Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Kanada

Kanada

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
809 Posty 1 Uczestników 2.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #540

    avatar tadeusz999 tadeusz999

    Vladislav, szwagier i reszta oddziału Bandytów maszerowali w iście panoramicznych krajobrazach Gór Skalistych nieopodal szczytu Mount Robson. Vladislav stał zawsze w gotowości, słysząc od swojego krewnego wiele dość strasznych informacji o plemionach Dziczy krążących po Kanady, zwłaszcza że te obszary Kordylierów wydają się niezbyt gęsto zaludnione. Szedł, głęboko ściskając w swej dłoni drewniany posążek.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #541

      avatar WanderingSoul WanderingSoul

      ‐Oszalałam. ‐ Powtórzyła po szczurze. ‐ Ten świat ten jest moim szaleństwem? ‐

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #542

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Abby:
        ‐ Nie wiemy kim są i nie znamy ich zamiarów… Proponuję się ukryć i czekać.
        Tadeusz:
        Problemem z Dzikimi było to, że w lasach czuli się jak ryby w wodzie, a to przeważnie różnorakie zbiorowiska leśne porastały tę część Kanady, toteż Wasza banda wybrała jedyną możliwą drogę, czyli nieco zniszczoną i zarośniętą, ale wciąż sprawną autostradę.
        Soul:
        ‐ Nie wiem, jestem tylko zwykłym szczurem. ‐ odparł gryzoń i zeskoczył na ziemię, aby udać się do kuchni.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #543

          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

          Skinęła głową.
          ‐ A gdzie? ‐ Rzuciła cicho.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #544

            avatar tadeusz999 tadeusz999

            No to idzie dalej, od czasu do czasu spoglądając we wszystkie strony.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #545

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Abby:
              ‐ Tu wszędzie jest las. ‐ odparł i skierował się w najbliższe zarośla.
              Tadeusz:
              Jak na razie nie dostrzegłeś nic niepokojącego, choć powoli zapadał zmrok, co nie jest raczej dobrą wiadomością.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #546

                avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                Cóż, przemknęła w zarośla w podobny sposób. Znała się na tym przecie całkiem dobrze.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #547

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Podobnie jak pies, który do Was dołączył. Po zaledwie kilku minutach zauważyliście kilkunastu ludzi, odzianych przeróżnie, w większości nieuzbrojonych i w sumie nic dziwnego, bo lwią część grupy stanowiły kobiety i dzieci w różnym wieku, mężczyzn było tylko trzech, z czego każdy miał łuk, kołczan pełen strzał, siekierę i nóż. Z daleka widać w nich typowych ocalałych, którzy są w ciągłym ruchu, aby przeżyć.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #548

                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                    Uf, zaczynała się o niego martwić. Zapadła w ten pozorny letarg, oczekując w milczeniu na rozwój wydarzeń.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #549

                      avatar tadeusz999 tadeusz999

                      Popatrzył trochę na niebo i już miał zacząć się trząść ze strachu, gdy przypomniał sobie że w ręku trzyma drewnianą figurkę. Wyglądało na to, że czekał tylko aż rzeźba złoży mu życzenie pomyślnych łowów, na DZIKĄ zwierzynę…

                      Szedł dalej.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #550

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Abby:
                        ‐ Więc…? ‐ skonsultował się z Tobą szeptem Świętoszek. ‐ Co teraz?
                        Tadeusz:
                        Dzika zwierzyna? Nie do końca, ale i tak zawsze coś, bo niedaleko zobaczyliście sączące się z okien jakiegoś przydrożnego budynku światło.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #551

                          avatar tadeusz999 tadeusz999

                          Szedł dalej. Zauważył co prawda ten fragment światła, ale postanowił siedzieć cicho i czekać aż inni wydadzą jakieś rozkazy, co z tym zrobić i tym podobne, oczywiście spoglądał ukradkiem na szwagra, jakby trzeba było coś przetłumaczyć.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #552

                            avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                            ‐ A wyglądam ci na stratega? Działam instynktownie. ‐ Wyszeptała.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #553

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Abby:
                              Po chwili zadumy westchnął i pokręcił głową.
                              ‐ Znasz mnie przecież, nie odmówię nikomu pomocy. ‐ powiedział i wstał, wychodząc z zarośli i idąc w kierunku grupy.
                              Tadeusz:
                              Tłumaczenie było zbędne, bo kierowaliście się prosto jak w mordę strzelił do owego budynku.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #554

                                avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                ‐ A jak cię zabiją to kto będzie z Bogiem gadał?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #555

                                  avatar tadeusz999 tadeusz999

                                  Zaczął się trochę trząść i z bronią w ręku wraz z bandą ruszył na budynek.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #556

                                    avatar WanderingSoul WanderingSoul

                                    ‐ Nie zostawiaj mnie…! ‐ Poszła za nim do kuchni.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #557

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Abby:
                                      Nie usłyszał, a jeśli usłyszał to nie zareagował, bo obecnie rozmawiał z tymi ludźmi.
                                      Soul:
                                      Nie zostawił, zamiast tego szukał jakiegoś pożywienia lub czegoś w ten deseń. Zawiłe są szczurze koleje losu.
                                      Tadeusz:
                                      Po raz pierwszy od Waszej wspólnej kariery nie napadliście na napotkany po drodze budynek. W sumie z dwóch powodów: Pierwszym była lufa karabinu maszynowego szczerząca się w jednej z wieżyczek niedaleko wejścia, drugą zaś olbrzymi symbol Bandytów namalowany farbą na frontowej ścianie. Więc, jak łatwo się domyślić, trafiliście na swoich.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #558

                                        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                        Siedziała fochnięta na ziemi.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #559

                                          avatar tadeusz999 tadeusz999

                                          ‐ Broń w pogotowiu, to może być zasadzka ‐ odezwał się po rosyjsku do szwagra.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy