Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4648

    avatar MrCC4 MrCC4

    Zdecydował się nie podejmować rozmowy, tylko siedzieć cicho, nie podpaść Orkowi i czekać na rozwój wydarzeń

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4649

      avatar bulorwas bulorwas

      ‐Masz na zapleczu drugi?
      Podpytał rozglądając się jeszcze za zastępstwem. Może jakaś machaira albo chopesz?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4650

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Max:
        Oficer służył Ci pomocą i odliczał za Ciebie, a gdy myślałeś, że padniesz zlany potem tam, gdzie ćwiczysz, ten stwierdził, że zrobiłeś tyle, ile powinieneś i możesz przez pięć minut odpocząć.
        Wiatrowiej:
        ‐ Jak zwał tak zwał… Owszem, byli niedawno, możliwe, że ich minąłeś, ale niewiele udało im się ustalić, zwłaszcza że nie mogłem powiedzieć im wszystkiego…
        CC4:
        Szło sprawnie, dopóki nagle Wasz wóz się nie zatrzymał, ponieważ z okolicznych zarośli zaczęli wypadać różnorodnie uzbrojeni bandyci różnych ras: Głównie ludzie, ale znalazło się nieco Elfów i Drowów, wiele Goblinów, Gnolli i Orków, a nawet garść Nordów. Uzbrojeni byli różnie, w jedną lub dwie bronie plus tarczę, a mowa głównie o jednoręcznych i dwuręcznych mieczach, toporach, młotach i maczugach, co uzupełniały różnorakie włócznie, sztylety, noże, pałki i inne obuchy oraz tym podobne. Całe szczęście, że nie mają łuczników, ani kuszników, chociaż mogli celowo zostawić ich w rezerwie… Poza tym wygląda na to, że rzuciło się na Was kilka, lub nawet kilkanaście, różnych band, liczących na wielki łup, albo jedna czy dwie duże. Najemnicy natychmiast opuścili wozy i ruszyli do walki, jedynie ci wyposażeni w broń dystansową i osłaniający ich tarczownicy zostali tam, gdzie stali, aby z dystansu razić wroga.
        Bulwa:
        ‐ Ty głuchy jakiś jesteś czy co? Mówiłem, że mam to, co widać.
        To pierwsze jak najbardziej się znalazło, drugiego nie było w ogóle i raczej mało prawdopodobne, że dostaniesz tak rzadki oręż gdziekolwiek poza Nirgaldem.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4651

          avatar MrCC4 MrCC4

          Przygotował solidny piorun i wystrzelił w największe skupisko bandytów, po czym przygotował parę mniejszych i walił po mniejszych grupkach

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4652

            avatar bulorwas bulorwas

            ‐Tą Machairę i Gladius. Ile za to razem?
            Zapytał wyjmując sakiewkę zza koszuli

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4653

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              ‐Masz jakiś plan? I czy ja mam dalej zająć się wieżą? A właśnie, co Ważki na to?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4654

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Dobrze, że ktoś liczył za niego, jakoś więc powstał, po czym powiedział.
                ‐ Dziękuję Panu za pomoc. Nie wiem czy bym podołał bez tego.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4655

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Wiatrowiej:
                  ‐ Jeszcze nic nie wymyśliłem, a Ważki najwidoczniej mają to gdzieś, bo żadnych wiadomości nie mam… To, czy chcesz kontynuować swoją misję, zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, bo kto wie, czy jutro nie dobiorą się do Ciebie?
                  Max:
                  ‐ Radzę Ci zamknąć mordę, kmiocie jeden, jeśli chcesz się tu jeszcze utrzymać. ‐ warknął, nie wiedzieć czemu, obrażony oficer. Później nieco się uspokoił i zaczął rozdysponowywać Wam zadania. Tobie znów trafił się patrol z innym strażnikiem, ale tym razem Waszym terytorium będą doki i port.
                  Bulwa:
                  ‐ Pięćdziesiąt złota. ‐ powiedział po chwili, którą zajęło mu przypomnienie sobie wyceny pierwszej broni, bo cenę gladiusa już Ci wcześniej podał.
                  CC4:
                  Zabiłeś w ten sposób kilkunastu różnych bandytów, ale niektórzy postanowili teraz dla odmiany rzucić się na Ciebie: Najszybciej dobiegł mały Goblin, od razu biorąc się do pracy i atakując Cię dwoma cięciami swych sztyletów w brzuch, chwilę za nim był Gnoll z małą, okrągłą tarczą i jednoręcznym toporem, a na samym końcu biegł Ork z wielkim, dwuręcznym mieczem.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4656

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    ‐Albo im ktoś już dokopał… Dobra, jutro z rana oczekuj łupów‐ Wróżek odwrócił się i ruszył z powrotem do pracowni, by utworzyć ostatnie substancje, po drodze odwiedzając kramy, by uzupełnić zapasy składników

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4657

                      avatar bulorwas bulorwas

                      Podał mu rzeczoną kwotę i schował sakiewkę. Sprawdził wyważenie obu mieczy i ich ostrość. Machairę przypiął po prawej stronie pasa, zastępując dawny krótki miecz, zaś gladius po lewiej stronie, przesuwając sztylet do tyłu
                      ‐Znasz jakiegoś dobrego łuczarza?
                      Zapytał

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4658

                        avatar MrCC4 MrCC4

                        //Przeje**ne
                        Ekspresowo wyjął gladius i starał się rozpłatać głowę goblina jedną ręką, a drugą spowalniał Gnolla i Orka strzelając błyskawicami

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4659

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          Postanowił więc sprawdzić jak ten artefakt działa za miastem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4660

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Wiatrowiej:
                            //Dałoby się konkretniej?//
                            Taczka:
                            //Bardziej miałem na myśli to, że nie wywołasz burzy piaskowej bez piasku w odpowiedniej ilości, a tutaj nigdzie w pobliżu nie ma go dostatecznie dużo.//
                            Bulwa:
                            Westchnął.
                            ‐ Pewnie, wiem też gdzie można tanio kupić smocze jaja. Wyglądam Ci na jakąś księgę rozmaitej wiedzy?
                            CC4:
                            Udało Ci się go zabić, bo nie wystawił żadnej obrony, ale i Ty popełniłeś ten błąd, więc otrzymałeś dwa solidne cięcia w brzuch, z których powoli zaczęła lać się krew. Twoje próby spowolnienia Orka dały wymagany efekt, a w przypadku Gnolla nawet większy, bowiem zwyczajnie uciekł.
                            Vader:
                            Dostałeś się bez większych trudności do miasta, gdzie oczywiście przywitał Cię komitet powitalny w postaci strażników miejskich pod bramą.
                            ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ zapytał jeden z nich, unosząc głowę w górę, aby przynajmniej spróbować spojrzeć Ci w oczy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4661

                              avatar bulorwas bulorwas

                              ‐Nie wyglądasz na księgę jakiejkolwiek wiedzy.
                              Poduczał pod nosem szukając stoiska z łukami i strzałami

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4662

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Gbur. Jak takiego mogli tutaj posadzić? Nie jest ani trochę sympatyczny… No nic, ruszył więc na patrol.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4663

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Ruszył, po straganach szukając składników, które wykorzystał wczoraj przy pracy

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4664

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Niziołek
                                    ‐Baszal Vallohr, posłaniec, Góra, celem przybycia do miasta jest kontynuacja podróży poprzez drogę wodną.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4665

                                      avatar MrCC4 MrCC4

                                      Dalej spowalniał Orka, ale teraz drugą ręką spróbował choć trochę uleczyć ranę

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4666

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        CC4:
                                        O ile pierwsza czynność się udaje, to z leczeniem może być trudniej, zwłaszcza że Magia Leczenia na tak niskim poziomie na niewiele pozwala… Może pomogłoby, gdybyż całą swoją energię magiczną zaprzągł do gojenia ran?
                                        Vader:
                                        ‐ Jaka podróż? ‐ zapytał strażnik, gdy reszta została zanotowana. ‐ Gdzie chcesz stąd wypłynąć?
                                        Wiatrowiej:
                                        Za cenę pięćdziesięciu sztuk złota zdołałeś uzbierać tyle, że na pewno wystarczy, a i może jeszcze się coś zostanie.
                                        Bulwa:
                                        Gdyby handlował warzywami to pewnie cisnąłby teraz w Ciebie dorodnym pomidorem, więc masz szczęście, że handluje bronią białą i nie opłaca mu się obrzucać Cię choćby i nożami. Po kilku minutach poszukiwań znalazłeś odpowiedni stragan, ale nie masz co liczyć na wiele, gdyż prowadzi je człowiek, a nie Elf.
                                        Max:
                                        Wraz z Tobą ruszył Krasnolud z dwuręcznym toporem w łapie, mrucząc coś pod nosem. Chyba nie podobało mu się Twoje towarzystwo lub coś innego. Mimo to, razem dotarliście do portu bez przeszkód.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4667

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          ‐Nagowie. Nie brzmi przyjemnie, prawda?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy