Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2988

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    Dobra koniec tej zabawy Gdurb zaczął z precyzją godną chirurga wycinać w pień wilki. Zaczął od tych, które były najbliżej gardła. W międzyczasie, starał się jakoś kopnąć czy zgnieść pozostałe wilki, gryzące go po nogach. * Cóż jak wrócę będzie trzeba coś z tym zrobić. Mam jakieś lekarstwa? *

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2989

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Zdołałeś zabić jeszcze trzy, nim reszta uciekła, a Ty zostałeś sam, nie licząc trupów wilków. Jesteś rannym i obolałym zwycięzcą, ale zwycięzcą.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2990

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Zaczął wracać drogą którą tu przybył. * Kiedy te szajsu wrócą zabiję ich jeszcze więcej.* Gdurb przywykł do bólu i niewygód. Takie rany może i są uciążliwe, ale Minotaur nauczył się z nimi żyć.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2991

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Jednakże wszystkie krwawią no i wypada coś z tym zrobić, o ile o upływ krwi może martwić się za jakiś czas to o zakażenie już w każdej chwili.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2992

            avatar FD_God FD_God

            ‐Najpóźniej jutro, co… Wiadomo, gdzie będę mógł was spotkać?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2993

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              • Mam nadzieję, że w tych ziołach jest cokolwiek czym mógłbym się tego zakażenia pozbyć * Jeśli nie ma Gdurb zaczął przypominać sobie, czy nie znalazł gdzieś jakiegoś strumienia, żeby obmyć ranę, nałożyć na nia opatrunek z liści( jeśli są one jakoś specjalnie duże)
                // Tak po za tym toż on jest silny jak byk… Kumasz hahahhaha to takie zabawne ;‐; //
              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2994

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                FD_God:
                ‐ Cały nasz pobyt mamy opłacony tutaj, ale jeśli nas tu nie zastaniesz to szukaj na rynku lub w pobliżu głównej bramy.
                Wiewiur:
                //Ahahahahahaha, przezabawne!//
                Znalazł on strumyk i przepłukał rany raczej czystą wodą, również opatrunek z liści jakoś pomógł, ale szczególnie chłonne to one nie są, więc potrzeba by jakichś profesjonalnych medykamentów.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2995

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  Zabrał ze sobą kilka garści liści, i dalej szedł drogą którą tu dotarł. Może dotrze do domu zanim stanie się coś gorszego. W najgorszym wypadku może wykorzystać podstawową wiedzę( // wiem nie ma w zaletach, ale ciii podstawy każdy powinien znać //) o ziołach i coś znajdzie na zmniejszenie szansy na infekcję.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2996

                    avatar FD_God FD_God

                    ‐To pamiętajcie, by nie odjeżdżać beze mnie. Także do zobaczenia.‐ Powiedział i skinął głową do obu mężczyzn, a następnie opuścił karczmę i zaczął krążyć po mieście kierując swoje kroki ku targu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2997

                      avatar Creepy_Family Creepy_Family

                      Tak więc wyszedł z tych nędznych alejek, na główną drogę, nieco bardziej naciągając kaptur, który rzucał cień na jego twarz, pozwalając mu jednak patrolować wszystko dookoła.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2998

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        FD_God:
                        Trafił tam bez problemu. Były tam przede wszystkim kramy i stragany oferujące najróżniejsze towary, kupcy i handlarze, cała masa klientów, a w ich tłumie dostrzegłeś nieco najemników, kieszonkowców, złodziei i strażników.
                        Creepy:
                        Tutaj było już bardziej czysto i nie śmierdziało tak, widziałeś patrole miejskiej straży oraz różnorakich mieszkańców zajętych sprawami dnia codziennego.
                        Wiewiur:
                        //No nie każdy zna, więc nie ma tu nic takiego. Trzeba było pisać.//
                        Po dość długim czasie zauważyłeś wreszcie główną drogę, która zaprowadzi Cię do miasta.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2999

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          • Może ktoś mi pomoże. Jak nie wpuszczą mnie do miasta, to chociaż niech medyka jakiegoś wyślą albo co * Zaczął iść w stronę miasta, zmieniając od czasu do czasu opatrunki. Jeśli mógł to biegł, oczywiście z mieczem w dłoni.
                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3000

                            avatar FD_God FD_God

                            Złodzieje i kieszonkowcy nie obchodzili go tak długo jak to nie mieli spróbować okraść jego sakwy. Trzymał swoją dłoń bezpiecznie na mieszku i przechadzał się bez większego celu między straganami. Nic mu przecież nie było potrzebne.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3001

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Krwawiący Minotaur z mieczem w dłoni nie był zbyt pospolitym widokiem, więc straż przed bramą wycelowała w Ciebie broń, oczekując ataku.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3002

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                No i przechadzasz się, a Twój oręż i dłoń na mieszku skutecznie odstrasza złodziei.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3003

                                  avatar FD_God FD_God

                                  Jednak ewidentnie odczuwał znudzenie, może warto byłoby poszukać jakiejś zwady przez ten czas. Tylko gdzie…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3004

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    ‐ Nie strzelajcie! ‐ schował broń, i czekał aż żołnierze zrobią to samo. ‐ Jestem okolicznym kowalem, potrzebny mi medyk. Może nie jestem w stanie umierającym, ale zgaduję że do miasta nie wejdę.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3005

                                      avatar Creepy_Family Creepy_Family

                                      Mężczyzna postanowił wstąpić do jakieś karczmy. Bo czemu by nie? Zaschło mu nieco w ustach i zatrzymałby się gdzieś na chwilę, by odpocząć. Może na kogoś znajomego trafi. Kto wie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3006

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        FD_God:
                                        W sumie tu, choć straż zawsze mogłaby zareagować. Może więc jakaś karczma?
                                        Creepy:
                                        Pierwszą lepszą karczmą, na którą trafił była ta o nazwie “Pijany marynarz.” Wchodzi więc czy szuka dalej?
                                        Wiewiur:
                                        ‐ Ta, jasne. ‐ mruknął dowódca straży.
                                        ‐ Szefie, ja go znam. ‐ powiedział inny strażnik.
                                        Gdy reszta pokiwała głowami, tamten kazał otworzyć bramę i Cię wpuścić.
                                        Taczka:
                                        Po nie tak długiej podróży dotarł wreszcie do miasta.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3007

                                          avatar FD_God FD_God

                                          Niby czemu nie, ale przecież raczej chciałby tutaj upuścić sporo krwi. W tym celu lepiej chyba wyjść przed miasto czy też poszukać jakiegoś zlecenia od kupca, który skarży się na bandytów na trakcie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy