Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Karta Postaci

Karta Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.7k Posty 35 Uczestników 48.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2390

    avatar Vader0PL Vader0PL

    🙂

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2391

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Specyfikacje nie są uzupełnione, a w historii nie ma mowy o żadnych sztyletach.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2392

        avatar Konto usunięte Konto usunięte

        Specyfikacji chyba nie trzeba uzupełniać, i już dopisałem w Historii o sztyletach.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2393

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Akceptuję.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2394

            avatar bulorwas bulorwas

            Imię: Ender
            Nazwisko Malgusz Rasa: Ork Pseudonim: Krwawe szczęki Charakter: Twardy, bezwzględny dla wrogów i sprawiedliwy dla sprzymierzeńców. Wiek: 26 lat Towarzysz: 1 Ogr, 70 Goblinów, 20 Hobgoblinów, 2 Orkologi, 30 Orków. No i Benea. Resztę ekipy opiszę wraz z jej ukazywaniem, ale Benea zasługuje na chwilę uwagi. Otóż Benea, jest szarą goblinką, przywódczynią innych goblinów w grupie, która odpowiada bezpośrednio pod Endera. Dodatkowo jest jego nałożnicą i zwierzchniczką. Jest wręcz szaleńczo zakochana w swym przywódcy, ale on sam nie jest pewien czy chce się z nią mocniej wiązać. Z charakteru jest trochę zboczona, żartobliwa, pogodna i romantyczna. Uwielbia blyskotki, a z wykształcenia jest medykiem‐zielarzem (zna podstawy alchemii). Jak na goblinkę jest bardzo wysoka i posiada dwie bardzo duże perspektywy. [orig00.deviantart.net/4000/f/2010/310/f/4/goblin_bones_by_flying_fox‐d32bnt9.jpg](https://orig00.deviantart.net/4000/f/2010/310/f/4/goblin_bones_by_flying_fox‐d32bnt9.jpg) Majątek + nieruchomości: Obóz bandycki otoczony drewnianą palisadą z dwiema wieżami obserwacyjnymi i wilczymi dołami w okół. W obozie znajduje się kuźnia i spichlerz, kilka dużych namiotów mieszkalnych i największy namiot, który jest zarazem miejscem dowodzenia, skarbcem jak i komnatą Endera. Kawałek za umocnieniami znajduje się grota w której Ogr razem ze swymi dziećmi, Orklogami mieszka. Trochę dalej znajduje się rzeka z której czerpią wodę. Dodatkowo głębiej w lesie z którego czasami czerpią mięso, leżą gorące źródła. Historia: Młodość Endera nigdy nie zapowiadała nawet średniego życia. Urodził się w Imperium Gryfów jako niewolnik, nie pamiętał ni matki, ni ojca, tylko kolce bata, ból i poniżenie. Jego pierwszy właściciel zmuszał go do ciężkiej, głodowej pracy w polu. Były tygodnie w których musiał jeść myszy, które kot wypluł, by nie zginąć z głodu. Jego pan, tłusty i głupi szlachcic, nawet nie nadał mu imienia, zwracając się do niego per Patałachu. Poza nim, w niewoli były też trzy młode elfki, miały nie więcej, niż 14 lat, co u elfa była wiekiem dziecięcym, ale ten zbrodniarzy wykorzystywał je jak najgorsze ku*wy. Gdy miał jakieś 8 lat, został wykupiony przez bogatą rodzinę szlachecką, jako nowa zabawka dla ich córki, która była od niego o 4 lata starsza. Tam, życie było pod pewnymi względami łatwiejsze. Dostawał jeden ciepły i jeden zimny posiłek dziennie, miał stały dostęp do wody pitnej, mógł się myć, a jego nową pracą było opiekowanie się końmi pod okiem stajennego. To byłoby nawet dobre, gdyby nie wcześniej wspomniana dwunastolatka. Gdy poprzedni właściciel bił go tylko, gdy popełnił jakiś znaczący błąd, tak Caroline, gdyż tak brzmiało jej imię, codziennie wieczorem przez pół godziny, a gdy miała zły humor, nawet godzinę uderzała skórę jego pleców końskim pejczem. Przyrząd był tak misternie sklecony, by odrywać kawałki skóry po ciosie, więc krew na podłodze, którą musiał później zmywać, była normą. Dziewczyna zawsze po takim akcje oblewała mu plecy alkoholem, a potem myła je wodą. Panienka była niezrównoważona, od samego początku, regularnie wykorzystywała go seksualnie, mówiąc mu, że go kocha. Nadała mu też imię, Ender, co w Strickim oznaczało według młodzianki "Słaby", jednak tak na prawdę był to wyraz opisujący uczucie zapomnienia w walce, szał bitewny. Gdy ork ukończył 14 lat, sytuacja rodu, którego był własnością znacznie się pogorszyła, co zmusiło ich, do odsprzedania Endera na Arenę. Arena była kompleksem, w którym mieszkali niewolnicy, walczący tam w zamian za możliwość przeżycia, ku uciesze gawiedzi. Wszyscy z nich należeli do ras innych niż ludzie. Pod wspólną niewolą, nawet największe konflikty wydają się błahe, tak więc, Arena była jedynym chyba miejscem na świecie, w którym można była ujrzeć Mrocznego Elfa i tego zwykłego rozmawiających przy wspólnej strawie. Zasady były proste, im więcej ludzie na ciebie stawiają w swych zakładach, tym lepsze życie wiedziesz. Z początku Enderowi wiodło się słabo, ale po 3 latach stał się jednym z czołowych gladiatorów. Do tamtego czasu szefostwo nie pozwalało gladiatorom, się mordować, jednak przez braki w budżecie wprowadzili nową regułę. Jeśli widownia zapłaci za bilet dwa razy tyle co normalnie, z udeptanej ziemi schodził tylko jeden. Wtedy miarka się przebrała. Malgusz (w orkowej mowie Dziki ryk) wzniecił wśród wojowników powstanie. Nocą ukradli jednemu strażnikowi klucze i zabierając z magazynu ekwipunek, wyszli z areny i zaczęli mordować wszystkich mieszkańców miasta w akcie zemsty. Niestety, jakiś czas po wymordowaniu polowy obywateli, na miejsce przybyła armia stacjonująca w mieście, i uciszyła bunt, po czym przywiązała wszystkich winnych do pali by oczekiwali na egzekucje rano. Endera jednak nie zamierzał się poddać. W noc przed egzekucją poluzował więzy, ale jego plan wymagał, by poczekać do rana. Przy samym świcie, gdy na miejsce zebrali się już wszyscy zainteresowani mordem na niewolnikach, kapitan straży miejskiej podszedł do Endera, który był przywódcą i zgodnie z tradycją, zapytał o jego ostatnie życzenie. Ender uśmiechnął się złowieszczo i wgryzł się w krtań przywódcy, przerywając jego wszystkie żyły i tętnice. Mężczyzna z przerażeniem cofnął się po czym upadł, oddając większość swej krwi na ciało Orka. Ten przeżuł jeszcze kilka razy kawałek odgryzionego mięsa, za po czym połknął go na oczach reszty wojska i podniósł miecz po zabitym. Żołnierze byli tak sparaliżowani strachem, że tylko drgali, gdy Ender rozcinał więzy kolejnych przyjaciół. Szybko uwolnił wszystkich i razem z nimi dokonał rzezi na wszystkich zgromadzonych. Jednak w takim stanie i z takimi siłami, nie mieli szans z resztą armii miasta. Dlatego też Ender zdecydował się uwolnić, ostatniego z więźniów. Ogra Czeloo, który był przez większość uważany za bezmyślną bestię. Ork odpiął jego łańcuchy i zaproponował wolność. Ender był pierwszą osobą, która kiedykolwiek zlitowała się nad potworem i traktowała go jak równego, więc ten zaprzysiągł mu wierność. Z takim wsparciem zdążyli ograbić większość miasta jak i wymordować większość jego obywateli. Po opuszczeniu Imperium, podzielili się na dwie grupy: Gladiatorów, którzy rozpoczęli podróż na własną rękę i tych którzy chcieli założyć sobie ojczyznę w Mrocznym Królestwie. Ender przewodził tej drugiej grupie, i w sumie nikt nie miał o to pretensji, był z nich wszystkich najmądrzejszy, i to on wyprowadził ich ze Stalowego Uścisku. Wtedy też nadali mu przydomek pod którym się przedstawia, Krwawe szczęki, od sposobu zabicia kapitana straży. Po kilku latach przeszli przez Verden, zbierając innych chętnych i łupiąc czasami. Aktualnie znajdują się na wpół drogi do Mrocznego królestwa (Ten najkrótszy odcinek prawie przy morzu), ale, że znaleźli dogodne miejsce do życia, mało im się śpieszy.
            Umiejętności:
            Krwawe szczęki niebywale dobrze posługuję się Włóczniami i mieczami dwuręcznymi.
            Dobrze strzela z długiego łuku, ale wybitnym strzelcem nie jest.
            Ma świetną kondycję.
            Nie jest tak głupi jak reszta swej rasy.
            Jest dobrym taktykiem.
            Ogólnie jest zajebiście sprawny fizycznie, ma dobrą zwinność.
            O wiele wytrzymalszy niż zwykły ork.
            Wady:
            Nie miał nigdy okazji prowadzić żadnych zaplanowanych, długich działań bitewnych, które trwały by więcej niż dzień, co sprawia, że zupełnie nie zna się na strategi.
            Zupełnie nie umie w kusze, Lance i Młoty.
            Nie umie jeździć konno, nie miał nawet nigdy okazji.
            Ma lekką ślepotę lewego oka.
            Przez jego niecodzienny wygląd często bywa obiektem kpin wśród osób, które znają go tylko z widzenia, no przynajmniej wśród orków, bo reszta ras boi się go jeszcze bardziej niż zwykłych jej członków, co czasami też uniemożliwia niektóre interakcje.
            Specyfikacje:
            Ender choruje na dziwne schorzenie, które spowodowało, że jego skóra stała się grubsza niż zwykłego orka, a przez tą samą ilość barwnika, przybrała kolor szary. Dodatkowo na barkach i plecach pojawia się coś na wzór czarnego, kamiennego nalotu, który jest po prostu niebotycznie twardy (No jak kamień, po oderwaniu, po jakimś czasie odrasta.). Dodatkowo kły Krwawej szczęki rosną znacznie wolnej od tych zwykłego orka, ale są też o wiele ostrzejsze i wytrzymalsze. Jednak jego mutacja ma jeszcze jedna wadę poza szarą skórą. Otóż jego skóra strasznie odwodniona przez co jest szorstka, nieelastyczna i często pęka. Wymusza to od Endera długie kąpiele i smarowanie się oliwą na noc.
            Zawód: Szef orkowej bandy bandytów, choć i za najemników czasami robią.
            Ekwipunek:
            Stalowy miecz dwuręczny.
            Długa Włócznia na podstawie bambusowego drzewca. Posiada długi stalowy grot ze wstęgą u podstawy
            Długi łuk
            Kołczan i 20 strzał.
            Skórzany napierśnik ze stalowymi umocnieniami.
            Lniane spodnie.
            Bukłak z piwem przypięty do pasa
            Pochwa, a w niej szeroki sztylet z brązu
            Skórzane sandały dobrej jakości.
            Skórzany plecak‐torba, a w nim:
            Nóż
            Dwa Bukłaki piwa
            Bohenek chleba
            Duży mieszek suszonego mięsa.
            Krzesiwo
            Siekiera
            Wygląd: image
            Ubranie: Ekwipunek odsyłam.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2395

              avatar Concordia Concordia

              Imię: Sophie.
              Nazwisko: Snowdrake.
              Rasa: Nadczłowiek. Zamiast służyć demonowi użycza mu jednak swojego ciała.
              Ponieważ ów demon bez żywej, materialnej formy, nie był w stanie zakotwiczyć w tym świecie.
              Używa zatem ciała Sophie w ramach owego zakotwiczenia i przejmuje czasami nad nią kontrolę.
              W zamian dziewczyna otrzymała nieśmiertelność i dużo lepszą sprawność fizyczną niż ludzka.
              Pseudonim: Drake. To skrót od jej nazwiska i tak też się przedstawia zamiast imienia.
              Dlaczego? Ponieważ uważa, że “Sophie” brzmi jak imię dla jakiejś uroczej księżniczki, nie dla niej.
              Charakter: Znudzona życiem. Stale potrzebuje rozrywki i jakichś bodźców. Coś musi się dziać!
              A że jest sadystką, którą bawi widok cudzego cierpienia… Mordowanie to też jakieś hobby, co nie?
              Wiek: Zawierając pakt z demonem miała jakieś 19 lat. Po 240 latach nadal na 19 wygląda.
              Towarzysz: Pomijając fakt, że zawsze ma przy sobie (czy raczej w sobie) demona…
              Jest taki jeden mężczyzna, który od jakichś pięciu lat wszędzie za nią łazi. Swego rodzaju adorator.
              Ogólnie Sophie nie przepada za nim, ale uwielbia go dręczyć, więc pozwala mu z nią podróżować.
              Nazywa się Worn i jest zwykłym człowiekiem, który pragnie być kiedyś określony mianem bohatera.
              image
              Majątek + nieruchomości: 3 500 sztuk złota. Nieruchomości nie posiada ‐ żyje w podróży.
              Historia: Sophie urodziła się jako jedynaczka w średnio zamożnej, mieszczańskiej rodzinie. Nie przelewało im się zbytnio, ale też nie mogła narzekać, żeby jej czegoś w życiu brakowało. Jedynym problemem, jaki dręczył dziewczynę odkąd sięgała pamięcią była… Pustka. Czuła się w środku niekompletna, wybrakowana i nie potrafiła niczego zrobić, żeby to zmienić. Rodzice próbowali wszystkiego, żeby ich ukochana córeczka była szczęśliwa i się uśmiechała: Kupowali jej mnóstwo zabawek, rozpieszczali ją, pozwalali jej spędzać czas z przyjaciółmi… Niestety, wszystko na marne. Sophie Snowdrake nie potrafiła odczuwać ludzkich emocji. Wszystko się jednak zmieniło pewnego dnia, wraz z ukończeniem przez nią dwunastego roku życia. Tego dnia jej najbliższa przyjaciółka wpadła pod wóz. Zginęła na miejscu, ale za to bardzo boleśnie. Reszta znajomych Drake zaczęła płakać i krzyczeć na ten widok… A ona uśmiechnęła się tylko. Po raz pierwszy w jej życiu na jej bladej twarzyczce wykwitł prawdziwy, całkowicie szczery i niewymuszony uśmiech. Przeraziło to jej przyjaciół, jednak nieświadomi niczego rodzice piali z zachwytu, kiedy ich jedyna córeczka wróciła do domu pogodna, uśmiechnięta od ucha do ucha. Gdyby tylko wiedzieli, że właśnie tego dnia zrodziła się w niej chora fascynacja ludzkim cierpieniem, bólem i rozpaczą… Niestety, kiedy wreszcie to sobie uświadomili, było już za późno. To się stało, kiedy miała 17 lat… Do tego czasu zdążyła już zostać znienawidzoną przez wszystkie swoje przyjaciółki, które dostrzegając jej sadyzm odwracały się od niej i uciekały co sił w nogach. Chłopcy wręcz przeciwnie ‐ wodzeni przez Sophie za nos i nie wiedzący o tym, czego ta jest zdolna dopuścić się, żeby “zabić nudę” wręcz szaleli na jej punkcie, w miarę jak rosła, piękniała oraz stawała się prawdziwą młodą damą. W końcu jednak przyszedł ten czas, kiedy siedemnastoletnia Sophie Snowdrake, zwana przez wszystkich Drake, zabiła swoich rodziców, w przypływie zwyczajnej… Nudy. Dosłownie, dziewczyna po prostu uznała swoje spokojne życie rodzinne za zbyt monotonne, więc… Postanowiła je trochę urozmaicić. W nocy zakradła się do sypialni swoich rodziców i poderżnęła im gardła we śnie, a następnie podłożyła ogień, żeby to wszystko wyglądało na zwykły pożar. Uciekła z domu, a że trochę czasu zajęło, nim ogień został ugaszony, nawet nie zauważono, że brakuje jednej zwęglonej kupki popiołu, która była kiedyś czyimś ciałem. Całą rodzinę Snowdrake uznano za martwą, a Sophie pełna podekscytowania i zadowolona ze swojego tryumfu, udała się w podróż, podczas której zaczęła obracać się w coraz bardziej szemranym towarzystwie, aż w końcu zaczęła zabijać za pieniądze. W końcu czasami warto połączyć przyjemne z pożytecznym, prawda? Swoim postępowaniem zaś Drake przykuła uwagę pewnego demona, który po dwóch latach od ucieczki dziewczyny z rodzinnego miasta, zaproponował ostatniej pozostałej przy życiu Snowdrake układ, na mocy którego ta mogła stać się nieśmiertelna, pod jednym tylko warunkiem ‐ miała od czasu do czasu użyczać demonowi swojego ciała, jeśli ten by go potrzebował. Z początku młoda morderczyni miała pewne wątpliwości co do tego układu, ale w końcu… Tak może być ciekawie, prawda? Uznając, że to może być całkiem niezły sposób na pozbycie się nudy, Sophie zgodziła się i od tej pory została nadczłowiekiem oraz tymczasowym ciałem dla demona w jednym. Minęło sporo lat od zawarcia owego układu, a Snowdrake wciąż nie zaprzestała swoich podróży w poszukiwaniu ciekawszego życia, znacząc za sobą swój własny i niepowtarzany, krwawy szlak.
              Umiejętności: Jest nadzwyczajnie silna, szybka, zwinna i wygimnastykowana. Ma niezawodny refleks oraz szósty zmysł, który ostrzega Sophie przed niebezpieczeństwem (ekhem demon jej po prostu podpowiada ekhem). Ma dar przekonywania oraz zna się na anatomii (z autopsji).
              Wady: Sophie działa pod wpływem chwili ‐ robi to, co ma w danej chwili wrażenie, że dostarczy jej więcej rozrywki. Przez to jej działania mogą być czasami (i niejednokrotnie) lekkomyślne, nieprzemyślane czy po prostu głupie (ale i zarazem nieprzewidywalne). Poza tym, jeśli demon przejmuje kontrolę nad jej ciałem, nie jest w stanie niczego z tym zrobić (zwykle nie podejmuje nawet żadnej wewnętrznej walki ‐ bo i po co?). Tym, czego Drake boi się najbardziej, jest śmiertelna nuda, którą odczuwała przez tyle lat swojego życia oraz owa wewnętrzna pustka, którą odczuwa, jeśli nie znęca się nad innymi. Poza tym, z takich mniejszych wad, nie potrafi być dla nikogo w 100% miła, nawet jeśliby chciała. Po prostu odwykła od udawania przyjaznej.
              Specyfikacje: Kiedy demon przejmuje jej ciało, jej oczy charakterystycznie świecą na czerwono.
              Zawód: Najemny morderca. Dużo podróżuje, więc prawie nigdy nie wykonuje dwa razy zlecenia dla tej samej osoby. Zresztą, nieraz jej się zdarzało po odebraniu zapłaty zabić także pracodawcę.
              Ekwipunek: Nóż myśliwski za pasem i kilka noży do rzucania. W buteleczce zawieszonej na szyi nosi truciznę, a w torbie przewieszonej przez ramię szkicownik i ołówek. Ostatnio ma zwyczaj szkicowania swoich ofiar, kiedy te umierają, żeby uchwycić ból i cierpienie widoczne na ich twarzach… Zawsze to jakieś zainteresowanie, nie? Poza tym, zawsze nosi przy sobie trochę jedzenia (najczęściej pieczywo i jakieś upolowane mięso) i manierkę z wodą.
              Wygląd:
              image
              Ubranie: Widoczna na obrazku powyżej czerwona koszulka w wiśniowe paski. Do tego nosi również czarne spodnie, skórzane, brązowe buty na niskim obcasie i z wysoką cholewą oraz czarny, skórzany płaszcz sięgający niemalże ziemi (choć raczej nie ograniczający ruchów) z wieloma ozdobnymi pasami (nie pasiastym wzorem, tylko pasami jako elementami).

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2396

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Witam na pokładzie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2397

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  //Mam nadzieję, że ty Kubeł będziesz kontrolował sofi jako demona, bo jak nie to ja stanowczo stwierdzam, że to jest kurna OP ;=;

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2398

                    avatar Concordia Concordia

                    Nie spodziewałam się, że przejdzie za pierwszym razem, ale nie narzekam.
                    To dopiero drugi PBF w jakim jestem, więc mam takie zasadnicze pytanie:
                    Są tutaj jakieś posty startowe czy trzeba zacząć na własną rękę?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2399

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      //Wszystko, poza postacią gracza to NPC. A demon nie jest postacią gracza, więc jest NPC, a podczas opętania przez demona, postać gracza traci nad sobą kontrolę, więc…

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2400

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Zaczynasz gdzie chcesz.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2401

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie uczy się ojca robić dzieci, Dark.
                          No i Maksiu ma rację, post startowy i wybór tematu, w którym zacznie zawsze należą do gracza.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2402

                            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                            Imię: Trayus

                            Nazwisko: Umbacano

                            Rasa: Mroczny Elf

                            Pseudonim: Król Robaków

                            Charakter: Manipuluje innymi by osiągnąć swoje cele,bardzo inteligentny,cyniczny,bezwzględny,obiektywny,rozważnym,nieufny

                            Wiek: 250 lat

                            Towarzysz: Towarzyszy mu banda 50 szkieletów wyposażonych w kościane miecze i topory ,ale posiada również osobistego szkieleta,który jest do niego przywiązany,nosi stalowy topór oburęczny,jest trochę silniejszy od innych i jeśli jest uszkodzony to w razie potrzeby można go poskładać,ponieważ jego kości są wytrzymalsze od tych należących do innych szkieletorów.

                            Majątek: 300 sztuk złota uzyskanych z rabowaniu grobów,nie posiada stałego miejsca zamieszkania,ale dzięki temu potrafię szybko zrobić prowizoryczny szałas

                            Historia:

                            Trayus został urodzony w wiosce Mrocznych Elfów w Mrocznej Puszczy.Jego ojciec był żołnierzem i chciał by jego syn też nim został,więc od dziecka uczył go walki mieczem,ale nigdy go to nie parało.Był bardzo wrażliwy na magię.Rodzice postanowili go wysłać do Gildii Magów,gdy pokłócił się z nimi i ze złości przypadkiem urwał ojcu obie nogi za pomocą kuli ognia wytworzonej gdy machał rękami w stanie silnego wzburzenia.Wtedy on sam wiedział,że powinien opuścić dom,bo zdawał sobie sprawę z zagrożenia jakie stwarzają magowie nie wyszkoleni w arkanach magicznych.Wyruszył więc do miasta Hammer,by spróbować dołączyć do słynnej Gildii.Podróżował wszelkimi sposobami‐z podróżnymi kupcami,w spotykanych dorożkach,a nawet oswoił samodzielnie wielkiego jaszczura,którym dotarł aż do celu.
                            Przyjęto go do Gildii za genialną pracę o możliwości prac rolnych na terenach Kark’Akes przy użyciu żywiołaków wody,ognia i ziemi.Od początku widziano w nim ogromny potencjał.Szybko piął się w górę gildyjnej hierarchii i zdobywał nowe umiejętności magiczne.W wieku 100 lat znał już na stopniu zaawansowanym każdy “dobry” i “neutralny” rodzaj magii.Był bardzo szanowanym członkiem Gildii i miał uznanie samego Wielkiego Mistrza Gildii.Ale wiedza którą posiada przestała mu wystarczyć…Zaczął w tajemnicy praktykować nekromancę,magię szaleństwa,bólu,śmierci i inne temu podobne chore rzeczy.Wkrótce je też opanował całkowicie (Albo one jego…). W wieku 150 lat zrobił coś,co przyczyniło się do jego wydalenia z Gildii.Porwał żywego Nagowskiego maga,by poznać tajniki magii jadu,chociaż była ona dla jego rasy niedostępna.Torturował go magią bólu,aż zdradził mu jej każdy tajnik.Wtedy przekonał się,że to był błąd.Gdy próbował zatruć miecz swoim ukąszeniem jego twarz niewyobrażalnie się zdeformowała i wykrzywiła,a on sam był w agonalnym bólu.Z tego powodu do dzisiaj nosi swoją maskę.Jego krzyki usłyszało kilku profesorów,którzy przechadzali się po zamku.Gdy wbiegli do ukrytego pokoju w lochach,do którego drzwi Trayus w bólu zniszczył kamiennym pociskiem zobaczyli jego‐szalonego maga ukaranego za próbę zrobienia czegoś niezgodnego z prawami natury.
                            Nag po uwolnieniu opowiedział o swoim porwaniu przez Trayusa i jak torturował go magią bólu,by dowiedzieć się o magii jadu.Następnego dnia stanął Radą Magii w całej okazałości.Za praktykowanie zakazanej magii,porwanie innego maga i zrobienia czegoś niezgodnego z całymi prawami magii został skazany na wygnanie i pozbawienie magicznych mocy.Magowie zaczęli odbierać mu wszystkie umiejętności jakie posiadał.Ale on zachował trzeźwość umysłu i udało mu się ich zdezorientować tworząc wokół siebie diabelnie szybkie duchy i rzucając kulami ogniami.Udało mu się uciec,ale pozostały mu tylko dwie magiczne zdolności‐Mistrzowska Nekromancja i dość zaawansowana pyromancja.Teraz szuka magicznych artefaktów z których może wyssać moc by odzyskać dawną potęgę i zemścić się na Gildii Magów.

                            Umiejętności: Mistrzowska Nekromacja, zaawansowana magia ognia,bardzo podstawowe umiejętności walki na miecze,dobry strateg dzięki planowaniu ataków swojej bandy szkieletów na bandytów stacjonujących przy ruinach

                            Wady: Dość słaby fizycznie,przewrażliwiony na punkcie swojej twarzy,magii może “uczyć” się tylko poprzez wchłaniania mocy artefaktów związanych z poszczególnymi jej aspektami,lub absorbowanie energii z przedmiotów jej użytkowników,nie potrafi nawet poprawnie chwycić łuku,toporu bojowego,lub młota.

                            Specyfikacje: Jego przykre doświadczenie z magią jadu nie tylko oszpeciło jego twarz,ale również dało mu sporą odporność na trucizny wszelkiej maści.

                            Zawód: Mag‐nekromanta plądrujący grobowce

                            Ekwipunek: Krótki stalowy miecz,kij do walki lekko rażący prądem (Bardziej oszałamia i ogłusza niż zabija),suszone mięso i woda na tydzień,2 eliksiry lecznicze i kompas.

                            Wygląd i ubranie:

                            image.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2403

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              Wady się zjadło.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2404

                                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                Jak Ci się podoba moja postać?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2405

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Coś niedokończona… wad nie widzę.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2406

                                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                    No przecież dałem pod obrazkiem!

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2407

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      Bro mi powiedział. Nie ja tu oceniam kp, ale na moje jeszcze dopasować do wzoru i może przejdzie. Ale jak pisałem, nie ja oceniam.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2408

                                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                        Poprawione.Chciałbym żebym przeszło,bo trochę myślałem nad tą historią…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2409

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Chciałbym wiedzieć ile dokładnie ma tych Szkieletów, czy są w coś uzbrojone i tak dalej. No i usuń wzmiankę o tej regeneracji swojego osobistego kościeja, a w zamian daj coś innego, na przykład jakieś atrybuty fizyczne czy coś.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy