Czat
-
-
-
-
-
Rafael_Rexwent
Magia Kopa
Magia, która jest znana, ale rzadko praktykowana. A to ze względu na niezwykle mozolny i trudny trening wymagających ogromnych (niemalże nieskończonych) pokładów wytrwałości i zapału. Równie ważnym czynnikiem, jaki ogranicza liczbę osób władających Magią Kopa jest specyfika ksiąg z zawartymi mądrościami tej Magii ‐ po prostu tylko nieliczni rozumieją tajemnicze i pozornie bezsensowne bazgroły.
Jeśli należysz do grona, które ma dar poznania ksiąg Magii Kopa, albo nauczyciela, jaki wszystko im przekazuje, to masz szansę na poznanie czegoś, co jest potężniejsze od Magii Światła, lub Mroku. Lub dowolnej innej ‐ ale musisz wierzyć i pokonywać wszelkie trudności wyrzekając się nienawiści, dumy i strachu.
No dobrze, ale na co pozwala Magia Kopa? No i dlaczego jest tak wyjątkowa? Podstawowa różnica to fakt wykorzystywania do czarowania nie rąk, ale nóg. Nóg, jakie czerpią energię z całego ciała i ducha, rozpędzając dowolny pocisk znajdujący się na ich drodze. Podstawowe opanowanie tej magii pozwala nadać napompowanemu balonowi z żołądka krowy siłę bełtu wystrzelonego z balisty. Z biegiem czasu arsenał ruchów staje się coraz bardziej okazały, ale wymaga to nieustannego treningu, zręczności i siły ciała. Pocisk z żywego ognia, który wrzyna się w cel? Czarny strzał, który pozwala zdewastować pałac jednym kopnięciem?
Prawdziwi mistrzowie potrafią za pomocą Magii Kopa wyczyniać cuda, o których inni mogą tylko pomarzyć. A nieraz zdarza się, że owi mistrzowie współpracują i tworzą techniki, jakie mrożą krew w żyłach i szokują. Trójsmok Zagłady wymagający idealnego zgrania trójki mistrzów Magii Kopa jest zdolny zdewastować jedną trzecią miasta. To Magia pełna potęgi, ale i wyrzeczeń. Jeśli chcesz władać tą Magią, to musisz porzucić wszelkie inne. Ale warto.// ^^ Ale to nie jest kalka jakby co, tylko moja inwencja twórcza, która ma szansę odnaleźć się w Elarid. Grafikę w razie pomyślnej akceptacji zrobię sam ^^ //
-
-
-
-
-
-
-
Rafael_Rexwent
FD_God pisze:Kilka moich postaci i tak już po części zna tę magię, ale woli do tego używać samej nogi, niż czegoś pośredniego jak ten napompowany balonik.
Akurat z tym balonikiem to mi chodziło, że to jest taki wstęp, żeby ułatwić niedoświadczonym magom naukę. Później samym ruchem nogi tworzą pociski z żywej energii pod różnymi postaciami.
-
-
-
-
-
-
-
-