Miami
-
Miasto słynące z pięknych plaż jest obecnie jednym z najniebezpieczniejszych na świecie. Czemu? Otóż na lądzie żyją liczne Zombie i Mutanty, a pod wodą czają się inne bestie, pokroju zmutowanych rekinów. Brzmi groźnie? Owszem, a podobno niektórzy widzieli przysadziste sylwetki wychodzące nocą z morza lub do niego wchodzące, a za dnia można spotkać ślady wielkich, błoniastych stóp na plaży…
Samo miasto opanowane jest w przeważającej części przez Zombie, pozostali ocaleli trzymają się razem w innych rejonach miasta lub dołączają do Milicji. Poza nią nikt nie zapewnia im ochrony, gdyż Z‐Com ogranicza się do zrzutów zaopatrzenia i broni z powietrza, a Armia poza zrzutami surowców zrzuca też spadochroniarzy, którzy wspomagają walczących. Poza tymi frakcjami pełno tam jest też Bandytów, nieco Fanatyków i garść Mafii. Często zawitają tu Piraci, a czasem też okręty Armii i Z‐Com. Podobno położenie nad wodą ma zapewnić miastu obietnicę desantu i rychłego wyzwolenia, choć obecnie są to jedynie obietnice.