Kuba1001
‐ Jeśli uznaliście, że tak łatwo się mnie pozbędziecie, to się myliliście. ‐ burknął w kierunku dwójki mężczyzn Twój Świętoszek.
‐ Nie chcemy pozbyć się ani Ciebie, ani jej, ale uświadomić Was, że to nasz teren. ‐ odrzekł jeden z Dzikusów, nieco zbyt obronnym tonem.