Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #5091

    avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

    Ukłonił się lekko.
    ‐ witam

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #5092

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      Przewróciła oczami, solidnie poirytowana.
      — Pośmiałeś się już? — Zapytała z sarkazmem, spoglądając do góry: — To może powiesz mi ile kosztuje pokój w tej szopie? —

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #5093

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Szeth “Kotal” Aogad
        Pokiwał głową, potwierdzając jego pytanie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #5094

          avatar Zohan666 Zohan666

          – Podobno się maluje na czarno, aby w nocy było trudniej zauważyć. Albo to coś z żaglami było… Dziękuję ci za to. Pamiętaj, że mam tutaj jeszcze pokój wynajęty na jedną noc. – wstał, dopił piwa i wyszedł z karczmy. Jaka jest teraz pora dnia?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5095

            avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

            *Tam są suknie, znaczy się nie zaleję go kwasem. Z resztą nie chcę go zabijać, a to najoptymistyczniejszy wariant, gdybym próbował wbić w niego broń. No, co to by była za zabawa, jakby wszystko szło gładko *
            Po cichu zszedł spowrotem na niższe piętro, szukając okna.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #5096

              avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

              Z impetem położyła na ladzie dwie monety i wzięła haust napoju ‐Szukam roboty dla małego oddziału najemników, co masz?‐ spytała karczmarza po przełknięciu

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #5097

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Mozimo:
                Skrytobójstwo ma to do siebie, że jest z natury skryte, a Ty musiałeś dokonać morderstwa jawnie, najlepiej przy gapiach, aby nikt nie miał wątpliwości co do tego, że to nie Ponury Opój zabił. Jeśli zaś chodzi o nocleg, możesz zawitać do dowolnej karczmy, pomijając tą, w której byłeś wcześniej, tam nie dość, że warunki byłyby pewnie okropne, to jeszcze ktoś mógłby poderżnąć Ci gardło we śnie.
                Hades:
                Miałeś do dyspozycji okno wychodzące na miejski rynek, zwyczajne łóżko z kompletem pościeli, kufer i niewielką szafkę nocną. Nie mogłeś liczyć na więcej, skoro zapłaciłeś dziesięć sztuk złota.
                Ray:
                ‐ Świeże mięso? ‐ zapytał, nie odpowiadając w żaden sposób na Twój gest i przywitanie. Głos miał zimny jak lód, bezduszny i wyprany ze wszelkich emocji.
                Radio:
                ‐ No normalnie dziesięć złota, ale takiemu konusowi mógłbym nawet za pięć dać kluczyki, i tak nie zajmiesz całego, co nie? ‐ zapytał i znowu się zaśmiał, w ten sposób odbijając piłeczkę, gdy nazwałaś jego karczmę “szopą”.
                Vader:
                ‐ Nie potrzebuję tępych mięśniaków, takich mam nawet za wielu. Wykażesz się czymś czy mam kazać Ci się wynosić?
                Zohan:
                Okolice południa, plus minus godzina. Słowem, masz przed sobą prawie cały dzień.
                Jurek:
                Okien było kilka, a Twoje gabaryty umożliwiały ucieczkę przez nie, mimo że były dość ciasne, nawet jak na standardy dla takich konstrukcji.

                Bez słowa zgarnął monety i wzruszył ramionami.
                ‐ Podobno szykuje się jakaś większa robota dla całej zgrai takich psów wojny jak Ty. ‐ odparł, a jego wymijająca odpowiedź dała Ci do zrozumienia, że bez kolejnych złotników lub odrobiny perswazji nie zdołasz wyciągnąć z niego więcej.

                ? 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #5098

                  avatar Hadesares Hadesares

                  Rozgościłem się i położyłem się na łóżku. Ciekawe czy zawitam tu na trochę dłużej. Życie bywa monotonne i nudne, gdy jedyne co robisz to tylko grasz te same piosenki w kółko… Aczkolwiek fakt, że zwiedzasz świat, sprawia że życie staje się trochę ciekawsze.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #5099

                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                    — Te “normalne” dziesięć sztuk złota i tak byłyby stanowczo zawyżoną ceną jak na to miejsce, więc cieszę się, że poszedłeś po rozsądek i ustaliłeś mądrzejszą kwotę. A więc pięć złota? — Uśmiechnęła się złośliwie do faceta, odgryzając się.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #5100

                      avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                      ‐ Tia… Mi tę miło cię poznać ‐ odparł mierząc wzrokiem przybysza.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #5101

                        avatar Zohan666 Zohan666

                        No to w drogę! Ruszył w kierunku portu, a gdy tam dotarł, to zaczął się rozglądać za pomalowaną na czarno łajbą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #5102

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Szeth “Kotal” Aogad
                          W odpowiedzi stworzył kulę ognia, którą następnie zgasił.
                          ‐Dobre, jeżeli będzie trzeba spalić żagle okrętowi, który was zaatakuje.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #5103

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            ‐ Magii Ognia łatwo się nauczyć, ale podoba mi się Twój sposób myślenia. Gwarantuję Ci możliwość dołączenia do załogi teraz lub po tym wszystkim, choć nie musisz tego robić, pełne zakwaterowanie, wyżywienie i zaspokojenie pozostałych potrzeb, o ile będziesz wykonywać rozkazy moje i starszych oficerów na pokładzie, ale głównie moje, bez szemrania. Płyniemy do Archipelagu Sztormu i z powrotem, po drodze zawiniemy na kilka wysepek, a Twoim zadaniem jest zabić każdego, kto spróbuje nam przeszkodzić: Piratów, konkurencję, morskie potwory czy tubylców. Nagrodę ustalimy później, bo jak na razie jesteś pierwszym najemnikiem, który się tu zgłosił, ale to na pewno będzie sporo. Oferuję srebro, złoto, Akwamaryn, niewolników i inne dobra z dalekich wysp. Zgoda? ‐ zapytał na koniec swojego monologu i wyciągnął do Ciebie prawicę.
                            Zohan:
                            Port w Gilgasz był ogromny, chyba największy w całym Elarid, ale fakt, że wiedziałeś jakiego okrętu szukać, bardzo pomógł, i szybko odnalazłeś “Czarnego Jastrzębia”, stojącą przy nadbrzeżu galerę, wokół której uwijali się marynarze, zajęci olinowaniem, ożaglowaniem czy wnoszeniem na pokład prowiantu i innych zapasów, wszyscy ubrani w takie same sandały, krótkie niebieskie spodenki i białe koszule, z rękawem krótkim bądź długim, czasem też w chuście na głowie.
                            Hades:
                            Ciężko narzekać na nudę i monotonność w karczmach, bo choć wiele wygląda na pozór praktycznie tak samo, to ich pracownicy i klienci zawsze są inni, a siedząc w rogu i grając oraz śpiewając można zobaczyć, usłyszeć i dowiedzieć się naprawdę wiele… No, ale gnijąc tu nie zobaczysz nic poza sufitem swojego pokoju, wypada trochę odpocząć i ruszyć na poszukiwania innej pracy, skoro tutaj Cię nie potrzebują.
                            Radio:
                            ‐ Nie. ‐ odparł z równie perfidnym uśmiechem na twarzy, mając już w dłoniach klucz, a jedynie czekając na wygórowaną zapłatę za pokój.
                            Ray:
                            ‐ Nie twierdzę, że miło mi niańczyć kolejnego rekruta. ‐ odburknął oschle i dodał: ‐ Za mną. Idziemy na plac treningowy, a po drodze opowiedz mi coś o sobie.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #5104

                              avatar Zohan666 Zohan666

                              Począł więc szukać kapitana tego statku. Zapewne siedzi w środku lub rozkazuje innym marynarzom.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #5105

                                avatar Hadesares Hadesares

                                Tak i zrobiłem, aby następnego dnia znaleźć jakąś pracę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #5106

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  — Hmph. — Odparsknęła z niechęcią, ale w końcu wyciągnęła z mieszka dziesięć sztuk złota i położyła na kontuarze, wspinając się nieco na palcach.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #5107

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Zohan:
                                    Najwidoczniej nie byłeś jedynym najemnikiem, który postanowił wziąć tę robotę, bo o ile łatwo znalazłeś kapitana, odzianego w czerń podobną do jego okrętu, to musiałeś chyba teraz swoje odczekać, aż skończy on rozmawiać z jakąś wielką abominacją.
                                    //Teraz proponuję poczekać, aż Vader skończy rozmowę z NPC i dopiero wtedy tu coś pisać.//
                                    Hades:
                                    //Nie denerwuj mnie, pisz konkretne działania i nie próbuj nawet rozwlec tej akcji.//
                                    Radio:
                                    Wciąż rozbawiony karczmarz zabrał monety i wręczył Ci kluczyk do pokoju, kilka chwil trzymając go na Twoją głową, tuż poza zasięgiem rąk, aby ostatecznie rzucić Ci go do dłoni.
                                    ‐ Na górze, pierwsze drzwi na lewo.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #5108

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Szeth “Kotal” Aogad
                                      Uścisnął mu więc rękę.
                                      ‐Będę lojalny, kapitanie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #5109

                                        avatar Hadesares Hadesares

                                        Odpocząłem przez godzinę leżąc na moim łóżku i następnie wyszedłem z pokoju uprzednio go zamykając. Miałem zamiar wyjść tylko na chwilę, do tablicy ogłoszeń. Może ktoś szuka Barda?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #5110

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          Nie skomentowała wieśniackiego poczucia humoru karczmarza, a jedynie poirytowana odebrała kluczyk i udała się do wskazanego pokoju. Czasem wątpiła w to, czy inni ludzie posiadają choćby szczyptę inteligencji.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy