Miasto Ur
-
-
Kuba1001
Drewniane stoły, krzesła i lada były czyste i błyszczące, wolne od pustynnego pyłu. Również podłoga była wypastowana. Za ladą stał barman, a za nim szafka najróżniejszych alkoholi. Między stołami kluczyły kelnerki, a przy nich siedzieli przedstawiciele różnych warstw społecznych, na średniozamożnych mieszczanach zaczynając, a na szlachcie kończąc. Warto dodać, że grano tu muzykę, i to na żywo, ze sceny w kącie karczmy.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Kolor pomarańczowy, a smak cytrusów, choć nie wiem czy robi to jakąkolwiek różnicę.//
Karczmarz kiwnął głową i wysłała jakiegoś chłopaka do kuchni, by przekazał dane, a on sam wziął się za spisywanie zamówienia od innego klienta. Gdy skończył i ten zapłacił zwrócił się do Ciebie, byś zrobił to samo. -
-
-
-