, po czym wystawil reke z nia w kierunku nowych znajomych

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #151

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Cek oczywiście skorzystał z okazji, jego brat się wstrzymał, jak mogłeś się spodziewać po jego aparycji, najpewniej był abstynentem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #152

                  avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                  Po dostanie manierki spowrotem, Eric wziął jeszcze jednego łyka i schował ją do kieszeni.
                  ‐ No, to kiedy jakaś kolacja?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #153

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Regulaminowo, za godzinę. Chyba pójdę do szefa kuchni i powiem mu, żeby dał Ci tę cholerną rybę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #154

                      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                      ‐Spokojnie, godzinę jakoś przeżyje. Tylko co do tego czasu robić?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #155

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Na Twoim miejscu bym się nie wychylał, lepiej odpoczywać, niż zapi***alać, bo tutaj dla każdego robotę znajdą, gwarantuję.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #156

                          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                          Tak więc spojrzał na swoje rzeczy, zastanawiając się, co może przez tą godzinę robić

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #157

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            To jest w sumie dobre pytanie, po raz pierwszy masz właściwie godzinę tylko dla siebie, co Samuel postanowił wykorzystać na krótką dawkę snu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #158

                              avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                              Eric nie byl co prawda fanem takich rzeczy, ale kladac sie na gornej pryczy rowniez pograzyl sie w krainie snow, majac nadzieje, ze nie zaspi na swoja wymarzona rybke

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #159

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Kraina snów była tym razem wyjątkowo pusta, ale na szczęście na rybkę nie zaspałeś, bo donośny dźwięk czegoś, co przypominało Ci gong, obwieszczało, że już zasłużona pora na jakiś owoc morza.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #160

                                  avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                  Prawie wybiegając na zewnątrz, pozostawił Samuela w tyle. Ruszył w kierunku budynku wyglądającego jak stółwka

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #161

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Nie było to trudne, ciągnęły tam dziesiątki ludzi. W środku było dość przestronnie, znajdowało się tam kilkanaście stołów wraz z kompletem krzeseł, a także długi kontuar, do którego trzeba było ustawić się w kolejce, aby otrzymać od kucharza tacę, sztućce i posiłek główny, gdyż dodatki mogłeś dobrać sobie, wedle upodobania, sam.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #162

                                      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                      Zajął miejsce w kolejce i czekał na Samuela, żeby i ten mógł przy nim stanąć i odebrać posiłek w tym samym czasie

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #163

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Po chwili obaj dostaliście kubek jakiegoś soku, łyżkę, nóż, widelec oraz tackę, a na niej solidną porcję wciąż ciepłego gulaszu z mięsem i warzywami oraz kaszę gryczaną. Teraz sam mogłeś dobrać się do dodatków, jakimi były sałatki, surówki, napoje, surowe warzywa i owoce, mięso, smażone bądź gotowane, i coś, na co czekałeś tak długo, o co trułeś dupę tak wielu: Ryby.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #164

                                          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                          Eric stanął nad rybami i zaczął się napajać ich widokiem. Wziął kilka głębokich oddechów zanim zdecydował się nałożyć kawałek wyglądający na najsmaczniejszy i udał się szukać wolnego miejsca

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy