Czat

[Kubeł1001]

Attero

Dziękuję UwU

Jeszcze trochę czasu i będę insultować ludzi w 6 językach.

I do Kazuś, czuj się urażona jak duńczyk nazwie cię Svensker.
To oznacza demona, ale wszyscy wiemy o kogo chodzi.
Attero out

[Kubeł1001]

MrCC4

UwU?

Czas zainicjować proces eliminacji przeklętej emotki

[Kubeł1001]

Kazute

Attero pisze:
I do Kazuś, czuj się urażona jak duńczyk nazwie cię Svensker.
To oznacza demona, ale wszyscy wiemy o kogo chodzi.
Attero out

Etam.

[Kubeł1001]

gulasz88

O Attero masz dyplom Cisco! Pokazałbym ci swój, ale dawno zgubiłem :V
Szkoda tylko że fakt jego posiadania nie oznacza że ogarniasz sieci, bo ja np. za cholerę nie potrafię postawić takiego serwer DHCP

[Kubeł1001]

Kazute

Czy warto iść na studia? Zastanawiam się, czy tytuł magistra mi się przyda w życiu.

[Kubeł1001]

FD_God

A na jakie studia miałabyś iść?

[Kubeł1001]

Kazute

Na architekta, tego co tworzy reklamy itepe.

[Kubeł1001]

FD_God

O ile masz znajomości to powinnaś coś znaleźć lub o ile będziesz wystarczająco dobra by móc robić na własną rękę to powinno być dobrze. Na studia idzie się jak ma się już jakiś plan co do swojej kariery, zadawanie sobie tylko takich pytań utwierdza w nieco innym przekonaniu

[Kubeł1001]

Attero

gulasz88 pisze:O Attero masz dyplom Cisco! Pokazałbym ci swój, ale dawno zgubiłem :V
Szkoda tylko że fakt jego posiadania nie oznacza że ogarniasz sieci, bo ja np. za cholerę nie potrafię postawić takiego serwer DHCP

Serwerowcem nigdy nie będę :^D
A ten dyplom jest z zakresu urządzeń techniki komputerowej i systemów operacyjnych.

Serwery wprowadziły mnie w głębszą depresję niż jestem, nigdy ku*wa więcej.

[Kubeł1001]

Kazute

Problem w tym, że nie mam jasno określonych planów na przyszłość dotyczących kariery.

[Kubeł1001]

FD_God

No to możesz teraz

1. Hipotetycznie zmarnować 4 lata życia i trafić do takiej samej roboty co bez studiów
2. Iść na studia i mieć szczęście w danym kierunku i po nim znaleźć jakoś pracę
3. Iść do pracy

[Kubeł1001]

Kazute

Najpierw to muszę szkołę średnią skończyć. Wróć, zacząć do niej chodzić, ale nie jestem pewna, jaki kierunek. Specjalistka od pomagania uczniom w wyboru tego poleciła mi architekturę, muzykę, sztukę bazując na moich zdolnościach i zainteresowaniach.

[Kubeł1001]

FD_God

Muzykę i sztukę od razu skreśl z tej listy, architektura to i tak dosyć słaby wybor, osobiście tobie mogę polecić jakąś informatykę pod grafike, a potem zarabianie na rysowaniu porno

[Kubeł1001]

Kazute

W sumie to zastanawiam się nad informatyką i humanistyką. Je też lubię, co prawda nieco mniej, ale i tak są bardziej opłacalne od moich głównych zainteresowań.

[Kubeł1001]

FD_God

Humanistyke w takim razie też skreśl, najlepszy wybór to informatyka

[Kubeł1001]

Kazute

Ewentualnie gastro. Chociaż nawet nie wiem, jak obracać naleśniki tak, by ta “surowa” część się nie rozlała…

[Kubeł1001]

Zohan666

Czekaż aż na wierzchu nie będzie tego surowego i dopiero wtedy przekręcasz.

[Kubeł1001]

FD_God

Nie wiem czy są studia gastronomiczne, szkoły zawodowe to wiem że są, bo sam składałem do jednej nawet papiery, ale przyjęli mnie na informatykę to miałem to już gdzieś

[Kubeł1001]

Attero

Kazute pisze:Chociaż nawet nie wiem, jak obracać naleśniki tak, by ta “surowa” część się nie rozlała…

Czekaż aż na tej surowej części pojawią się bąbelki, bierzesz szpatułkę i obracasz, tylko musisz szybko i nie za wysoko, bo pryśnie na Ciebie olej albo ciasto się bardziej rozleje

[Kubeł1001]

JurekBzdurek

Kazute pisze:Ewentualnie gastro. Chociaż nawet nie wiem, jak obracać naleśniki tak, by ta “surowa” część się nie rozlała…

Przez cały czas smażenia trzymasz patelnie w ręku i manipulujesz tak, żeby ciasto powoli obracało się względem osi przechodzącej przez jego centrum. Jak brzegi zaczynają się rumienić szybkim ruchem szuflowym podrzucasz go tak, że sam się obraca